Ale po chuj kupowac jakies gotowe burgery, jak w lidlu kilogram mielonej wolowiny to jakies 16zl i mozna sobie z tego zrobic co tylko sie chce + wiadomo co jest w srodku xD. A ulepienie burgera to pol minuty, wiec argument oszczedzania czasu jest inwalida.
@
Ten uczuc gdy jest w chuj goronco i robisz interwaly na basenie i szwajcarzy sie patrza na ciebie jak na boga.
Lochy pewnie mysla "co za herkules, bogacz, czlowiek aukcesy, hedonista, mein gott, meine piczken ist mokren"
Ps. to prawda. W Szwajcarii podnoszenie nie jest zbyt popularne, jak w Polsce nie czuje sie jakos przesadnie wielki, czesto sie zdarzaja wieksi odemnie, to tutaj jestem jebanym gorylem. Moge policzyc na palcach jednej reki ile razy widzialem kogos wiekszego.
Zakładki