ja pierdole, gdzie jest wukong i moja deka.
podczas sciagania bluzy chrupnal bark i popuscilem z bolu. nie wiem o co chodzi, ale nie zapowiada sie to dobrze. no kurwa-zrobilem dwa treningi, na kazdym smigalem na pelnych obrotach i nic, zero bolu. zaraz to smaruje czyms z ibuprofenem i zarzucam 400mg zapobiegawczo do ryja. tak byc nei bedzie.
Zakładki