to niech zalozy dres pod spodnie garniturowe. minus taki, ze nie porucha. ale juz lepiej wydać 200zł na dziwke niż 1000zł na nowy garnitur
Wersja do druku
Dzisiaj klata i triceps zrobiony 1x robilem takim systemem ale ziomek propsuje i w sumie wierze mu ze to dziala no bo widac efekty po nim
apropo garniaka to jak ktos ma w planach rozrosty/spadki to nie polecam na miare tylko taki uniwersalny przykladem moze byc koszula ktora kupilem potrenowalem i juz za mala
ja za 2 tyg ide na wesele i standardowo pierdole garnitur ubieram koszule z podwijanymi rekawami wpuszczona w spodnie i tyle. na to czarny plaszcz w ktorym chodze na jesien i juz wiem ze bede tam najlepiej ubrany i najprzystojniejszy, do tego bedzie mi najluzniej i najwygodniej
trzeba myslec, a nie tylko silka
trzeba otworzyc sklepy/linie z odzieza dla ludzi NORMALNIE zbudowanych, bo żadnym kafarem nie jestem, a koszula dobra w ramionach jest workiem w pasie, spodnie dobre na udach = worki na łydkach i w pasie ja jebe. W sumie spodnie najgorzej, bo góre jakoś jeszcze ubiorę, ale dół to gunwo
ale chyba dobrze jest miec dobry garnitur, czy ma nosic dres do sześćdziesiątki :D rechoczę z ludzi, którzy garnitur wkładają na ślub i do trumny xD
pogódźcie się z tym, że jak byscie nie byli zbudowani to facet najlepiej wygląda w garniturze
>wierze mu, bo widac efekty
za kazdym pierdolonym razem
also, ostatnio postanowilem zaatakowac lapy wieksza objetoscia. ot, takie bezmyslne pompowanie na x20 ze szmacianym ciezarem. nie przypominam sobie, zebym mial kiedykolwiek az tak obolale bicepsy. moze to dlatego, ze zastosowalem sztuczke z pochylaniem sie do przodu przy uginaniu xD. teraz jestem praktycznie pewien, ze stary obwod kabla zawdzieczalem takiemu pompowaniu.
ogolnie to sprawdzcie se growth factor training lysego. to sie sprawdza na lapska i na barki. z grubsza chodzi o cos podobnego jak z tutem, tylko tu sprawa jest jeszcze prostsza. zwyczajnie sie pompuje partie (glownie chodzi o bary i biceps), ktore zawieraja sporo wlokien typu pierwszego (tutaj troche ponad polowa) do oporu. szkod sie nie narobi, a moze cos u kogos zaskoczy.
kiedyś też buldupiłem o spodnie, ale teraz kupuje jakies zwykle z elastanem za max 100zl żeby były dobre w udach i na długość, potem ide do krawcowej, zwężam w pasie i w nogawkach za 25zł i mam wykurwiste spodnie idealnie fitujące na 0,5-1rok.
koszulę też można tanio dopasować u krawcowej. ja prawie koszul nie nosze, wiec nie probowalem. ostatnio tylko mierzylem sobie koszule podwójne slim fit i dobrze leżała. ale to tylko na redukcji sie sprawdzi (obecnie u mnie auschwitz mode 83kg)
no kurwa faktycznie
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142...hTy7AiIHpU.jpg
Pewnie, ze lepiej. I zgaduje ze to wystarczy by dojsc do jakiegos tam poziomu, nie wiem na chuj tu forsowac 100% plany, ilu z was pojedzie na zawody czy bardziej zabawi sie w kulturystyke? Wiekszosc z tego tematu chce po prostu poprawic sylwetke, wiec nie wiem co jest chujowego w radzie 'zrobie jak on bo ma efekty'.
zamiast garniaka za tysiaka jebnij sobie spodnie jakieś ładne, do tego zwykła koszula oraz marynarka sportowa. Już garniaki po mału się zaczynają chować. Chyba że to wesele gdzie są mohery które obrobią Ci tak dupsko że odechce Ci się ćwiczyć na siłce heh
@haxigi ; ale nie pokazuj gościa który ma założony garniak z papy dachowej
kazdy ma inne cele w zyciu
dla mnie
trening > chlanie
i tak alkoholu nie lubie
jebac!
pewnie ze sie roznia, ale idac tym mysleniem nie moglbym brac porad od nikogo z torga bo kazdy jest inny, wiec rady stad tez by byly zle!
na necie obejrzane tutoriale tez by byly zle bo jestem inny! w sumie jakis profesjonalny trener za 500 ziko na miesiac tez by byl zly bo jestem inny!
zapomnialem dodac, ze kolega ma uprawnienia na trenera moze nie ma jakiegos stazu w trenowaniu innych, no ale sam by sobie krzywdy raczej nie robil, jak mi nie bedzie odpowiadal taki trening to sobie zmienie na razie warto sprawdzic :)