jaxi napisał
Narracja oczywiście podkolorowana, ale z pizdy się nie wzięła
W unii liczą się stosunki z Francją i Niemcami, niezależnie od tego co kto tam powie o jakiejś równości członków
Polska jest biednym chłopskim państewkiem bez żadnej karty przetargowej, leżącym pomiędzy wschodem a zachodem, bardzo istotne geopolitycznie, przez co zawsze było rozdzierane między różnych zaborców
Samodzielnie nie znaczymy nic na arenie światowej, europejskiej, nic, zero. Z momentem powstania ns2 tracimy ostatni argument do negocjacji
Działania pis od lat oddalają nas od unii, przez co jednocześnie, świadomie bądź nie, przybliżają do Rosji
Unia albo rosja, jak ktoś wierzy w wielkie imperium lechickie to jest nieźle przyjebany
Wampir odpowiedział