dobrze, ze sie spowalnia, niech na poczatek pojdzie jakies mieso armatnie typu kornaboj czy grimki :notbad
Wersja do druku
dobrze, ze sie spowalnia, niech na poczatek pojdzie jakies mieso armatnie typu kornaboj czy grimki :notbad
Załącznik 373591
Watykanczyk potwierdzony. :zaba
Mozna zadawac pytania.
<cowboy>Cytuj:
Master napisał
Czyli wirusik wyszedł z chin? xD
</cowboy>
I jak żyjesz czy nie?
Czy w najbliższym czasie umrzesz? Jeżeli nie to dlaczego?
Jeszcze wczoraj a pewnie i dalej master twierdzi, że wejście na K2 przez Tybetańczyków to oszustwo, bo wspomagali się tlenem
Za 2 tygodnie to bez tlenu po schodach do mieszkania nie wyjdzie essssssa
https://www.youtube.com/watch?v=-AVloqiXdk0Cytuj:
Master napisał
W piatek mnie zaczelo w krzyzu lamac, goraczka 37.5. Sobota caly dzien taki niedojebany, niewyspany jak przy przeziebieniu, dalej goraczka 37.5 (tu juz wiedzialem, ze Watykanczyk bo ja goraczki dwa dni z rzedu chyba nigdy w zyciu nie mialem xD). No i oba te dni taki ogolnie lekko zmeczony bylem po prostu. Niedziela juz lamanie w krzyzu puscilo, goraczka puscila tez za to pojawil sie mokry kaszel i nudnosci. Dzis w sumie juz mi zostal tylko letki kaszel i tyle. Pojechalem na wymaz bo bylem praktycznie pewny, ze to Watykanczyk od razu xD Ale z nadzieja, ze moze jednak nie bo mam w chuj roboty w firmie i chcialem byc w biurze. No i chuj, raczej mnie nie bedzie w najblizszym czasie.Cytuj:
Lord napisał
No i tak poza tym to w sumie nic wiecej. Tyle dobrze, ze teraz bede mial bite 2 tygodnie na obrone dobrego imienia polskiego himalaizmu zimowego :kekw :kekw
A i gyncentrum w Sosnowcu sprawne dzialanie wymaz kolo 12.00 zrobiony, wynik o 22.00
ps.
Wirusik nie wyszed z chin, przejezdzalem tamtedy w drodze na shisha pangme :kekw
aha czyli bezobjawowoCytuj:
Master napisał
nawet śmiechłem:kekw
Kolejny raz koronaboy nic nie robi, a szuria Ora się sama sadfrog.jpg
To nie padłeś trupem na ulicy?Cytuj:
Master napisał
Chyba nie, nikt mi nie zgłaszał, że jebie ode mnie szczochem. Poza tym, zgłębiłem trochę temat i sporo ludzi w necie ma to samo, jedni czują szczyny inni jakby dym z petów. Także moim skromnym zdaniem najlepiej to nie zachorować na to kurestwo.Cytuj:
Bender Rodriguez napisał
Co ciekawe okazuje sie, ze niespodziewanie przeszedlem to jak najzwyklejsze przeziebienie, jedyna roznica taka, ze faktycznie 2 dni pod rzad mialem ten stan podgoraczkowy bo zazwyczaj schodzi mi po kilku godzinach. Totalnie sie tego nie spodziewalem. :kekw :kekw I wyglada tez, ze nikt innt z 8 osob, z ktorymi mialem kontakt tez sie nie zarazily.Cytuj:
Vailandur napisał
Dzisiaj juz totalnie bez zadnych objawow esssa. I co kurwo @jaxi ; ? Normalnie bez tlenu zaliczone, a ty cos tam krzyczysz. :kekw
kurrrrCytuj:
Master napisał
a z zarażaniem się to potwierdzam, nie ma aż tak łatwo jak się wcześniej uważało
matka kumpla miała i nikt poza nią nie zachorował
co prawda trochę się odizolowała, ale zanim pojawiły się objawy takie jak utrata węchu i smaku to normalnie z nimi siedziała
to jest jak z kazda inna choroba, bardziej chory bedzie bardziej zarazal, jak sie kicha prycha kaszle i smarka to sie napierdala kropelkami fest, a przy zwyklej rozmowie tego syfu w powietrzu lata nieporownywalnie mniej. z tej samej przyczyny zmarli slabo zarazaja - nie dlatego, ze wirusik umiera razem z nimi, tylko dlatego ze nie oddychaja i nie produkuja kropelek :kappa