brazowy, czemu najchujowszy? dlugo sie gotuje ale to mi nie przszkadza, wtedy robie mieso itd., lepszy niz te basmati czy biale
z suplementow czasem mocna herbata na noc albo jakies ziolka od ojca, mieta, rumianek, mam tez dulcobis ale wrzucam go na noc, gdy nawpierdalam sie gowna jak prawdziwa swinia a wiem, ze rano musze byc czysty, lykne 2szt. Z tymi flakami to roznie, meczylem sie kiedys, chodzilem sprawdzic czy nie mam wrzodow itd. ale lekarze nic nie odkryli bo takie rozwolnienie mogly mnie lapac w najgorszych momentach(moze stres?) Czesciej czuje takie glosne bulgotanie we flakach, ostatnio mialem dziwna faze, ogladalem film i w przeciagu minuty po takim bulgotaniu brzuch nadął mi sie jak w ciazy i czulem, ze zaraz mi cos uleci (dobrze, ze bylem w domu) szybko siadlem na kibel i walac rownoczescnie bąki z wodospadem brzuch wrocil do normy, co to kurwa moglo byc?
@
Hunted ; modlitwa, to jest prawdziwe zbawienie
a i z ta jajowa przewaznie mam tak, ze robiac ja juz wiem, ze bedzie sraka, takie przejebane przeczucie, zaczynam od oleju koko/oliwy z oliwek na oko na patelnie, potem podsmazam szynke, rzadziej kielbase, przed wrzuceniem jajek sole i dorzucam przypraw, zaleznie od humoru (papryka ostra, curry, imbir, kurkuma, majeranek, bazylia) czasem to taka bez niczeego zjem ale to jest ledwo do przelkniecia, nie kiedy dodaje do niej pomidorow i papryki, wtedy wrzucam ja po podsmazeniu szynki i czekam az wyparuja wszystkie soki i zostanie taka fajna papka, wtedy wlatuja jajka i sie powoli smazy
zauwazylem, ze jak taka jajecznice zjem z chlebem to sraczka mija w 21.67% przypadkow, kawa nie ma znaczenia
Zakładki