tsude napisał
Ciekawi mnie o co chodziło Probierzowi. Chodziło tylko o ego? Mógł pewnie dograć do końca te eliminacje, robercik by pociągnął do awansu. Poważnie chodzi tylko o ego?
Polecam się cofnąć do moich postów sprzed roku i dwóch, tam było wszystko wyjaśnione.
Probierz nie jest trenerem i nigdy nim nie był. On jest jak ten jamnik, co miał startować w wyścigach chartów. Jego jedynym planem zawsze jest urabianie ludzi tak, żeby jak najdłużej im zajęło połapanie się, że żadnego planu nie ma, nic więcej. Jedzie na tym przez całą "karierę". Stosuje przy tym różne triki socjotechniczne, wmawia ludziom że wszystko idzie zgodnie z planem, rzuca wymówkami, wymyśla chochoły, z którymi bohatersko walczy, ale też sam specjalnie tworzy problemy, by zbudować wrażenie, że okoliczności są niesprzyjające. Budujemy, budujemy, ale trzeba czasu, doniczka, kwiatek, rozumiecie, poza tym jest ciężko, nie mamy lotniska, a drużyna jest podzielona, sami widzicie - no co ja mogę. Z tym lewandowskim, to pisałem tu 2 dni temu dlaczego to zrobił. Stworzył problem, bo dla niego im gorzej tym lepiej, ma dzięki temu większy margines w razie porażki, a w razie zwycięstwa może jeszce bardziej umacniać swój mit. On mógł bardzo łatwo uniknąć tej całej afery, nawet lewandowski mu to proponował, ale wolał żeby się zrobił gnój, żeby mieć podkładkę. Na szczęście przejebali i wygląda, że już chyba nawet kulesza go nie uratuje, bo w studiu tvp "już" wszyscy wprost mówili, że musi być nowy selekcjoner. No ale 2 lata się utrzymał na tym picu, i tak wyglądała każda jego fucha. Gość jest przechujem w sprzedaży garnków. Za tym człowiekiem nie stoi absolutnie nic, nawet pół argumentu, a zajęło to 2 lata, żeby wszyscy się pokapowali. I wystarczyłby jakiś przypadkowy gol na 2-2 i dostałby kredyt na kolejny rok, bo byłoby, że "drużyna pokazała charakter w trudnej sytuacji", "trener nie boi się trudnych decyzji" itd. Na bank było tak, że probierz usłyszał kilka opinii "ekspertów", że lewandowski powinien oddać opaskę, skoro nie przyjeżdża, i wtedy pomyślał że coś na tym ugra. Tym razem przeszarżował, głównie dlatego że to już jego dwudziesty mecz a nie piąty, i za dużo ludzi jego też ma dość, aczkolwiek to ryzyko i tak mogło się opłacić gdyby się wylosował lepszy wynik.
E: Moim zdaniem nie ma też żadnego przypadku w tym, że manewr anty-robercikowy wykonał akurat w momencie, gdy wiedział, że zieliński i tak nie będzie mógł zagrać. Bo to jest kolejne pole do usprawiedliwienia. Dał mocny sygnał, jakoby chciał budować tę drużynę wokół zielińskiego, że on ma być liderem itd., no a zielińskiego zabrakło, dlatego przegraliśmy. Ale w następnym meczu zagra i wtedy na pewno będzie lepiej. Trzeba tylko poczekać do następnego zgrupowania, no mówię wam! (A potem się coś wymyśli, żeby przeciągnąć to do jeszcze następnego.)
Taidio napisał
kurwa nie mogę tego człowieka słuchać

on jest po prostu gupi
Nie jest. Głupi to są ludzie, którzy w niego uwierzyli, a probierz jest po prostu cyniczny.
Zakładki