Deathfully napisał
jak wygladaja przygotowania pod wzgledem psychicznym ;d
okres od 10~ stycznia do 15~ lutego to bardzo kiepsko, deprecha z kobita nie da sie dogadać, spadki motywacji, niechec do zycia itp wiadomo bywaly przeblyski ze humor ok itp ale dokuczal glod, teraz ostatnie dni bez wegli samopoczucie na + bo obfite posilki i chociaz nie chodzilem glodny. dodatkowo chyba napedza mnie mysl ze juz koniec i bedzie mozna odspnac, co do ludzi szykujacych sie opisujacych przezycia na fejsie, jest w tym troche prawdy, tez bywaly dni ze ostro gorzkie zale szly xdd ale fajne doswiadczenie mozna naprawde sie sprawdzic
Deathfully napisał
czym bedziesz ładował wegle masz juz zaplanowane?
narazie pon (z 550~ ww) i wt (troche mniej niz 500 chyba) tylko potem zaleznie jak bede wygladal, 4 źródła ww np ryż basmati, kasza gryczana, jasne ziemniaki i bataty, postawie chyba na basmati i bataty
chemik napisał
strach pomyslec co bedzie z rozkrecona pokrzywa.
sucharrrrrr
Zakładki