Sorc i knight moje ulubione profesje - sorcem grałem najdłużej, nie expilo się za fajnie ("całe życie na faccu"), ale kiedy dali ten pacc na 7 dni to sorcem dało się tak kurwić że głowa mała :d Teraz przerzuciłem się na knighta, w sumie nie miałem innego wyboru (czasami zdarzają mi się ~15 sekundowe freezy), a knight chyba ma największą szansę na przeżycie,bo i tak musi stać przy mobie. Ale teraz przyzwyczaiłem się już do knighta i nie wyobrażam sobie innej gry =) Istny cashmaker, nawet bez bota - sorcem 3/4 zysku wydawałem na poty, nawet na - często wychodziłem, a knight... Raz wyszło tak, że przez lagi i deada byłem na 0 (spadł swordzik), tak to cały czas duuuuży zysk :)
Zakładki