ja bym im podniosł płace o tyle ile chcą i wprowadził 40h tydzień pracy i wtedy by byli wszyscy zadowoleni a nie czekaj nauczycielą by pękła dupa że musza pracować więcej zeby zarobic więcej.
Wersja do druku
ja bym im podniosł płace o tyle ile chcą i wprowadził 40h tydzień pracy i wtedy by byli wszyscy zadowoleni a nie czekaj nauczycielą by pękła dupa że musza pracować więcej zeby zarobic więcej.
ale jaki spisek? po prostu nie ma żadnych danych liczbowych, które poparłyby ich słowa, natomiast jest mnóstwo liczb, dostępnych publicznie, które wczęsniej podałem #gus, świadczących o tym, że najwyczajniej w świecie kłamią
co mnie obchodzą ich słowa, każdy może powiedzieć wszystko
wakaty są obsadzone i takie są fakty, za lekarzami stały realne liczby, tutaj nie ma niczego, tylko "słowa dyrektorów i oświaty"
to ja też moge powiedzieć, że w tvpis powiedzieli, że nauczyciele zarabiają 8000zł, no ale tadeusz jest mądrzejszy od rządu, to wszystko spisek a telewizja od miesięcy kłamie
już widzisz jaki sens i siłę ma twój argument o dyrektorach?
wciąż czekam na konkrety, za co dokładnie nauczycielowi po studiach należy się więcej niż 2000 netto
za pracę, a za co? co to w ogóle za myślenie niewolnika
a twoje dane z poprzednich stron nic nie wnoszą, piszesz żebym wpisał sobie coś tam w gusie i porównał liczby z 300 stronnicowego pdfa, podaj konkrety, a nie wysyłasz do patrzenia na pdfy z kilku lat bez sformułowania nawet na jakie wskaźniki ktoś ma się patrzyć
a argument o pedagogice to już w ogóle głupota i pisałem o tym wcześniej, to że 100 osób skończyło w tym roku pedagogike na x uczelni nie znaczy że mamy 100 chetnych nauczycieli, podobnie jak 100 osób skończyło matematyke stosowaną nei znaczy że mamy 100 nowych chętnych matematyków
to nie są żadne argumenty, to że tvpis mówi że nauczyciele zarabiają 8000 miesięcznie jest łatwe do zweryfikowania, podobnie jak to że coraz więcej nauczycieli pracuje w dwóch-trzech szkołach i bierze coraz więcej nadgodzin bo jest ich coraz mniej, a młodzi ludzie nie chcą zostać nauczycielami
jaka praca, taka płaca
było sformułowane które wskaźniki, więc może czytaj ze zrozumieniem? poza tym powtarzam, to Ty masz poświęcić wysiłek i dowieść, że coś ci się należy, a nie ja Tobie udowaniać, że nie
oslo, wakaty są obsadzone, takie są fakty
to był tylko 1 z 5 wskaźników, ale musiałeś się przyjebać oczywiście do niego, poza tym te liczby "chętnych" się aż tak nie zmieniają, a studentów przybywa, chcesz mi wmówić, że na tych wszystkich ludzi czeka lepsza praca? proszę podaj, i skończmy z tymi śmiesznymi biedronkami i kasami, bo ci ludzie nie idą do takiej pracy, a na korpo są w większości za głupi, więc wytłumacz mi, gdzie niby idą ci wszyscy ludzie po tych studiach
no tak, jest bardzo łatwe do zweryfikowania, i tak jak powiedziałem wcześniej, nie ma absolutnie żadnych liczb, które popierają te słowa, skoro uważasz, że są to je podaj
o gusie już się dzięki mnie dowiedziałeś, więc czekam, bo ja nie widzę
Młode pokolenia są dużo bardziej roszczeniowe i walczą o swoje, nie mów że tego nei wiesz, po pedagogice nei wiem co można robić oprócz uczenia w przedszkolu, ale by uczyć już konkretniejszych rzeczy trzeba skończyć konkretniejsze studia, pracować w korpo można praktycznie ze wszystkim, z fakultetem z historii sztuki, z rachunkowością czy po filologi angielskiej i jest to robota wygodniejsza i lepiej płatna niż początkowa dla nauczyciela
jeśli naprawdę, tak bez ściemniania uważasz że młodzi ludzie chcą pracować jako nauczyciele bo to takie super w tych czasach gdzie jest tyle różnych rozwiązań to janusz pierdolisz głupoty i dobrze o tym wiesz, bycie nauczycielem to już nie jest taka estyma jak kiedyś
będzie tak jak z pielęgniarkami, za kilkanaście lat będziemy w głębokiej dupie i wenflony sobie będziemy sobie w żyłę ładować, dlatego lepiej zapobiec wcześniej byciu w tej głębokiej dupie
Nauczycieli brakuje, dlatego liczba uczniów na nauczyciela spada, to prawda.
Załącznik 367746
Załącznik 367747
Młodzi nie chcą pracować jako nauczyciele, dlatego udział procentowy stażystów zwiększa się, to prawda.
Załącznik 367748
Załącznik 367749
Nauczycieli brakuje i nikt nie chce zostać nauczycielem, dlatego liczba nauczycieli rośnie, to prawda.
Załącznik 367750
Załącznik 367752
I kurwa, znowu wygrałeś tadeusz, piękny trolling, znowu udało ci się po lewacku zrobić kurwę z logiki i zmusić mnie do tego żeby udowadniać, że coś się nie należy, ale może ktoś przypadkiem trafi na to forum i zobaczy jakie to są zakłamane kurwy i co im się należy. Wiesz co? Powinni im jeszcze kurwa pensje obniżyć, takie jest moje stanowisko, tylko że ja wiem, że to nic nie zmienia i dlatego od początku postuluję o podniesienie wymogów.
a przepraszam, pan dyrektor w wywiadzie dla onetu powiedział, że nauczycieli brakuje, to on ma racje
a ja mam chłopski rozum i nic się nie przebija
przepraszam, że zyję, po raz kolejny
i taki obraz tego społeczeństwa, tadeusz niby człowiek wykształcony, co więcej - związany z matematyką wyższą, bo automa, a taki właśnie obraz polskiej edukacji, że nie potrafi sobie nawet liczb z tabelek porównać i wyciągnąć wniosków, ale pewnie za 2 lata pierwszy będziesz krzyczał, że należy ci się godna płaca 10k netto, bo skończyłeś prestiżowe studia, a chuj z toba tadeusz, naprawdę
a co już kurwa najzabawniejsze, że właśnie na tym polega wolność i o to ludzie walczyli przez tyle kurwa lat, że te wszystkie statystyki są publicznie dostępne i każdy może sam sobie weryfikować wszystko na własną rękę
ale ludzie to jednak idioci i zawsze idą na łatwiznę, i zawsze kurwa liczy się co ktoś powie, a potem pretensje, że media manipulują, wy kurwa chcecie być manipulowani, chcecie usłyszeć od "autorytetu" to co pasuje pod wasze poglądy
pan dyrektor powiedział i chuj, wszyscy co się nie zgadzają to chłopski rozum, bo przecież pan dyrektor w temacie i on na pewno mówi prawdę
a, no i tak, wszyscy nauczyciele mało zarabiają, te górne widełki ma tylko elita, przeciętny nauczyciel chuja zarabia, chuj że ponad 50% to są dyplomowani
no ale nauczyciele biedni i prawdę mówią do kamer, ledwo koniec z końcem wiążą
te minimalne wzrosty wskaźników bym akurat usprawiedliwił wzrostem popularności szkół niepublicznych gdzie jest mniej uczniów na klasę oraz gdzie młodzi nauczyciele chętniej się zatrudniają, ale i tak po uwzględnieniu tego myślałem że dużo gorzej będą liczby wyglądały
ale też mnie to mocno dziwi, pielęgniarki czy generalnie młode kobiety które chciały nimi zostać poszły po rozum do głowy i albo wyjechały za granicę trzepać gruby hajs albo zmieniły pomysł na życie i widać to wyraźnie po wieku obecnych pielęgniarek i byłem pewien że u nauczycieli będzie podobna tendencja
aha, czyli teraz wchodzimy w domysły, ja pierdolę co za hipokryta, i kurwa tadeusz xD, te liczby są ogromne, to jest statystyka całego kraju i tendencja 2% r/r to jest w chuj
masz świadomość tadeo jak działa czas i procent składany? po 10 latach to masz już zmianę o 22%, te zmiany są kurewnie wielkie, a ta tendencja już trwa długo, po prostu nie chciało mi się aż tylu ssów wrzucać, mam nadzieję, że dasz radę tyle już sam sprawdzić
bo ileż można powtarzać, nauczyciele nie mają źle, zgadzam się, że pielęgniarki i lekarze zasługują na więcej, poza tym potwierdzają to liczby, o czym już kilka razy mówiłem
w przypadku nauczycieli to jest tylko jedna wielka propaganda i pierdolenie, oni się nie nadają do żadnej innej pracy, młodsze roczniki mógłby z powodzeniem uczyć piątkowy uczeń, to jest naprawdę prosta praca
a ich argument, że muszą się użerać z dzieciakami, to jest jedno wielkie xD, cały sektor usług musi się użerać z dorosłymi baranami, a to jest dużo gorszy przypadek, nad dziećmi da się dużo prościej zapanować
nauczyciele to po prostu odpady w 90% i jeżeli ktoś mówi, że sobie nie radzi w szkole z dziećmi itp. to tymbardziej nie poradziłby sobie w jakiejkolwiek innej pracy