Andaryel napisał
następny krok to dowieszanie, zrób sobie te rampę powiedzmy dwie serie masą ciała, a potem dodaj jakieś 2.5 i w następnej 5 kg i zobacz jak pójdzie. Ja tam nie lubię z 3 powtórzeń w podciąganiu wychodzić. Dzisiaj robiłem niby 4 i czułem się jakiś słaby. Nie polecam tego uczucia
Niech nie dowiesza jeszcze, absolutnie. Jestem tego zajebistym przykładem xDD. Dwa lata przykładnego dowieszania w podciaganiu, w wakacje strzeliło 60kg. Ani razu nie wyszedłem ponad 5p. Pare miechow temu chcialem wejsc na wyzsze zakresy, typu 10-12p. Taki chuj :D, moc opuszczała przy 7p, wciąż to odkręcam, na razie mogę strzelić ze 4s po 10p.
Jeśli sam dowieszasz już te 40%-50% masy ciała na 3 powtorzenia, sprobuj z miejsca wskoczyć na 12p, sam zobaczysz.
@
Pluton ;
Podchwyt - to samo, z tym że pare stopni mniej pochylony.
Podciąganie - przy rampie 7s po 3p, spokojnie możesz wskoczyć na 4p, albo i 5p. Podwieszaj myślę, jak dasz rade strzelić 10p, pamiętając by zawsze zrobic ze dwie serie z masą ciała, inaczej skończysz jak ja.
No i osobiście uważam, iz Yates lepiej robi wioslo, niz lysy.
Zakładki