Jezeli tego nigdy nie dostrzegles to albo sam nalezysz do grupy ludzi ktorzy tak dyskutuja albo za malo rozmawiales z dzisiejszymi studentami
Wersja do druku
myślisz że skąd się wzięły mity odnośnie żywienia, zdrowego trybu życia czy masy innych codziennych rzeczy które do dziś powtarzają nasi dziadkowie czy wujkowie? właśnie z braku krytycznego myślenia i bezmyślnego akceptowania tego co ktoś inny(z reguły starszy) powiedział. i nawet jak temu starszemu pokoleniu coś spróbujesz wytłumaczyć to z reguły się spotkasz z ripostą "aa ty ty ty młody jesteś mało o życiu wiesz". bardzo dobrze że twój brat jest ciekawy świata, jeśli czegoś nie wie to dobrze że to kwestionuje i się dopytuje, a nie bezmyślnie akceptuje to co ty do niego mówisz, mam jedynie nadzieję że następnym razem się wykażesz większą cierpliwością i mu wytłumaczysz dlaczego jest tak jak jest, zamiast zrzędzić że ktoś nie akceptuje twojego autorytetu
w sensie czy nalezy do grupy ludzi wyksztalconych (po studiach), ktorzy zetkneli sie nauka i zdaja sobie sprawe z tego jak malo wiedza na niektore tematy wiec posilkuja sie badaniami, czy ludzi z reguly slabo wyksztalconych, ktorym sie kurwa wydaje ze sa najmadrzejsi na swiecie a geba sie nie zamyka i mysla ze cala nauke swiata mozna pojac na chlopski rozum?
hmm no faktycznie trudny wybur, jezeli widzisz cos zlego w grupie pierwszej to znaczy ze nalezysz do grupy drugiej xD
i krzysiu bosak tez nalezy do grupy drugiej, nie z wyboru, po prostu mu sie nie udalo skonczyc studiow bo zapewne jest na to za glupi, na leniwego nie wyglada xD
Chuj napisalem dlugiego posta odnosnie tego co napisaliscie i sie usunal. Nie chce mi sie pisac jeszcze raz tego samego tylko dodam jedna rzecz odnosnie sednasprawy. Z dzisiejszym przerostem informacji i z tym jak latwy jest do niej dostep, trzeba uwazac zeby nie popasc w skrajnosc o ktorej pisalem. Nie ma nic zlego w zadawaniu pytan i mysleniu krytycznym, ale ma to odwrotny skutek jak robi sie to w kazdych codziennych sytuacjach. Tak jak Taidio napisales o tym ze dobrze ze mlody kwestionowal moja metode jesli czegos nie wie, jest roznica miedzy zbadaniem obecnej metody i porownaniu jej do alternatywnej poprzez zadawanie pytan a od razu przechodzeniem do krytyki i pytania "czym to podpierasz". Mowie tu ciagle o interakcji miedzyludzkiej wiec nie mylcie tutaj tego z debata dwoch naukowcow. O to chodzilo tez Bosakowi. Ludzie nie probuja poznac czyjejs wiedzy na dany temat tylko z gory zakladaja ze jest falszywa domagajac sie dowodow.
nie pij już kolego
Nie dobra za wiele już tego debilizmu. Wykurwiam z tego forum na wyspy cuckolda
Serio? To można pierdolić od rzeczy a gdy ktoś zapyta mnie o jakeś źródło/przykład/link do mojego pierdolenia to powinienem przyjebać mu w mordę za brak zaufania? Dżizas, ja rozumiem śmieszkowanie ale tutaj niektóre typy są bardzo przekonujące i czasami myślę, że piszą poważnie Xd
Kurwa ta koronka dziala jakos rozporowo? Bo przebyciu choroby mam tak 150% wydolnosci bez kitu. Tydzien w gurkach, ktore rozpierdalalem jak chcialem, na squashu jestem bogiem, ktory nie zna zmeczenia. Sa moze jakies badania na ten temat? Moze koronadebil cos wie bo on od roku grzeje tylko ten temat zajadajac sie kurczakiem z zamrzarki to moze ma jakies info??
Potwierdzasz to o czym pisalem. Wyraznie nawet podkreslilem pierdolenie od rzeczy co pominales. Jak sobie gadam z gostkiem przy piwie w pubie i bedzie sie pytal o zrodlo co kazde zdanie jak na pracy magisterskiej, to rozumiem ze to norma i kazdy w kieszeni nosi bibliografie? Wy albo nie braliscie udzialu w zadnej dyskusji w zyciu poza torgiem albo nie rozumiecie o czym tu pisze
musisz strasznie gadać od rzeczy w rl life że ludzie się ciebie co chwile pytają o źródła tych twoich mentalnych wynaturzeń i uważasz to za jakiś realny problem, no ale bycie wyborcą konfederacji zobowiązuje
niech zgadnę, globalne ocieplenie nie istnieje, zachód upadł, a ryba to nie mięso
nikt nie kwestionuje oczywistych rzeczy, mimo że tak próbujesz sprawę obrócić że hehe jak się wiążę sznuruwki hehe badania hehe, tylko ludzie kwestionują rzeczy które im się wydają bzdurne i różne od ich wiedzy, skoro jest to dla ciebie tak częstym problemem i co chwilę słyszysz jak młodzi mówią:
to widocznie gadasz od rzeczy, gdyby to była jeszcze pojedyncza sytuacja, to zrozumiałbym że może trafiłeś na jakiegoś cwaniaczka, ale skoro zdarza się tobie to tak często
to widzę że problem leży w tobie i każdy kolejny post tylko to udowadnia, gadasz bzdury, nie potrafisz ich podeprzeć faktami, a jak ktoś ci zwróci uwagę to się obrażasz jak to tak ktoś śmie wątpić w to co mówię xdd no identyko wajlandur z poprzedniej strony, coś tam sobie napisał, ktoś uznał że pisze bzdury, poprosił o jakiś dowód i w odpowiedzi dostał kurwa nie mam czasu ci udowadniać daj mi spokój:kekw
Ty chyba poza forum nie wchodzisz w zadne interakcje z ludzmi i to o czym pisze wydaje ci sie obce. Bosak podkreslil ze pojawil sie trend gdzie mlodzi ludzie przestaja ze soba dyskutowac bo wszystko musi byc podparte linkiem, dowodem lub badaniem naukowym. Po tym jak szybko odpisujesz na posty uznaje ze chyba Za dlugo siedzisz w piwnicy kolego i czas wrocic do rzeczywistosci
tak własnie wygląda realne życie, że jak się plecie bzdury, to ktoś cię może spytac o źródło tych rewelacji i tupnięcie nóżkom nie wystarczy, bosak często plecie bzdury, wiec pewnie często spotykał się na twitterze z prośbami o źródła i dowody, co wywołało u niego ból dupy, bo zwyczajnie te dowody na jego bzdury nie istniały i stąd ten jego wysryw, z tobą widzę jest podobny problem