Avillon napisał
a kto tego oczekiwał

tak jak pierwsze mecze to nie wina Probierza, tak samo tyczy się to każdego innego trenera. Im dalej to można oceniać jaki jest wpływ trenera na grę. A przynajmniej ja tak uważam. U Santosa im dalej to było gorzej, u Probierza też wygląda beznadziejnie. I tyle.
no chyba ty tego oczekiwałeś, bo piszesz że "eliminacje przegrał Santos" i że "Probierza byś nie winił, bo nie miał czasu żeby coś zmienić", chociaż obaj byli w podobnej sytuacji
prawdopodobnie Kulesza też myśli tak samo, skoro Santosa wyjebał po łącznie 6 meczach, a Probierza dalej trzyma
i chyba większość środowiska też tak uważa, bo głosy nawołujące do wyjebania Probierza są nieliczne i nieśmiałe, patrząc na to ile zdążył przegrać (plus te kompromitacje pozaboiskowe)
A napiszesz kto używał takiego argumentu?
ogólnie w środowisku i w mediach było to powtarzane naokrągło, zdaje się że Kulesza też o tym mówił, ale nie chce mi się szukać
jeszcze raz: Probierz miał za zadanie uratować te elimnacje, nikt nie twierdzi że przejęcie drużyny w ich trakcie to komfortowa sytuacja, ale dobrze wiedział jaka ta sytuacja była, i kurwa mać, on miał mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią u siebie xD
nie mówimy nawet o tym ostatnim meczu z Czechami, on przejebał sprawę z Mołdawią, gdy nie było już możliwości żebyśmy ich drugi raz zlekceważyli, więc nie ma na to żadnego wytłumaczenia
przecież ja nie twierdzę, że Santos był super, tylko wskazuję na ten brak konsekwencji
poza tym, ustalmy jedno - w reprezentacji nigdy nie ma czasu, bo zgrupowanie jest raz na 2 miesiące, masz 2-3 treningi i tyle, taka jest specyfika tej pracy, inne reprezentacje są w takiej samej sytuacji, i tak będzie zawsze (zwłaszcza że już praktycznie nie ma meczów towarzyskich), więc musisz mieć na to pomysł dostosowany do realiów, a nie że będziesz sobie przez 20 meczów budował i powtarzał że "spokojnie, zaraz się rozkręci", przepierdalając kolejne eliminacje i turnieje, jak to robi Probierz
Santos dostał wjeby od Moldawii w swoim czwartym meczu, Boniek przejebał z Łotwą bodaj w swoim trzecim, a Proberz przejebał awans z Mołdawią w swoim drugim meczu - naprawdę uważasz że drugi czy trzeci mecz to robi taką różnicę, że tamtych można za to jebać, a o Probierzu mówić, że nie jego wina?
Zakładki