przecież nie mówię że wszystkich trzeba zbanować, ale konkretne osoby
tak jakbym powiedział że należy złodziejów karać, a ty wyskoczysz ta jasne może wszystkich ukarzmy xD
Wersja do druku
przecież nie mówię że wszystkich trzeba zbanować, ale konkretne osoby
tak jakbym powiedział że należy złodziejów karać, a ty wyskoczysz ta jasne może wszystkich ukarzmy xD
czyli ktorych zlodziejow bys nie karal?
zwrócenie uwagi na spam w temacie nie uważam że jest offtopem, a naturalną reakcją na sytuację w temacie
a kto tutaj spamowal?
Taidio coś dużo o wyjebaniu mówi, może mu tego brakuje
Trzeba mu załatwić. Hetero czy homo?
Może się coś znajdzie dla dobrodusznego kolegi dbającego o ład w temacie :feelsokayman
Also
>pisz, ze w temacie się spamuje
>spamuj, ze w temacie się spamuje
Uroboros PSYCHA mi SITTING
Ja opuszczam sayonara kocham was <3
Ale do jakiego błędu mam się przyznać? Ja nie mam pojęcia, po co jest ten zakaz, bo on nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Ty też zresztą pisałeś, że nie wiesz, a jedynie się domyślasz, że chodzi o skrócenie czasu zakupów. Więc tak samo jak ty się domyślałeś, że może chodzić o to, tak i ja się mogłem domyślać. Dlaczego więc jestem w błędzie? Nie wiem, w którym momencie i jaki sposób w toku wymiany zdań przeszliśmy od "nie wiem, ale domyślam się, że..." do "wiemy na pewno po co, a łełełe starzec nie chce się przyznać do błendu!!"? Przed chwilą nie byłeś "rzecznikiem australijskiego rządu", żeby nam wytłumaczyć założenia tego zakazu, a teraz nagle wiesz z całą pewnością co australijski rząd miał na celu?
Pomijam tutaj fakt, że dla meritum nie ma to większego znaczenia, ponieważ zarówno pierwszy powód (zakażenie) jak i drugi (skrócenie czasu zakupów) jest głupi, bo nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, by zakaz mógł spełniać taki cel.
I jeśli chodzi o ten drugi, to mogę tylko ponownie zacytować, co faktycznie pisałem, a do czego się słowem nie odniosłeś - zamiast tego tworząc jakieś wysrywy i imputując mi, że wg mnie ktoś się będzie tłoczyć, albo że sam bym na złość sprawdzał skład każdego produktu.
Właściwie to jest wręcz odwrotnie - to ty pośrednio sugerujesz, że ludzie [gdy nie ma zakazu] czytają sobie składy produktów bez żadnego powodu, dla zabawy. Bo takie jest twoje założenie, że takowy zakaz spowoduje, że ci, którzy to robią, po prostu przestaną i skróci się ich czas w sklepie. Czy istnieje jakakolwiek racjonalna przesłanka, że tak faktycznie jest? Bo wg mnie jeżeli ktoś faktycznie sprawdza skład, to widocznie ma powód, a ten powód nie znika automatycznie, gdy mu zakażesz. Poza tym, NAWET jeżeli niektórzy tak faktycznie robią, jak twierdzisz, to czy faktycznie jest to taki duży odsetek ludzi i zajmuje im to tak dużo czasu, że taki zakaz w istotny sposób skróci średni czas pobytu w sklepie? A nawet jeżeli skróci, to czy przyczyni się to w istotny sposób to zahamowania pandemii?
Proszę, to jest to, co faktycznie odpisałem na twoje "skracanie czasu":
Dla porównania to jest to, co ty teraz twierdzisz że napisałem:
Bardzo słaba manipulacja.
Widocznie nic innego nie potrafisz odpowiedzieć na mój kontrargument, bo właśnie od tego posta zaczęły się wysrywy o starcu, autyzmie, grejpfrutach, tibiantisie, masterze i xiwanie.
---
A czy ty potrafisz podać jakiekolwiek dane, stanowiące przesłankę za tym, że istotny odsetek ludzi faktycznie sprawdza skład produktów zupełnie bez powodu, tracąc istotną ilość czasu?
Bo powinieneś takimi dysponować, skoro z taką stanowczością stwierdzasz, że wątpliwości co do tej tezy muszą świadczyć o autyzmie.
I kolejna próba sprowadzenia dyskusji na poziom wycieczek osobistych. Niestety, jesteś w błędzie, a największą ironią twoich kolejnych żałosnych pomówień jest to, że z nas dwóch to właśnie ty jeszcze niedawno agitowałeś na rzecz korwina. Ale ty pewnie jesteś ten oświecony, który zmądrzał, a wszyscy wkoło są kucami, foliarzami i szurami. Czyli dokładnie to, co napisałem wcześniej o paranoi. Albo po prostu oceniasz każdego z góry przez pryzmat własnej głupoty, z której szczęśliwie zdałeś sobie sprawę?
Poza tym, w czym niby jestem "oderwany", że zaliczasz mnie do "największych oderwańców"? W jakim konkretnie poglądzie?
I kolejny paranoiczny wysryw oderwany od tematu, z absurdalnymi zarzutami, że łełełe czemu odpisuję cowboyowi, a xivanowi nie.
Tłumaczyłem ci wielokrotnie dlaczego nie odpisuję na posty xivana, ostatnio kilka stron temu, poniżej cytat:
Co standardowo też pominąłeś i kontynuujesz swoją wysrywową narrację. Nie wiem sam, czy ty stawiasz siebie na równi z xivanem? Że oczekujesz, że skoro ośmielam się skomentować cokolwiek z twoich postów, to MUSZĘ też komentować odklejone wypowiedzi xivana o tym że wirusy nie istnieją? Czy może ten temat ma jakąś niepisaną zasadę, że nie można niczego skomentować (i tu podkreślę jeszcze raz: nie PRZYJEBAŁEM się, tylko przeczytałem w twoim poście o jakimś zakazie i postanowiłem to skomentować, a komentarz nawet nie był skierowany do ciebie), dopóki się nie powyzywa xivana?
Zastanów się, co ty w ogóle tworzysz, chłopie.
:kekw
iurwa kto to będzie czytał xD
Sorry, ale kolega zawiera w swoich postach tyle kłamstw i manipulacji, a potem jeszcze lubi każdemu zarzucać, że się do czegoś nie odniósł, że nie da się tych wysrywów wypunktować zwięźlej.
I tak kilka rzeczy pominąłem, m.in. tysięczne zarzuty o jakiś niepisany tandem z masterem wymierzony w kowidkowego korespondenta.
eh kajtek ja myślał że ty mądrzejszy niż wykłócać się z kimś kto wyraźnie ma jakieś problemy natury psychicznej a ty go tylko podjudzasz bardziej. o słabsze jednostki w społeczeństwie należy dbać
Quality content
Ale co on mu sie bedzie tlumaczyc co on rzecznik?
Moze jakis gruby chcialby cos dodac albo inny :pepezyd
szanuje tibiarza za probe podjecia dyskusji z kalbojem bo chlop juz odklejony lekko od roku sie z xivanem i jakimis losowymi trollujacymi maskotami wykloca w tym temacie
Czy pogotowie choroszcz juz w drodze do koronadebila czy nadal zwlekaja z interwencja? xD
W ogole szanuje, ze 30 letni spocuch ma czas i checi raportowac mnie 3x w tygodniu na tibijskim zdechlaku gdzie pisze mu jakis wysryw raz na tydzien.
Ale wracajac z wakacji teraz mialem troche czasu przemyslec to wszystko i ten temat to juz wyglada jak taka klasa w podstawowce gdzie wszyscy wysmiewaja tego jednego spoconego grubasa, ktory nie moze sie nawet obronic bo kazdy na niego pluje. I to nie jest fajne zachowanie. :zaba