Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

możesz częściej konia walić, więc prawda

torgi,

co moge wziac kuzwa do roboty , jak mam zmiane od 6 do 18 i jestem na redukcji? dodam, ze nie mam mikrofalowki ani kuchenki -.- przed wyjsciem z domu elegancko sobie jajecznice zjem, wytrzymam z tym do 10 mysle, ale potem mi sie robi osmiogodzinne okno, ktorego nie przetrwam bez niczego. Myslalem, zeby poprostu sobie wziac białko ze soba + blender zapakować do torby, zeby zrobic sobie litr proteinowego szejka + na zimno kure z ryzem w pojemniku, chyba ze z okolicznej restauracji mi pozycza mikrofalowke do uzycia. Ryby odpadaja, bo pracuje na recepcji w hotelu i musze non stop gadac z ludzmi, a nawet po umyciu zebow wali tym z japy ;d

A po co blender tachac ? zmieszaj w domu, wlej do szejkera i bedzie ok. Ja bym do tego shake dojebal na twoim miejscu owoce, banan np i smietany 30, w koncu glowny cel tego posilku w pracy to zaspokojenie potrzeb energetycznych wiec nie ma po co ladowac tyle bialka w posilku.

Kura standard, zawsze mozesz sobie robic jakies kanapki z kurczakiem ktore smakuja na zimno lepiej niz takie zimne miecho z ryzem

Nie kieruj się waga. Ona klamie

pamietam, ze kiedys @Byczek ; (działa to wołanie?) pisal cos o orbitreku jako sposobie na lydki, jak to dziala dokladnie? albo nie umiem cwiczyc na orbitreku albo mi glownie uda pompuje xD lydki leciutko strasznie, cala noga mam stac czy na palcach? pomagac sobie rekami?

a ten no, uzywasz rak na orbitreku? wtedy chyba wiecej kcal sie spala? ;d

Co jeżeli jestem dość chudy, ogólnie ciało mniej więcej ok, tylko brzuch się buntuje... w ogóle nie chce zejść fat, fast foodów nie zjadam zbytnio. Jakieś ciekawe ćwiczenia ?

biegaj