Sorry, ale po sobocie dopiero teraz na Torga wszedłem.
Pierwsze zawody, więc niczego się nie spodziewałem chciałem zobaczyć bardziej jak to będzie.
Na początku próby obaleń raz po razie, aż w końcu złapał mnie w gilotynę, ale nie odklepywałem. W momencie, gdy już miałem czarne kropki na obrazie zaczęło brakować mu siły i się wyrwałem. Padłem na kolana zrobił na mnie dosiad.Później ja przetoczenie i dosiad. Nie dostaliśmy punktów za to, gdyż punktowany czas był od czwartej minuty. Miałem go w dosiadzie i zaliczyli mi punkty. Popełniłem błąd i po chwili ja byłem na dole. Łapałem za triceps, ale kolega walczył w worku i gdy się wyrywał zostawała mi tylko jego koszulka w ręku. Po dwóch takich akcjach dostałem ujemne punkty. Spytałem się sędziego to jak mam go złapać, kazał mu zdjąć koszulkę. Obalenie i przeszedłem do nie punktowanej bocznej, aby przejść do dosiadu, lecz był za śliski i się wyślizgnął. On doszedł do dosiadu i walka nie długo po tym się skończyła. Wygrał ze mną na punkty.
Będzie lepiej
Zakładki