Mam tak samo :)
Wyskakiwały mi też jak zjadłem jakąś picce z dużą dawką kepuczu, albo ostrego kebaba.
Przestałem jeść te ostre rzeczy, czekolade, pić cole i moja cera się poprawiła :)
Wersja do druku
Dieta nie ma nic wspólnego z tradzikiem :).
Moge zjesc 3 tabliczki na raz i nic a nic mi nie wyskoczy, mimo ze mam trudny przypadek jesli chodzi o tradzik.
Jedzac nawet w makdonaldach,kebabach i innych swinstwach nie dzieje sie nic, dopoki systematycznie myje twarz odpowiednimi preparatami.
Pozdrowienia.
zel jest w chuj wydajny. 400ml starczy na naprawde dlugo, jezeli ktos bedzie myl nim sam pysk.
no i ja tez moge jesc co popadnie. raz wpierdole tone slodyczy i zero zmian, a czasem jem super czysto i mam wysyp. nie ma reguly. gdzies czytalem, ze jakies 10% ludzi ma tendencje do lapani syfow przez zla diete.
Dokladnie.
Ja uzywam mydła siarkowego z tesco firmy Barwa i starcza ono na 2 miesiace~. Kosztuje max 10 zl, wiec tanizna.
Z tego co zauwazylem, to czym wiecej preparatow uzywam, tym gorzej jest. Zazwyczaj jest to tylko mydlo, jakies dwa kremy i cos punktowego.
Generalnie wystarcza i widze duuza poprawe w ciagu 2-3 miesiecy.
ja zostalem przy dwoch rzeczach+okazjonalnie antybakteryjny z barwy. siarkowe tez bylo ok, ale nie dawalo rady z przetluszczajaca sie skora.
Taka ciekawostka. Myłem jakieś 2 tygodnie samym mydłem po kilka razy dziennie. Przeszło prawie całkowicie. Tam jakieś pojedyncze pozostawały. Potem kupiłem peeling i tonik z garniera. W sumie ponad 30zł wydałem. Używałem tych dwóch rzeczy przez uwaga, 2 dni i nastąpił nagły nawrót, ftw
Witam, mam pytanie. Czy jak komus dermatolog zalecil branie antybiotyki to nie wskazane jest palenie weedu? Chodzi mi o jeden wieczor, akurat jest okazja, ale wole sie zapytac.
Wyczytalem kiedys artykul o tym, ze 90% skladow toników to woda i ze wiecej pozytku da nam umycie twarzy woda minerlana niz super zajebistym tonikiem.
http://papilot3.mykmyk.pl/img/660/0/Brevoxyl.jpg
Kiedyś używałem tego i było całkiem ok. Krem na nadtlenku benzoilu. Ostatnio chciałem kupić i nigdzie kurna nie ma. W aptece stacjonarnej mi powiedzieli, że nie mają i nie wiedzą kiedy będzie znowu, bo w hurtowniach nie ma. W aptekach internetowych też wszędzie "towar niedostępny", a sprawdziłem ich ze 20. Wie ktoś coś na ten temat?
I inne pytanie: zauważyłem, że jak mi się coś robiło, to głównie kiedy byłem w Poznaniu w tygodniu (w dodatku nie chciało zbytnio schodzić), a kiedy jestem na weekend w Pile to nic się specjalnie nie dzieje (i schodzi normalnie to, co już jest). Nie mam pojęcia z czego to, ale pomyślałem, że może z wody. Dlatego ostatnio będąc w Poznaniu twarz myłem wodą ze sklepu a nie z kranu i o dziwo jest wszystko w porządku. Możliwe to jest, że zła woda może tak działać i że jest taka różnica w wodzie między tu a tam?
Tak, takie rzeczy jak zawartość chloru czy twardość mają duży wpływ i często wysuszają skórę. Wszelkie preparaty na nadtlenku benzoilu takie jak benzacne, brevoxyl, epiduo i inne odradzam stanowczo bo one wysuszają. Wysuszanie skóry jest chujowe, niby coś daje, ale nigdy nie przyniesie 100% dobrych rezultatów. Skórę trzeba nawilżać. Sam nie stosuję teraz żadnych leków, używam żelu nawilżającego dla mężczyzn do twarzy, nie żadnego wysuszającego antytrądzikowego. I to działa na prawdę dobrze także polecam spróbować. Do tego dobra dieta (bez słodyczy, fast foodów i najlepiej bez ziemniaków) i po paru tygodniach będzie na 99% poprawa. Na prawdę testowałem dużo rzeczy i to jest najlepsze co osiągnąłem do tej pory. Jeszcze co do nadtlenku benzoilu to odradzam bo on ma potwierdzone działanie rakotwórcze. Najlepsza maść na trądzik (stosuje miejscowo i się sprawdza całkiem dobrze) to acne-derm lub coś innego z kwasem azelainowym.
kwasy sa spoko, tylko trzeba z nimi uwazac. fajne jest w nich to, ze procz przeciwzapalnego, odblokowujacego pory i keratolitycznego dzialania, rozjasniaja przebarwienia. szkoda, ze acne-derm jest taki tlusty i bierze mnie kurwica na sama mysl o tym srodku ;d. moze skinoren ma lepsze podloze. jest w koncu 2x drozszy.
Lecze wlasnie tradzik, mam
rano - skinoren i po tym normaclin
wieczor - epiduo i po tym normaclin
Skora oczywiscie sucha, wrecz jak poparzona.
Biore tez 2x dziennie izotek i 3x dziennie wit B6, takze jak macie jakies pytania do lekow do piszcie.
Wczesniej uzywalem acne-derm -> syf, skinoren wiele lepszy, mocno wybiela skore wiec idealny na przebarwienia, z akneroxid L tworzy combo ktory pozbywa sie wszystkich przebarwien.
Na plecy/klate polecam aknemycin PLUS, 4 tyg i pozbylem sie wiekszosci.
Co prawda kuracja w choy kosztowna miesiecznie wychodzi mi ~600zl + zabiegi(dzisiaj mialem zluszczanie skory kwasami, 250zl dalem, wygladam jak burak, takiego bolu na twarzy gwarantuje wam, nie doswiadczyliscie).
Niektorzy mogli by pomyslec ze mam na twarzy mielonke, ale nie, jak na standarty to mam dosyc lekki tradzik. Poprostu dermatolog do ktorego chodze daje odrazu z grubej rury, nie bawi sie jakimis gownami. Bieze sporo (100zl za wizyte LOL), ale jak cie zacznie leczyc i cie nie wyleczy, to znaczy ze nie ma dla ciebie ratunku.
Skinoren ma ten sam sklad co acne-derm. Nawet ma slabsze stezenie kwasu azaleinowego czy jakos on sie tam nazywa.
Dla mnie ance derm jest za mocny. Przez dwa, trzy tygodnie jakos znosilem to pieczenie. Potem juz przestalem, bo bylo coraz gorzej.
Wydaje mi sie, ze to kwestia cery.
o kurwa. do izoteku az tyle musiales dobrac zewnetrznie ;o?
ja sie skinorenem zainteresuje po effaclarze duo. polacze go z effaclarem k i pozniej juz tylko peelingowac morde. czekam na dzien, w ktorym nie bede musial mijac syfow podczas golenia haha.
chodzi o nosnik samego kwasu. watpie, zeby roznica cenowa sie brala z kosmosu, nawet ze wzgledu na znaczek bayera. w dodatku to nie sa 2-3 zlote, tylko rownowartosc drugiej tubki acne-dermu ;d.Cytuj:
Skinoren ma ten sam sklad co acne-derm.