Temat: "Ważny jest nie triumf lecz walka" - Rozmowy ogólne o bieganiu

jak pada śnieg to potem ciężko : d

#top
żeby w zimę wyjść w jednej bluzie i się spocić jak świnia to nie mam pytań <3
taka zima mogłaby być zawsze
szkoda, że się szykowałem na zimę i wywaliłem ponad 3 stówki na sprzęt zimowy żeby się lepiej biegało a tu psikus

a swoją drogą - biegałbym <3

jeśli idziesz biegać km to typowa rozgrzewka nie ma sensu, wystarczy wolniej zacząć i po kilometrze się dogrzejesz natomiast bieganie jakiś interwałów z miejsca jest jak dla mnie głupim pomysłem

# tak trochę wrócę
i jak w tym niby biegać po, nie wiem, lesie? przecież jak na coś nadepniesz to się zesrasz xD
na bieżni w sumie tak samo bo generalnie przy szybszym bieganiu też strasznie bolą nogi

to chyba jedynie dobre, tak jak na obrazku na stronie, na plażę a i tak trzeba uważać na kamienie
na moje oko w Polsce nie ma warunków na bieganie w czymś takim

@udarr

@2Fast4You

oczywiście, że można w tym biegać po lesie, ja co prawda żadnego nie mam w okolicy ale jak na moje to biegam w tym nawet w gorszym terenie, często są to jakieś polne drogi wysypane tłuczeniem czy po prostu pełne żwiru i innych kamieni, buty te często służą osobom, które biegają boso jednak w zimie staje się to uciążliwe i wtedy właśnie wyskakują w takich skarpetach żeby zyskać chociaż minimalną izolację termiczną, podrzucę jeden cytat z dosyć starej już recenzji, reszta w linku

http://bieganie.pl/?cat=20&id=4722&show=1

Mnie też z początku zadziwiało jak ludzie mogą w tym biegać, obecnie nie chcę już nic innego bo biegania, to po prostu trzeba poczuć.

edit : Możesz spróbować napisać do autora tej recenzji, z tego co pamiętam posiadał on jedną parę sockw, których nie używał bo miały jakiś lekki defekt, oferował on podesłanie mi jej za cenę przesyłki na próbę zanim zakupię swoją parę, ja się obyłem bez testów ale może chociaż Ty spróbujesz z czystej ciekawości

Ja bym rzekł : Ahhh ten poziom nauczania na polskich awf
Problem nie leży w szkołach typu gimnazjum czy liceum oraz ogólnie ministerstwie, a zwyczajnie w poziomie kształcenia przyszłych nauczycieli wychowania fizycznego. I oczywiście nic tutaj nie mam do studentów tylko do władz uczelni i pewnemu archaizmowi na tych szczeblach.