Temat: Tibijski balans profesji

otusz na zaprezentowanym filmiku nie ma nic hardcorowego bo to nie samo expienie ma byc hardcorowe(nigdy takie nie bylo chyba ze walisz 30lvl msem dle z orc leaderem bez e ringa)

tu wlasnie chodzi o ta interakcje gracz vs gracz ze w kazdej chwili moze ci ktos najebac garsci i tracisz w chuj czasu to ze mozesz zostac sb bandyta okradac ludzi poprzez np lootbagi zabijac bezbronnych obywateli carlin po czym oczywiscie liczyc sie z konsekwencjami wpierdolu

np na tibiantisie dzialala przez dlugi czas tzw "torgowica" pekowali w kilku glownie low-mid lvle community sie wkurwilo i zostali hunceni przez caly server ktory wspolnymi silami probuje ich zwalczyc a zas sama torgowica loguje od czasu do czasu ukasic jakiegos wiekszego lvla na respie czy bez bless

trudnosci rozgrywce dodaje fakt ze trzeba byc kreatywnym z doborem expowisk oraz druzynki unikac konfliktow a jezeli takie nastapia to stanac i walczyc ramie w ramie z innymi graczami zeby przezwyciezyc przeciwnikow na rl tibi to max ci chlop sie wpieprzy na respa i bedziecie sie ksuli 2h o spota

nawet jakis hunt na demonach jako taki nie jest specjalnie interesujacy bo ciekawosci na nim dodaje fakt ze nie robisz go codziennie + sam w sobie jest kosztowny jednoczesnie daje prawie najwiekszy xp/h w grze dla shooterow i masz szanse wydropic najlepsze przedmioty w gierce ktore sa mokrym snem wiekszosci mid lvlowych graczy


sama ekonomia tez jest wazna i wplywa w mocnym stopniu na twoja rozgrywke/dobor expowisk w pewnym momencie oplaca ci sie placic za siochy edekowi ktory sobie mlv trenuje + pobije czasem moby z hmm


taa tylko ze to jest totalny h-lvl mlv cos kolo 120 albo 125 przy poziomach na ktorych robienie profitu 1kk/h -2kk czy wiecej jest na porzadku dziennym a ded byl pve a nie pvp ktory to tez ded nie jest czyms czestym + wiekszosc graczy jednak ma taki mlv ze odbicie go to kwestia faktycznie 3h w porywach do 6h th na stamince

to tak jakbys liczyl ded knighta z 9mlv na 7.4 samo odbicie mlvla to 160k na manasy a to 160k sie zarabia 16h czyli jezeli gosc w twoim przypadku musial 25kk odbijac a ma profit okolo 1.5kk/h no to w sumie to samo xDDD a oba przyklady skrajne przy czym wyjebka na rl tibi to rarytas a na 7.4 czy nawet jakims 8.6 wystarczy grupa nie chetnych ci graczy z sdkami i nie ma zadnego fair fight rules xDDDD


i tak i nie diablo 3 to taka fraglesownia juz sam fakt ze nie mozna WGLe tradowac itemow miedzy graczami splyca ja w chuj i ucina sporo contentu takiego jak np tradowanie miedzy graczami rarkow albo itemow z perf rollami jak np w path of exile ktore sobie zyje i ma sie dobrze ale fakt te dwa typy gierek to czysty pve content gdzie tibia jeszcze przed tymi zmianami nawet 8.6 kladla baaardzo duzy nacisk na pvp i jak juz wspomnialem wczesniej interacje gracz vs gracz np w takim albionie to inny typek jest twoim contentem bo same mobki i dungi sa kurewsko nudne i malo wymagajace tam np adrenalinki i znaczeniu farmienia black zone nie daje to ze dropnales se fajne itemki tylko to ze moga cie w kazdej chwili zgankowac i tego nie dowieziesz bezpiecznie do miasta


czy ja wiem czy zarobili by mniej po prostu przyciagneli by do siebie graczy ktorzy obecnie nie graja i nie kupuja nic fakt ze musieliby poswiecic jakies srodki na takie servery jest oczywisty ale zeby wyszli na tym na minus? szczerze watpie nawet jezeli bylby tylko pacc bo jak juz mowilem grali by tam zupelnie inni ludzie niz na pozostalych serverach rl tibi bo w tej grze naprawde jest masa ludzi ktora odeszla i nie gra przez zmiany wprowadzone na przestrzeni lat

caly czas chodzi o brak wrogich ci graczy i roznych grup/wartsw spolecznych na serverze(typa co ci ksuje moby albo wislaka kradnacego feru hata nie biore pod uwage) bo obecnie zmusza cie do grupowania sie z innymi graczami totalny end-game pve albo meta pod expa w th bo solo sie robi ulamek tego co w pt to jest taka najbardziej podstawowa i plytka interakcja gracz vs gracz jaka moze byc w grze mmorpg

No i o tym mówię. Połowa widzę nic nie zrozumiała z mojego wywodu, bo tam nie było żadnego pierdolenia, że łe łe łe tylko stara tipja a nowa to guwno. Były wyłącznie fakty: stara tibia to gierka bazująca na community, nowa tibia to taki hack'n'slash do pobiegania i walenia spelli dla odstresowania. Dlatego w kategorii RPG (role-playing-game, czyli gra w ODGRYWANIE RÓL) stara tibia była lepsza. W kategorii dynamicznej gierki do pogrania przez godzinkę dziennie lepsza jest nowa tibia. Ale pod względem RPG zdecydowanie stara tibia bije nową na głowę. Niezrozumienie wynika z faktu, że większość ludzi przez RPG rozumie "chodzenie i bicie potworków", co oczywiście nie jest prawdą. RPG to pk teamy, polityka, dyplomacja, sojusze, konflikty, rozłamy, handlarze, protekcje, huntedy i tak dalej. W nowej tibii to jest ograniczone. Natomiast co do samego expienia, to na dłuższą metę jest to równie monotonne. Owszem, przez godzinkę może być ciekawiej w nowej tibii, ale jak się to robi X czasu, to staje się niemal równie monotonne co bicie guardów. Nowa tibia ma tu ten atut, że teamhunty są bardziej przystępne, ale jednocześnie expienie w starej tibii zyskuje na lepiej rozwiniętym aspekcie społecznym, bo zazwyczaj nie expi się dla samych cyferek, tylko się buduje podstawy pod swoją pozycję w społeczeństwie. I nieważne, czy planujemy przejąć serwer, być pk teamem czy pokojowym graczem.
Więc podsumowując: stara tibia - lepsza pod względem RPG. Nowa tibia - lepsza do pogrania przez godzinkę dziennie, żeby sobie coś pobić z kolegą do pogaduszek na tsie.

Po drugie, tematem jest tibijski balans profesji. Napisałem, że w starej tibii ten balans był lepszy. I tu znowu większość nie zrozumiała, bo zaczęły się gadki o jakimś biciu guardów i jaka to stara tibia była chujowa. Tu nie chodzi o to, co bijesz, tylko jakie cechy mają poszczególne profesje, jakie wady i zalety. I tak, jak na starej tibii każda profa była w czymś najlepsza i jednocześnie w czymś innym najgorsza, i były one całkiem dobrze zbalansowane, tak później cipsoft na zmianę i w kółko boostował albo magów albo knightów/palków, bo zawsze ktoś płakał. I tu wjeżdżają kolejne wnioski z dupy, mianowicie:

Więc zapytam jeszcze raz, czy w grach typu lol to balansowanie też polega na tym, że się te postaci do siebie upodabnia? Żeby się niczym szczególnym nie wyróżniały? I czy w kółko się te postaci boostuje, raz jedną, raz drugą, na zmianę? Czy jednak tu się coś znerfi, tu się coś doda, ale coś zabierze itp.? Bo nikt, ale to nikt kurwa nie pisał, że ma nie być zmian i że gra ma się nie rozwijać i nie iść do przodu. Napisałem, że ten balans cipsoftu jest chujowy, bo tylko upodabnia te profesje do siebie. Zamiast uwypuklać ich szczególne cechy, to się je marginalizuje. A dlaczego? No dlatego, że przez efekt skupienia nooby zawsze im będą płakać, że ich profa jest najgorsza i będą to udowadniać na podstawie jednej cechy, z pominięciem wszystkich pozostałych. Więc cipsoft sprytnie idzie w tym kierunku, by takich cech nie było. Co nie zmienia faktu, że jest to chujowy balans i równie dobrze mogliby zrobić 1 profesję.

Pozdrawiam, absolwent uniwersytetu game-devu im. ochmara

@tibia77 ;
dziekuje panu za wywód, oceniam go na 5+.

Aczkolwiek mam nadzieję, że jako iż byłeś uczestnikiem uniwerka pod patronatem Ochmara, nie popełni Pan razem ze swoimi współpracownikami błędów tekani.

Dodam jeszcze, że absolutnie idiotycznym argumentem jest, że nowa tibia jest lepsza, bo jest lepsza dla każułali. Nowa tibia może byc lepsza dla każułali (czy jakiejkolwiek innej grupy docelowej), ale to nie powoduje, że jest obiektywnie lepsza. To tak, jakby pisać, że jakieś kucyki są lepszą grą od GTA, bo są lepsze dla małych dzieci.
Zarówno stara, jak i nowa tibia, mają swoją grupę docelową i nie jest tak, że któraś jest obiektywnie lepsza lub gorsza.
DLA MNIE stara tibia jest lepsza, bo jest lepsza pod względem RPG, ma lepszy balans profesji, większy deathloss i bardziej mi odpowiadający system pvp. Dla kogoś nowa tibia może być lepsza, bo jest wygodna, bezstresowa, a gość lubi hack n slash i chce zalogować wieczorem z kolegą żeby pobić śmieszne stworki, a resztę ma w dupie.
Tak, jak dla mnie sensible soccer 96/97 na amidze jest lepszą grą od fify, bo jest czysto skillowy, wszystko robisz czterema strzałkami i controlem, ale zmasterowanie tego jest bardzo trudne, natomiast w fifie możesz sobie popatrzeć na odtworzoną mordę lewandowskiego i animacje cieszynki ronalda, no i jak kogoś to jara bardziej, to nic mi do tego, ja akurat mam takie rzeczy w dupie.
Więc teksty typu "HEHEHE BEKA Z ZATFARDZIAŁYCH SIEDEM CZWURKARZY" są pewnym paradoksem, bo w zamyśle sugerują, że ci siedem czwurkarze mają wąski horyznt myślowy, ale de facto udowadniają, że jest odwrotnie (przynajmniej w tej dyskusji, nie mówię że ogółem).
Pozdrawiam serdecznie

@tibia77 ;

ten wywód oceniam na 1 i proszę go poprawić

Ogólnie za dużo pierdolicie i przypierdalacie się do Tibii.

Nie ma 'kiedyś to było', jest tylko tu i teraz, obecna tibia daje dużo większe zarobki niż to co przynosiło im zatwardziałe 7.4.
Temat tyczył się tego jak zrebalansują nową profesje, ale musiały zlecieć się profesorki i tibiarze które wszędzie wtrącą swoje cztery dwarfy guardy

Wasz serwerek jak i tibia mają swoje oddzielne fanbase, więc po kiego czorta bawić się w przekonywanie co było lepsze, albo pisanie jak wygląda nowa tibia w momencie,
którym jedynym źródłem informacji są pewnie streamy oglądane na twitchu z jakichś 1,5k lvli.
Chcecie fajny content? to oglądnijcie sobie ten poradniczek https://www.youtube.com/watch?v=jsx9CAtakXw

Jedyne rzeczy które są do pizdy to pvp na obecnej tibii, jeżeli ktoś chce się bawić w rpg to znajdzie miejsce również na rl,
ale no taak, tibiantis to dużo lepsze rpg, szczególnie z profesorkiem siedzącym 17h dziennie online na dwarfach guardach albo tankujący Lonztahowi demce.

Pozdrawiam, nie chce mi się więcej tu pisać, co powinno zostać poprawione w balansie według mnie zostało gdzieś na pierwszej lub drugiej stronie między kolejnymi sześcioma informującymi o tym jaki to tibiantis 'dla zatfardziałych siedem czwurkarzy' jest dużo lepszy.

xD no tylko czekałem aż ktoś rzuci tym idiotycznym 'argumentem'
no i co kurwa z tego, ile zarabiają? co to zmienia? kogo w ogóle obchodzi ile zarobił twórca gry? czy jak logujesz do gierki i wydaje ci się chujowa, to rzucasz okiem na sprawozdanie finansowe producenta i stwierdzasz, że jednak jest fajna? albo na odwrót, logujesz do gry, wydaje ci się zajebista, ale słyszysz że studio, które ją zrobiło, upadło, więc jednak jest chujowa?
kompletnie irracjonalne wnioski, naprawdę nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego w dyskusji o tym, kto jaką grę woli, zawsze ktoś musi rzucić "argumentem" o zarobkach producenta, ale to akurat standard, tak samo jak się np. gada że jakiś ots jest chujowy bo to, to i to, a ktoś odpowiada że HEHE GM MACIEK ZAROBIŁ NA KEBABA TY HEJTERZE

poza tym, taki mały szkopuł: czy bierzesz w ogóle pod uwagę jak wyglądał rynek gier online w 2004, a jak wygląda w 2020? ile płatnych opcji było wtedy a ile teraz? i że wtedy cipsoft był małą firmą 4 studencików?

hmm no nie wiem, ale to właśnie fani nowej tibii tu pierdolą, jaka to stara tibia była chujowa a nowa jest zajebista
ja napisałem POD JAKIMI WZGLĘDAMI stara była lepsza, taka drobna różnica, bo nie mówiłem że pod innymi nowa nie może być lepsza
wszystko zależy od tego, kto czego oczekuje

no i w jaki sposób profesorek siedzący na guardach przeczy temu, że w starej tibii było lepiej rozwinięte 'RPG'?
o ile ktoś dobrze rozumie RPG, a nie jako "bicie potforkuf", przypominam

I niech daje większe, tak mi dopomóż bóg

No nie wiem, ja bym cyce bil w cyckopolis

btw. kazdy gra tam gdzie chce