Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

Hahaha odebrałem wyniki dzisiaj tego 25OHd3 i wygląda to następująco: Minimum 50, max 110. Mój wynik: 24,8 :D

Lenistwo usprawiedliwione, ale i tak się zacząłem zmuszać i ćwiczę i jem. Chuj że dzisiaj powtórka z rozgrywki przy uginaniu hantlami, ale zareagowałem wcześniej i nie padłem.
Nie wiem czy ja za ostro lecę czy o chuj chodzi.

Też raz tak miałem. Najgorzej, że jak już jeden talerz zacznie ci minimalnie zjeżdżać to jest nie do uratowania.
Teraz nawet do 60kg zaciski zakładam xd.


http://www.empik.com/rozciaganie-odp...0807,ksiazka-p
@Jaanek ;
to?

ale ze jak?

Przychodzisz ze swoim klientem, trenujesz go, a Tobie nagle mowi ktos "sory, hehe, musicie wypierdalac, tutaj nie mozna trenowac innych, mamy swoich trenerow"

:D przeciez to podchodzi pod paragraf

Ja bym powiedzial ze wlasnie to moj ziomeczek, niech mi udowodnia.

poza tym, place im i wymagam

Mowie o opcji trener i klient zaplacili. To oczywiste.

Czyli nie można wziąć ziomeczka i pokazać mu jak się robi martwy ciong? Wyrzucają wtedy czy co? Jak sprawdzają czy to jest odpłatne czy nie?

no przecież jakbyś regularnie przychodził z typem nic nie robil tylko pokazywal mu technike to byloby jasne ze trenujesz go an ie jestescie ziomkami co na trening chodzą.

to pewnie dla typów co kartygorycznie by siedzieli po 8h na silce i trenowali januszów a nie jakbys mial 1-2 podopiecznych i z nimi cwiczyl

bardziej pod paragraf podchodzi prowadzenie niezarejestrowanej działalności i nieodprowadzanie od niej składek... :D a jak ktoś w chuja wali to widać jak na dłoni. Dla mnie to jest logiczne i albo dogadujesz się z właścicielem i ustalacie wspólne warunki, albo wyjazd. Co innego przyjść z ziomkiem te 3 razy w tygodniu, a co innego dymać kilka godzin z różnymi ludźmi :) A podejść taką osobę bardzo łatwo : )