Nie wiem czy to aura za oknem tak na mnie wplywa czy co innego, ale jakos brak mi zapalu treningowego nie moge się zmusić, nie chce mi się ruszyć dupy i juz tak z 2 tyg przerwa od siłki.. Macie jakieś sposoby na szybki boost motywacji? Coś co pomaga :) wiem że jest to kwestia silnej woli i samozaparcia i raczej indywidualnie trzeba sobie z tym radzić ale może jakieś pro tipy macie kiedy u was coś takiego występuje..
Wit d3 w ilości ~3-4k iu.
Podrawiam.
Ostatnio zmieniony przez RedheadPapa : 03-11-2014, 22:15
Ja nie wiem co wy macie z tymi chorobami/brakami motywacji ja zapierdalam cały rok jak zegarek, 0 chorób,cały czas motywacja jest, zawsze na trening idę z bananem na ryju, jedynie alergia na roztocza 24/7 ale to już się przyzwyczaiłem ;d
xDDD
Ja nie narzekam, sprawny jestem, szybki, jak na swoja kurza wage to mysle nawet w miare wyniki silowe ok, teraz klade lache na silke wiec silowo trochu zlece, a zre tyle samo jak nie wiecej, dojdzie mma na dniach to strach ze sie osram od tej ilosci zarla xD
robi ktoś z was spacer farmera? u nas w polszy ciężko spotkać na siłcę sprzęt do tego ale z hantlami też niby można
mam zamiar zaczac robic ale na pewno nie bede tego robil o godzinie 21:37 w tygodniu, bo moge sie potknac o erazmusa robiacego trening kobry albo podobny system.
also skonczylem hp na chyba 4x50kg, siady 8x70kg i zaraz sie zesram. chyba musze zaczac regularnie trenowac xDDD.
ja robię
bierzesz magnezję, spore hantle i ciśniesz :)
u mnie najwieksze sa chyba ~40kg wiec nie poszaleje xD ale za to znalazlem dzisiaj 20kg czajnik więc może poszukam jakichś ćwiczeń z tym guwnem na brzuch
u mnie najwieksze sa chyba ~40kg wiec nie poszaleje xD ale za to znalazlem dzisiaj 20kg czajnik więc może poszukam jakichś ćwiczeń z tym guwnem na brzuch
na brzuch to imho kółko, masturbacja , planki, wznosy, allahy ,
Zakładki