No tak, znudzeni, zassani nudą i innymi rzeczami, postanowiliśmy wybrać się na skromnego hunta, na Necromancer'y w Yalahar, myśląc, że poleci coś konkretnego.
Z początku długa droga, snake'i i inne dziadostwa, szło gładko.. Po wejściu na Mutated Human'y nie obyło się bez mojego dead'a, bo spanikowałem (trap od 4 Mutated Human'ów :|). Niestety screena ni mam, gdyż spieszyłem się po plecak, co by mi ktoś nie ukradł.
Wchodzimy na Necro - fail, bo po 4 osoby na 1 respie siedziały, czasami nawet i więcej .. No to cóż, latamy od respa do respa, pare Necro zabiliśmy, było fajnie, ale fajnym expem tego nie można było nazwać (godzina kurwa szczytu, 19 - NIGDY TAM NIE CHODŹCIE, BO SIE EXPIĆ NIE DA!) Jedynym pozytywnym aspektem tej wyprawy, okazał się Skull Staff, który łaskawie spadł. Wiadomo, radość i w ogóle, ale spodziewaliśmy sie po 1 Necro bohów, ale cóż.
Pozdro Pulpis, jutro to samo! :D
Tutaj zamieszczam jeszcze screen'a z loot'a, co by było wiarygodnie, i odrobionego lvl'a.
Zakładki