Temat: Choroba

hehehe jak zachorowac... najlatwiej pojsc do szkoly i poprostu zwolnic sie u wychowawcy... w zimie kiedy grypa sie rozpowszechnia czesto dyrektorzy prosza o to zeby ci ktorzy zaczynaja chorowac nie chodzili do szkoly zeby nie zarazac pozostalych :) wiec idziemy do wychowawcy/wychowawczyni mowimy ze sie zle czujemy bla bla bla i viola! dziala :) przynajmniej tak jest u mnie w gimnazjum

dziwne troche jak ten poradnik powstal w tym samym dniu co tego posta napisales

Jeśli ktoś siedzi przy tym jak mierzysz temperature i nie możesznic z termometrem (rtęciowym) robić, dyskretnie postukaj palcem kilka razy w koniec, to nabija tamperaturę. Problem z tym, że nie widzimy ile nabiliśmy i może sie okazać że mamly lekki katar przy temperaturze 42 stopni :P

no gratuluje, ze tyle CI sie chciało pisac. Bardzo duzo fajnych pomysłow. Wielkie gz.
PozdRoo Master~~

Super! 10/10
P.S.Ty masz łeb!

Niestety...

Ja zawsze chodzę "chorować" do babci ;] No to "strząsam" termometr do dobrej temperatury... Potem "trzymam" i już choroba gotowa...

Można też udawać ospanie, ból głowy...

I w przychodni pobiegać bez wydechu po schodach.

Super..... xD

A co do zaliczania gleby...
Ja mam dwa sposoby.

1. Tylko zima... odchodze jakis kawałek od domu.... i śmieszne trcohe klękam na jedzi aby kolana były uaprane. i Rękawaiczki też. (dla masochistów ciepnij sie na ziemi upiernicz sie cąły w śniegu) Potem do dku powlutku zeby jak nawiecej czasu upłynelo iii.... mamooooo. Co ci sie stało. Przwrucilem sie... (metode polecam gdy nei mamy spodni na zmiane... wtedy zostajemy w domku xD Polecam wyparac wszytkie spodnie w domu prze takim zajscie xD Działa zawsze xD 5000%

2. Wychdoze na podwórko... niby cześć mamo.. róce o 13:30 iu takei tam... ide... ide... i klęgam na ziemie zeby sobie spodnie pobrudzic i podwijam nogawke i bardzo mocno pocieram rękom to kolano... mocna. Nawet BARDZO! Troche boli. Ale potem ide do domu i "mamo, pzrwrucilem sie... zobacz, boli bardzo" mama na to "Posiedz chwilke moze ci przejdzie" i wicei jak sie to konczy. (ta metoda czasmi zawodzi gdzy jest tata w domu... Tata cie zawiedze samochodem... i przebierz sie... i cze... do szkoły) Całe szczecie za taty w domu cały tydzen nie ma.... czasmi w poniedzałki jest, ale wedty mam naj mniej lekcji xD

No no no w miarę dobry, można poziać przy czytaniu;P
tylko zobaczymy czy się sprawdzi przy jakiejś najbliższej okazji:D

Bardzo ciekawe z tymi pączkami działa ale lepsza jest szybko wypita Cola :) a co do ziemniaków chlopcze to ja to pisałęm w swoim starym poradniku -.- wieć prosze abys mnie ie obrażał gdyż ziemnaki działąją bul brzucha i sraczka to jest dla hardcorowców

Ja tez musze to zrobic xDxD Gz poradnika 10/10

No coz... Pomysly z poradnika wszystkie mam za soba, lecz oczywiscie musze przyznac ze jest skuteczny :D A jego autor niezle sie nameczyl piszac go :D Wielkie brawa ! :D