Temat: "Ważny jest nie triumf lecz walka" - Rozmowy ogólne o bieganiu

Jak mieszkasz w wiosce zabitej dechami to może być zrozumiałe bo tak było może ze 20-30lat temu, po prostu ludzie wtedy nie wiedzieli o co chodzi, po co te całe bieganie itd... Tak mi opowiadał ojciec kumpla, który ma 50tkę i biega od 16 roku życia, mówił, że na początku, te 20-30lat temu rzeczywiście był dziwnie odbierany nawet jako przestępca bo biegał w jakimś dresie i wyglądał jakby uciekał... Więc jeżeli tak jak mówiłem, mieszkasz na jakiejś odciętej od kultury masowej wiosce, to możliwe, że tam w dalszym ciągu gnieżdżą się takie poglądy.

nie jestesm sobie w stanie tego wyobrazic(mieszkam na wiosce xDD) zreszta nawet jesli by tak było, to pozwolisz zeby to inni deycdowali o tym co bedziesz, a czego nie bedziesz robil? chyba ich psem nie jestes?


słon
poczytaj o HIIT, lepsze od zwykłego biegania i nie beda ci spadac miesnie(ale o wiele cieższe)

No panowie, sezon się zaczął, fajne temperatury już są, można biegać! Pierwsze 20 kilometrów za mną, 10 w sobotę, 10 dzisiaj, nie widzę żadnego regresu spowodowanego ponad 3 miesięczną przerwą, a jest nawet progres <sam się dziwiłem?>. U was też już cieplutko? ; d

Pogoda idealna na bieganie :) musi mi odpasc 10 kilo w najbliższe 3 miechy. Macie jakieś metody żeby podczas biegu maksymalnie zwiększyć spalanie tłuszczu? Wykonuje również ćwiczenia na brzuch i górne patrie miesni+skakanka. Robić je po bieganiu czy przed? :)

Halówki do biegania to chyba jednak jeden z gorszych wyborów jak mi się zdaje, polecałbym zainwestowanie w jakieś kalenji z decathlonu lub inne za 50-100zł. Poza tym jeśli myślisz, że schudniesz jak wyjdziesz pobiegać parę razy tak to piszesz to uważaj bo możesz się zdziwić :)