Widzę, że utworzyła się mała "kłótnia" druid vs. sorcerer. Obydwie mają zalety i wady. Jeszcze chyba ktoś pisał o osłabieniu paladyna.
Jakby speary nie wracały do łapy, zabrali assassinki, to kto by grał palkiem? Może niech zabiorą sorcowi UE, bo expi za szybko? Juz bez przesady.
#Klingos
Jeśli uważasz, że RP to monotonna i gówniana postać, to dlaczego nią grałeś? Przez ile czasu wbijałeś 3kk expa?
Zaro hades napisał
Bo sorc ma lepsze zywioly do expa :d i troszeczke mocniejsze wavy i ueki :d
Wydaje mi się, że sorc jest postacią ofensywną, stworzoną(tak jak pall) do samotnego expa.
MorMaster napisał
A dlaczego? Bo druid ma roda od lodu, który będzie bił w HFF o 20 więcej niż starstorm/voodoo?
20 czy 15. Co za różnica? I tak klepie z avalanche z daleka
Sorcem na HFF jest lepiej, na wyższym lvlu masz Dragon robe, druidem możesz sobie najwyżej pobiegać w zaoan, który już jest gorszy.
Nie którzy sorc'owie biegają wciąż w magma secie.
Do tego podczas czekania na respa na HFF możesz MSem bić Spectre z vis hurów/UE, a druidem z exori visa, co jest niesamowicie nudne i nieopłacalne.
Fakt - MS ma na Spectre najlepiej. Ale druid nie musi pojedynczo bić, bo to strata czasu na takie klepanie. Mogą przecież używać thunderstorm rune, nie?
Zakładki