n00b Desert Quest

Już nigdy nie pójdę na deserta. Boje sie xD

Motyka i ten śmiechowy knightą są rulez! xD
Myślałem, że się zleje ;P No, ale gz cierpliwości i mogłeś ubić tych typów-więcej kaski :)

Dobre opowiadanie a ten knight z tymi legami to byl najlepszy wraz z tym palkiem daje 9/10 ;)

hahahah xD
Usmialem sie za wszystkie czasy ...
Ofc gratuluje Ci takiego teamu :>
Takie sytuacje sie zdazaja coraz bardziej ;s , a przewaznie z polakami

Jak ja byłem na desercie to pall zamiast dac use na dzwignie to przesuwał ja myszka -.0
A tak ogólem to fajna przygoda tylko zamiast gonic druida ubilbym knighta i palla :PP

Bardzo fajne opowiadanie.Daje 10/10 za tego Palka z motyką i 9.9/10 za całokształt.Ta motyka mnie rozwaliła :D

Cytuj:

---

Qubala Hellscream napisał

Jak ja byłem na desercie to pall zamiast dac use na dzwignie to przesuwał ja myszka -.0
A tak ogólem to fajna przygoda tylko zamiast gonic druida ubilbym knighta i palla :PP

---

Nie goniłem go tylko wracaliśmy ta sama drogą :-)
A za tamtych sie nie brałem, bo byłem już zmęczony tym dłuuuugim desertem i w ogóle miałem dosyć tych ludzi.

HAHAHA xD dosyć dowcipna ta historia :) niestety taka jest prawda, że wiele polskich noobków upszykrza życie reszcie graczy :/
Taka jest tibia, że każdy może w nią grac xd
Rozwalił mnie motyw z tym knightem- "potrzebujemy nowego druida"
pozdro

Mocna polewka xD
Nie bo kusze mam 1 haha

Haha.
Dobre.
Kurde motykę nosić xD
GZ hitów knighta i jego orientacji w terenie : d

Ogólnie Przygoda ciekawa i śmieszna 9/10.

Hahaa bardzo mi sie podobało opowiadanie haha pokaze je kolegą napewno tez sie usmieja ;D z desertem jest duzo takich histori :D ale nie ma co gratulacje opowiadania dobrze opisane opowiadanie oceniam 99/100 ^^

Cytuj:

---

Newin napisał

Wszyscy zajmują swoje miejsca, wykładam spellbooka na piedestał, druid robi to samo z jabłkiem, knight wyciąga miecz, a pallek łuk... A kur* mać, myślałem, że krew mnie zaleje. Pisze mu, żeby wyciągnął taką broń jakiej potrzeba w tym queście. Chowa łuk do plecaka i... wyciąga strzały... To ja się drę do niego: "szkoda, żeś kur* jeszcze motyki nie wyciągnął". Brazyl trochę zdezorientowany, bo nie kumał po polsku i ciągle: "english plx". Pall chowa strzały i wywala na piedestał MOTYKę... Knight mu na to: "skąd żeś do ch*ja tą motykę wziął". A pall grzecznie, że: "jak wychodzisz z Thais to musisz iść w prawo, tam jest taka chatka z ogródkiem i tam dalej..."

---

Leże :D


Gdybyś ładnie od kreseczek poprowadził dialogi i mniej używał słów "powiedział", "rozwalił" to było by o niebo lepiej. Swoją drogą tematyka niezła: śmiałem się jak cholera, jedna z niewielu tibijskich przygód w tym dziale która nie kończy się dedem. ^.^

Cytuj:

---

Yami napisał

Leże :D


Gdybyś ładnie od kreseczek poprowadził dialogi i mniej używał słów "powiedział", "rozwalił" to było by o niebo lepiej. Swoją drogą tematyka niezła

---

Chciałem zachować żartobliwy i luźny styl wypowiedzi :-)
PS. Ty nie miałeś czasem z początkiem roku szkolnego egzorcysty dalej pisać? :P :P

Przygoda średnia, zbyt dużo "rozwaleń" :D
#wy sie kurwa w archeologów bawicie? po 3 miesiącach temat odswiezac? ^^

Cytuj:

---

Viedzmin napisał

wy sie kurwa w archeologów bawicie? po 3 miesiącach temat odswiezac? ^^

---

Po ilości postów napisanych przeze mnie w ciagu tych lat mozna się domysleć jak czesto przegladam TORGa :P
A celem posta nie było odswieżenie tylko PS do Yami (maltretować go - niech pisze dalej swoje opowiadanka:D)