Temat: Pytania i sugestie

wcześniej miałem nadzieję, że będą lecz po wtórnym przemyśleniu sprawy okazało się to tak mądre jak głupie czyli do dupy

Shared exp moze kiedys, boczne panele odpadaja

takze Master bingo
nie i nie

shared exp to ficzer, który boostuje wchuj, wtedy niby jest lepiej bo można razem expić i jest "sprawiedliwie" ale to gówno prawda bo po to są profesje i różne rodzaje expa żeby dostosować się do nich pod względem ilości danej profesji

wniosek: wyjebać i nie myśleć nawet o tym, pozdrawiam Dowód
edit:
no random nie ma ale jeśli kumpel kumpla chce wypegować to jednak ma jakiś plus, pamiętajcie o tym, że to mag zadaje największy dmg i nadal kierujemy się zasadą, że to ek i rp expią szybciej i mniejszym kosztem
wydaje mi się bez sensu komplikowanie tego systemu bo ludziom już styki się poprzepalały i jak grają knajtem to zarabiają tylko na siebie zamiast boostować własnych lub znajomych magów pozdro voldemopie
i tym oto sposobem wszystko się zrównoważy, a przynajmniej powinno bo nie będzie równych poziomem wszystkich profesji tylko mag np. 40, a ek 80
przypominam również o zasadzie "nie mamy 15 lat żeby grać 15h dziennie", której mogliśmy doświadczyć dwa tygodnie temu na tekanii np. lipek czy inny woldemop, hujaszek etc nakurwiali aż miło, a przy waszych boostach typu shared taki jeden z drugim magiem miałby porównywalnie wysoki poziom, którego mieć nie powinien także zostawić niby śrubę mocno przykręconą,a tym którzy będą ją powoli odkręcać (zajebista analogia) profit w postaci wysokiego dmgu wszystko wynagrodzi

Nie powinno być shared expa. Na dłuższą metę ma on więcej wad i zalet. Jest bezsensownych boostem. Gdy cię stać i chcesz iść msem z ek robić pg to albo płacisz mu za uhy albo bierzesz znajomka druida, który w zamian za sio dostaję swoją część loota. Kiedyś się tak grało i wszystko było okej. Druidem szedłeś siohac, nie wbijaleś expa ale miałeś szansę na fajny zarobek. Do tego często druidom dawało się manasy by siohali. Tak samo szedłeś takim ekiem z msem. Płacił ci za uhy (albo i nie gdy chciałeś pomóc a byłeś kasiasty), nie wbijaleś expa ale miałeś szansę na dobry profit bo mogłeś bić mobki, o których solo mogłeś pomarzyć. Do tego pomagałeś expić ziomka, który grał msem bo posiadanie w teamie hlvl msów zwracało się w przyszłości i to nie tylko w kwestii pvp, bo jak później taki ms siekał kulki po 1k to traciłeś ekiem na th mniej uh=większy profit. Shared zmienia tą sytuację diametralnie bo wszyscy się expia. Do tego dochodzi sytuacja gdy np na th jest 100ek, 100ms i 70ms. I jeżeli dwóch msów jest na share to ten z niższym lvlem wbija expa mniejszym nakładem suppli co już zaburza ekonomię.

@edit
Sytuacja z tym niższym i wyższym msem. Załóżmy, że jeden bije z sd średnio po 500 a drugi po 700. Biją demony na shared z ek, który w shared nie jest. Dostają po 3k expa. Ten niższy ms expiąc bez shared by dostać 3k expa musiałby zjechać demonowi 4.1k HP co daje ponad 8 sd. Expiąc na shared by dostać 3k expa musi użyć 7 sd~. Co daje nam ponad 1sd zaoszczędzony na każdym demonie. Powiecie to tylko 1 sd ale przy paru godzinnym huncie robi to już ogromną różnicę. Powiecie, że przecież exp dzieli się na pół i robią go oboje przez to mniej, ale wszyscy wiemy po ile godzin ludzie grają i to nie czas może ograniczyć progress tylko dostępność run.