To, świetnie zagrał, ale ten faul to była taka amatorka, no cusz, nigdy nie może być idealnie XD
Ogólnie Rooney jak najbardziej motm, świetnie gra w tym środku pola, zarówno defensywnie jak i ofensywnie ;]]]
Za to odkąd wszedł Rafael (i Fletcher, tylko Rafael bardziej mnie wkurwił XD) to taki chaos zaczął się robić w obronie, że szok. Grał z taką nonszalancją, jak totalny bezmózg, że miałem ochotę mu trzasnąć lepa na odmułkę.
##
No a Charlie Adam oczywiście nie przezyje jak kogoś nie zabije podczas meczu. Wleciał perfidnie z całą siłą nakładką w achillesa Mirallasa, już do końca meczu biegał kulejąc, pewnie znowu jakaś kontuzja będzie.