camile napisał
Na każdym preparacie pisze, żeby używać miejscowo, a ja po prostu rozcieram środek w miejscach gdzie mam wysyp (np. mam zaraz przy włosach po lewej stronie twarzy, nad uchem). Powinienem nakładać na każdego pryszcza osobno?nie, nie musisz, po prostu nie wcieraj tego w miejsca gdzies pryszczy nie masz.
Jak się ma sprawa z wyciskaniem tych białych pryszczy? Ktoś w temacie tutaj wypowiadał się, że to tylko szkodzi. Prawda to?zdania są podzielone. Akurat te ropne (czyt. białe) zazwyczaj wyciskam lekko żeby nie doprowadzić do krwawienia i osuszam wacikiem - nigdy nie miałem problemów z jakimiś nawrotami a i ślady nie zostają.
Czasem też mam takie coś, że wyskakuje mi taka buła, jakbym się uderzył czy coś, taki wzgórek na skórze. Jak dotykam to boli. Ogarnąłem, że idzie to wycisnąć i to jest jak normalny pryszcz, tylko potem mam taką otwartą rankę i robi się na tym strup. Zostawiać takie coś?to lepiej zostawić, czasem jak mi się nudzi to wyciskam takie, ale często robią się potem większe i bolą ciągle.
Ogólnie skóra łuszczy mi się w ciągu dnia i staram się ją wycierać czy to o ręcznik, dłoń, czy o koszulkę, jak nie mam niczego pod ręką. Dobrze robię, czy powinienem przemywać wodą/mydłem i dopiero wycierać?dziwna sprawa z łuszczącą się skórą. Jeśli już tak masz to rób jak robisz, ale używaj do tego czystej chusteczki - myć nie trzeba.
Czytałem gdzieś, że świeży ręcznik na poduszce w nocy potrafi zdziałać cuda. Chodzi o to, że kładzie się taki ręcznik na poduszce, a następnego dnia w gorącej wodzie przepłukuje, suszy i na nowo. Ktoś coś wie na ten temat?