Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

mleko twarog smietana zolty ser
ja pierdole jak mozna tego nie jesc

ps dzisiaj od rana 28 jajek, zyciowka
pozdrawiam, a od jutra ide umierac na miazdzyce

kurwa, ty musisz miec lipe z tym jak sie gdzies spierdolisz XD.

35jajek L tygodniowo jem

Kurwa im nie żyje :(

Pewien jesteś, że nie jest to po prostu więcej kalorii w diecie, jeżeli nie obciąłeś przy tym ww/tłuszczy? ;d
Ja tam czuje ok na 2g białka, kiedyś było forsowane że trzeba tego białka jak najwięcej, ale ostatnio zauważyłem tendencję iż 2g na kgmc to wystarczająca ilość, większe polecają z odopowiednią "suplementacją". No ale poczekaj na wypowiedzi ekspertów ;)

W ogóle mam ofertę odkupić odżywkę białkową i jakiś jabłczan od kolegi (miesiąc ćwiczył, nakupił odżywek, poćwiczył jeszcze 2 tygodnie i zakończył karierę ;D). 70zł za taki zestaw, może nawet do negocjacji (odjąc to co kumpel zjadł, czyli +/- jakieś 50g kreatyny i może 0,5kg odżywki, więcej przez 2 tygodnie raczej nie użył biorąc pod uwagę że melanżował w trakcie). Data przydatności ok ciągle, więc problemu z tym nie będzie.
http://www.sfd.pl/sklep/Megabol_STB-opis28621.html
http://www.sfd.pl/sklep/SFD_TRIMAL-opis32394.html#opis

Pytanie tylko czy od razu startować z tym (obecnie +/- miesiąc stałym planem, 2-3 tygodnie zabawy wcześniej no i 3 lata temu było kilka(naście) miesięcy treningu). Leciałbym 5g kreatyny dziennie i białko głównie od razu po treningu + gdy nie mam czasu zrobić żarcia. Wszędzie pieprzą, żeby za suplementacje się brać po x czasu, ludzie robią "cykle" na kreatynie jakby to był chuj wie jak mocny towar, a to w sumie po prostu lepsze witaminy dla mięśni.

ale kcal z bialka jezeli juz dochodzi do spalania bialka na energie maja tef jakos 50% wiec to nie ma nic do rzeczy