danon17 napisał
Wiem tyle, co opowiadał mi kolega, on jeździ już na jakieś Mistrzostwa Europy itp.
Trochę dziwne są te pasy, chyba niektórym ego podwyższają.
Young#
Nie nudzi Ci się karate ?
Gdybym miał prowadzone przez jakiegoś leszcza, to pewnie już dawno bym zrezygnował. Jednak zawsze trafiałem na dobrych trenerów.
Aktualny trener to wice-mistrz świata w karate w konkurencji en-bu, poprzedni trener miał ten sam tytuł (en-bu to konkurencja grupowa, dwuosobowa).
Poprzedni trener teraz ma sekcje MMA, BJJ, Boks (Berserker's Team)- w sumie od zawsze się tym interesował i uczył nas tego na treningach.
Obecny trener interesuje się też wszystkimi sztukami walki. Na treningach normalnych ćwiczymy karate, ale nie kwintesencje (czyt. technikę) tylko raczej kumite (walkę) i na prawdę dużo mi to daje. Na treningach kadrowych, raz w tygodniu, ćwiczymy parter, stójkę, ogólnie MMA. Ogólnie na kadrowe treningi czasem przychodzi jego znajomy poprowadzić nam zajęcia. Koleś konkretny ogar w walce ulicznej, miał kilka walk zawodowych w klatce, był trenerem Shooter's Team MMA.
Treningi karate nie znudziły mi się, bo uczę się na nich walczyć, a nie ładnie wyglądać podczas wykonywania ruchów. Połączenie karate i innych sztuk walki to na prawdę zajebista sprawa. Podczas walki ulicznej z karate siła, pozycja, szybkość, timing, wytrzymałość, a z innych techniki, czyli proste, sierpy, haki, wejścia w nogi, dźwignie itd. Polecam ten styl życia! ; d
Zakładki