Taka mała ciekawostka na początek biegowej drogi :)
"
Co to jest sklepienie?
Sklepieniem nazywamy wewnętrzną część stopy, to ten fragment stopy, który wygina się w charakterystyczny łuk. Od wysokości tego łuku zależy wysokość sklepienia naszej stopy. A wysokość sklepienia stopy zwykle łączy się z:
* Niskie sklepienie – stopa pronująca
* Średnie sklepienie – stopa neutralna
* Wysokie sklepienie – stopa supinująca
Jak sprawdzić wysokość sklepienia? Test wodny.
W domowych warunkach najłatwiej będzie przeprowadzić tzw. test wodny. Aby go przeprowadzić potrzebować będziesz: czystej kartki papieru oraz mokrej stopy. Postaw mokrą stopę na kartce papieru i zobacz w jaki sposób została odciśnięta.
Jeśli ujrzysz pełny zarys stopy to masz niskie sklepienie i prawdopodobnie jesteś pronatorem. Jeśli na kartce pojawi się tylko górna część stopy i pięta połączone cienkim paskiem (lub bez połączenia) masz wysokie sklepienie, które z reguły łączy się z supinacją. Jeśli pasek łączący palce z piętą równa się mniej więcej połowie tego ze stopy z niskim sklepieniem to znaczy, że masz neutralną stopę.
Jak sprawdzić czy jestem pronatorem?
Jeśli masz jeszcze stare buty to zerknij na ich podeszwę – tu znajdziesz odpowiedź na pytanie o pronację. Jeśli za mocno pronujesz, to wewnętrzne krawędzie podeszwy będą bardziej starte niż środek i zewnątrz. Supinator z kolei zetrze zewnętrzną część. A biegacz ze stopą neutralną będzie miał startą zewnętrzną część pięty (zwykle lądujemy właśnie w tym miejscu, bez względu na nasz typ stopy) i wytarty środek przedniej części buta.
Zwróć również uwagę podczas treningu jak zachowują się Twoje stopy, i znowu, spadasz do wewnątrz, pronujesz. Na zewnętrzne krawędzi – supinujesz. Stopa przetacza się względnie prosto (ani za mocno do środka, ani za mocno do zewnątrz) – masz stopę neutralną." - źródło
http://trening-fitness.pl/trening-na...sklepienia,657
Każdy jest wstanie przebiec, tylko jak każdy sport wymaga cierpliwości :) wiele osób odpada na samym początku ponieważ chcą robić to samo co inni - biec 20 km bez przerwy w tempie Bolta. Pewnie kilka planów treningowych przeglądałeś, więc wstęp już jest. Nie wiem ile masz czasu na bieganie, ale mógłbyś zacząć od 3 dni w ciągu tygodnia: 2 dni w tempie trochę szybszych niż swobodna rozmowa i 1 dzień na taki trucht / dłuższe wybieganie (ma to na celu przyzwyczaić organizm do dłuższego wysiłku, nie obciąża go tak oraz - trucht jest dobrą formą regeneracji). Radzę również nie zwiększać dystansu zbyt drastycznie - wiem po sobie, jak w momencie gdy dopiero "raczkowałem" dałem sobie 3 dni pod rząd dystans 10 km... Chrząstka stawowa w stawach kolanowych zaczęła się upominać żebym trochę przystopował i musiałem na 2 tygodnie zrezygnować z biegania, aby mogły dojść do siebie.
Pamiętaj również o stretchingu i krótkich ćwiczeniach wzmacniających całe ciało (np. crossfit, taki 10 minut po biegu :))
Zakładki