Chodzi bardziej o nauczenie się, zdobycia wiedzy na temat prawidłowej techniki, ćwiczeń itp. Źle to ująłem, broń Boże nie chce być Karmowskim. @rosen ;
Wersja do druku
Chodzi bardziej o nauczenie się, zdobycia wiedzy na temat prawidłowej techniki, ćwiczeń itp. Źle to ująłem, broń Boże nie chce być Karmowskim. @rosen ;
a to szanuje myslalem ze fanpage bedziesz zakladac xD
Pod kątem wiedzy techniki cwiczeń to nie wiem czy nie lepiej podjąć współprace z jakimś ogarnietym gosciem ;p
prawda jest taka, ze wszelakie kursy sie robi tylko w jednym celu: zeby to ujac w papierach.
z jednej strony tak. z drugiej pare kursow odhaczylem i na pewno szczerze moge polecic Personala w tym momencie z Athlete Performance(ja robilem z ramienia mauricz.com) - Korzemiacka z Wojdalskim na prawde otwarte umysly z duza wiedza nie wciskajace kitu, to samo Krzysiek Krauze. Podobnie szkolenia np z interpretacji wynikow badan krwi z Gackowska z Barbell Kitchen - kozak(bylem na I+II). na weekend teraz bylem na Bilczynskim na seminarium no w sumie spoko dla poczatkujacych, aktualne informacje, ale wszystko wiedzialem praktycznie takze po prostu utrwalilem sie w swoich przekonaniach, jakies dyskusje itp, ale przyjemnie sie goscia slucha(pomijam chujowa lokalizacje max). Jesli chodzi o ceny rynku szkolen to bez komentarza :D chodzil za mna fms u Rzepki od dluzszego czasu ale 900 za dwa dni i nocleg w jakis Gliwicahc to...
kurwa, serio, uwazasz interpretacje badan jakiegos peta za cos miarodajnego? jezeli tak, to dalsza dyskusja naprawde nie ma sensu. przez ten pierdolony internet naprawde wszyscy sa nagle lekarzami, pigularzami i wszystkim naraz.
mysl sobie co chcesz, w moim przypadku uwazam, ze to szkolenie wiele wnioslo do mojego spojrzenia na diete/trening + wiele przesluchanym podcastow z notatkami i kilka ksiazek. nie uwazam sie za zadnego lekarza, dietetyka ani innego pseudo trenejro wystarczy mi, ze skorzystalem na tym sam, moja dziewczyna i przede wszystkim moja mama
Człowiek z mojego miasta, Tychy ftw!
Ale to się powoli zmienia, swoją drogą.. polska chyba nie ma jakichś większych tradycji związanych z MMA?
Oczywiście, że są takie na które warto iść.Cytuj:
Panowie, jak to jest z kursami na trenera personalnego, dietetyczne itp? Warto się w to pchać?
Na takich kursach jest się czegos dowiedzieć ważnego czy same pierdoły typu KASZA JAGLANA JEST ZAJEBISTA, NEI JEDZ GLUTENU KURWO
@Byczek ; @chemik ; i inni
Zottman? Coś młotkiem? Opcji dużo, coś z wyciągu? Czy chodzi typowo wykonywane na tej ławeczce?Cytuj:
jakie cwiczenie dodalibyscie do treningu bicepsow w parze z uginaniem przedramion siedzac na lawce skosnej( nei znam into profesjonalna nazwa tego cwiczenia )
Np treningi nastawione na rozwój danych cech motorycznych? Źle prowadzony trening kulturystyczny spowalnia zawodnika, nie pozwala pełne zaangażowanie na jednostkach treningowych itp. Potwierdzone info.Cytuj:
Z ciekawości spytam jakie są te inne opcje?
@Szyman ;
Korzemiacka na propsie. Do Rzepki imho opłaca się iść jeżeli masz duży background z fizjoterapii. Dla laika to strata pieniędzy.
@interpertcja badań: Dostałeś jakieś materiały ze szkolenia? Podrzuciłbyś na pw?
No zmienia się, niby Polska to topka europejskiego MMA, ale przeskok w porównaniu do USA to wiadomo...
Problem w tym, ze jak kiedyś byliśmy dobrzy w zapasach, w judo (okres PRL) tak teraz te sporty są zapomniane i tutaj nawet nie chodzi o tradycje w MMA, ale wiadomo jak to wygląda w Stanach, jakie zaplecza mają, jak popularne są zapasy czy jak popularne jest bjj w Brazylii. Oni mają takie podstawy, że im łatwiej wejść do świata MMA, niż Europejczykom.
Ta, Held z Tych, ale teraz główne treningi w Ankosie.
ktoś tu miał problemy z łokciami? Prawy mnie napierdala już 2 tydzień, z pullem nie ma problemu ale z pushem jest lipa, ze hej, klatka praktycznie niemozliwa do zrobienia (oprócz dipsów). W prawdzie jest coraz lepiej ale i tak ból utrzymuję się nadal stosunkowo silny, czo robić szukać fizjo czy jeszcze poczekać?
Ja to radze Ci wsadzić w imadło i z całej pizdy dokręcić
przejdzie, zaufaj
#edit:
Ktos tu ironi nie łapie :zaba
Tam gdzie cos boli to nie robie pierdole, juz wczesniej mialem problemy ale teraz stosunkowo dlugo sie utrzymuje bo wczesniej tydzien max ;D a kontuzja bynajmniej nie od silownii.