Co
Wersja do druku
obejrzalem wczoraj wiadomosci tvp i dochodze do wniosku ze ten kraj juz jest stracony, to sie nigdy nie skończy
za 1.5 roku wybory, na 200% sytuacja na granicy białoruskiej podniesie pisowi słupki w sondażach, niektórzy idioci z opozycji będą pisać teksty "trzeba wpuscic tych biednych ludzi", a pis będzie do tego w mediach walić konia przez najbliższy rok
Ogólnie za 1,5 roku PiS może mieć chujowa sytuacje gospodarczą, ale co z tego, skoro opozycja nie istnieje
Tomasz List to obiektywny dziennikarz odbpierdolta sie od tomka i od jego lisa i od tomka
Kiedyś była inba, że Tomek lis na prezydenta, bo taki przystojny i w Ameryce był :kekw
Sama smietanka. Forum szuruw, katoluw, lewakuw i krymynalistuw. Ale jest bardzo przyjemna atmosfera i wolnosc slowa.
A z nastepnymi wyborami to polska jest miedzy mlotem a kowadlem, jedna noga nad grobem a druga na skorce od banana. Ktokolwiek nie wygra, bedzie chujowo. Co sie dziwic ze tak niska frekwencja przy wyborach.
jaka więc?? czarna, żółta?
Tomasz Lis to dość spore źródło beki, nie wiem tylko czemu niektórzy kojarzą go z lewicą gdy Lis miał mnóstwo tweetów atakujących lewicę
kluczem do popularności PiSu była imo dobra sytuacja gospodarcza oraz programy socjalne i pewne ukłony w stronę najbiedniejszych - nie kwestie kulturowe, zaostrzenie prawa antyaborcyjnego rok temu(które było podyktowane strachem przed odpływem najbardziej konserwatywnych wyborców do Konfederacji)zabrało im z 10% poparcia i do dziś poparcie dla PiSu nie wróciło do poziomu sprzed protestów - jako, że gospodarka zaczyna się sypać(a była to podstawa sukcesów wyborczych partii z Nowogrodzkiej) to wydaje mi się, iż w kolejnych wyborach poparcie może im spaśc na tyle nisko, że nie będą w stanie rządzić samodzielnie