Wersja do druku
pewnie reputacje na torgu chce odzyskac; biedak nie wie, ze to niemozliwe, po takiej akcjiCytuj:
paladynz elery napisał
gdyby chociaz nie namyslal sie tak dlugo nad odpowiedzia...
@down: lol, to chyba trenerzy w klubie ustalaja kto jedzie, chyba ze w mt jest inaczej ;d
to masz chujowo, u nas trenerzy nam mowili co i jak, my niczego nie musielismy szukac :p
Nie wiecie może czy gdzieś na terenie śląska będzie jakiś turniej MT? Bo chciałbym się sprawdzić.
@UP: Najpierw taki turniej musi być a wtedy poinformuję trenera.
Nie wie też, że nigdzie nie będę jechać, bo nie widzę w tym sensu. ; pCytuj:
Nosikamyk napisał
danon powiedziales, ze ten temat to kopalnia opowiesci 'kogo to ja nie napierdole' ale poczytaj sobie ten temat to szybko zmienisz zdanie :d
http://forum.fight-club.pl/topics11/...ygode-vt45.htm
@up niezla stronka idzie sie posmiac cytuje "wstal zajeba*** mi lufe i jego zapalniczka mi wybuchla na mordzie zmulilo mnie... "
siemanko. potrzebuje zakupic jakies lapy. cos polecicie w przyzwoitej cenie i zeby nie rozlecialo sie po miesiacu? (:
Wszystko z professional fighter.Cytuj:
Erni. napisał
@Dzisiaj byłem na 5 treningu BJJ, były sparingi, walczyłem z kolesiem który chodzi 1,5 miesiąca, ja byłem na górze więc on oplótł się nogami. Widocznie naoglądałem się za dużo filmików na YT ponieważ wyniosłem go na jakieś 1,5 metra i rozbiłem o matę, później dowiedziałem się że w BJJ tak nie można, pierdole, zapisuje się na sekcje MMA.
HAhahah chciales byc jak rampage jackson ? :D Ja chodze na mma i powiem ci ze duzo sie ucze o parterze np dzwignie i duszenia i do tego jeszcze boks.Cytuj:
Rainbow napisał
Ja chodzę na MT od 2 lat dlatego pomyślałem o parterze, ale jeśli w BJJ nie można rozbijać to ja się tak nie bawię ;dCytuj:
raijn napisał
Macie jakieś filmiki swoich walk/treningówek/walk na worku? Z nudów zrobiłem wczoraj moją nawet nie minutową rundę na worku.
[y]YjpdewK2OcM[/y]
czym jest wypelniony ten worek ;d ? wydaje sie byc pedalsko miekki.Cytuj:
Edom napisał
Chyba ze to tylko wrazenie przez te lagi.
ja na worku wiecej powietrza wypuszczam uderzajac, tak ze jest to naprawde slyszalne.
Moze taki nawyk z karate...
ci goscie to kompletni debile sa o.oCytuj:
tomalsky napisał
Ten worek ma taką głupią właściwość, że cały materiał ubija się na dole, a cała ta wata itp jest na górze.Cytuj:
Miziawka napisał
To chyba u każdego jest inaczej. Ja sapie trochę mniej od innych, być może przez aktualne przeziębienie.
Masz może jakiś własny filmik? Z chęcią obejrzałbym
jakis czas temu sie przeprowadzilem tutaj gdzie teraz mieszkam, wczesniej mieszkalem naprzeciwko plutona i mialem worek w altance na dworze, mialem wypchany szmataki zlumpeksu i czesciowo wiorkami, czesto mnie tam mozna bylo zbaczyc.Cytuj:
Edom napisał
Teraz mieszkam w bloku i jak narazie nie mam miejsca na worek nigdzie
za to wkleje fotki jak se lapska zalatwilem bo ostatniej "zabawie" w klubie troche rozpierducha byla z takimi dresami i pajacami a'la ci z forum na poprzedniej stronie...
jedno zdjecie z przed ok tygodnia.
drugie z teraz.
Sprzed tyg.
http://img528.imageshack.us/img528/6895/sam07950.jpg
I to teraz
http://img375.imageshack.us/img375/2199/sam0824k.jpg
Jak bede mial filmik to wrzuce, aczkolwiek mimo wszystko watpie :P predzej bede mial jakis filmik z zawodow jak gdzies bede w ogole startowal, jak narazie mnie wszystko omija bo czasu w ogole nie mam. tak jak 75% treningow mnie omija, teraz chodze 4 razy wiecej na silownie niz na treningi, bo jest elastyczna poprostu...
Jedno z bardziej niefortunnych zdrapan jakie mialem, bo jest z gornej czesci kostki i mi co 10min peka id od nowa...
#edit omg sie laduje tylko jedno zdjecie...
#edit 2 oki juz oba sa ;p
@up
to nie mozesz wyjac tej waty w ogole, po co ona, nawrzucaj twardych szmat ze szmateksu i 25% wiorow :P
Dałbym swoje, ale świeżych ran żadnych nie mam. :<
Tylko całe kostki w bliznach od worka, tarcz, sparingów. ; d
Beka, bo jak ludzie na to patrzą to myślą, że tylko się ciągle napierdalam z każdym i zaczynają się mnie bać, rofl. xd
@down
Ja od karate mam nawyk, że tylko i wyłącznie dwóch przednich kostek używam- od wskazującego i serdecznego palca. No i czasem ta trzecia jak worek się ubija i cała pięść obciera o skórę worka.
W sumie teraz mam tak zabliźnione, że ciężko mi to zetrzeć podczas treningu na worku/refleksówce. Jak już się ściera podczas treningów, to schodzi cała, gruba warstwa skóry (cały obszar blizny), krew leci jak pojebana i później goi mi się to ponad miesiąc xd
Najlepsze są kozaki co w ścianę napierdalają żeby sobie pościerać i wyglądać groźnie : DD
@edit2
No boli na pewno, ale miałem kilku takich 'kozaków' w gimbazie. xD
Ja ćwiczę karate tradycyjne od 1 klasy podstawówki, teraz 1 LO, więc 10 rok leci. ; d
2 razy w tygodniu karate, a w piątki walimy co nam się podoba, czyli najczęściej boks + parter.
Od nowego roku dojdzie mi 2x BJJ więc treningi 5 razy w tygodniu. Zacznie się no-life : D
Btw. widzę pozytywna akcja. Ja w klubach zazwyczaj oprócz alko jeszcze bakam i jestem na tyle zadowolony ze wszystkiego, że ze wszystkimi bije pionę i każdego uspokajam, żeby się nie bili : DD
dobra, idę już w kimę, y0 ; d
same here :p same profity, +2 metry do omijania na ulicy :PCytuj:
Young Worrior napisał
ja sie wlasnie staram nie naduzywac kostek bo to sie beznadziejne goi -.-'
no ale pod wplywem to juz nie od ciebie zalezy niestety : P
@up
o.o w sciane... to chyba troche boli :d ja na trzezwo bym tak nie mogl chyba, fetyszysci jacys ;d
Ja tez od karate mam taki nawyk (kyo mniej wiecej 8lat, - za kazdym razem inna liczbe podaje bo zaleznie jak patrze na to ile cwiczylem :P powinienem mowic ze teoretycznie 10lat, ale te wszystkie przerwy na kontuzje, przerwy z powodu braku czasu itd. ze juz sam nie wiem jak liczyc ile cwicze, ale teraz chodze juz na mma a nie na karate ; d) :P wale glownie 2 kosciami, ale to na trzezwo : P to co sie dzialo w "bezsennosci" to akcja nie do opisania jakie kung fu tam szly :P
#edit
najglupiej wyglada bo jak widac mam zdarte tym czyhm uderzasz, i od "gory" kosci jakbym walil piescia w "tyl" mam nadzieje ze wiecie ocb :P
ale to od tego ze wlasnie mi sie osunela kilkanascie razy lapa, kilkanascie razy przylalem w jakis metalowy element, wlasciwie sam slabo pamietam co sie tam dzialo :P pamietam ze wyszlismy z klubu na kozaku a tamci spali :P
#edit
O nie, ja jak zabakam w klubie to sie trzymam kilometr od wszelkich potyczek, nigdy sie nie zaczepialem z nikim na zbaku :> nawet o tym nie mysle i boje sie myslec co by bylo gdyby do czegos doszlo :P peeaaceee : }
Ja tez zawijam, narq : )
@edom: strasznie nisko masz ten worek, powinien byc chyba na takiej wysokosci, zeby bic w srodek~
@miziawka: ale kozak z Ciebie, tylko czemu te rany wygladaja jak obtarcia? Ci kolesie, ktorym obiles lica mieli papier scierny zalozony, czy jak? xD Ja tak raz mialem, jak bilem worek w jakichs zjebanych przyrzadowkach.
Nie mam innej możliwości zawieszenia go. Mieszkam na strychu i mam pochyłe ściany. Przez pokój są wstawione belki, i na nich jest to zawieszone. Ten worek to 160 cm, więc i do kickboxingu. Według mnie jest dobrze zawieszony. Jedyne co muszę zrobić to podokładać tam szmat czy czegoś podobnego, żeby ważył 20 kg, zamiast 17.Cytuj:
Nosikamyk napisał
Ogólnie tego konkretnie modelu worka nie polecam, ze względu na napis, który ma szycie na zewnątrz, przez co można się nieźle pozdzierać.
Ale ogólnie jak z techniką itp?
nie chce sie madrzyc, ale nie trzymaj glowy tak nisko i nie patrz sie w ziemie. nawet nie wiedzialbys kiedy padlbys po haku na idealnie ustawiona glowe ;p
no i garda... pracuj nad nia. wiadomo, ze to praca na worku i ci nie zajebie, ale przyzwyczaisz sie do takiego trzymania rak i przeciwnik trafi cie byle jakim ciosem bo masz cala twarz odslonieta
trenujesz gdzies czy tylko w domu na worku?
wiedzialem ze ktos to napisze, odrazu zaznaczylem ze to nie jest od uderzen tylko od nie trafionych uderzen i lapa mi sie usunela, kilka krotnie albo i wiecej.Cytuj:
Nosikamyk napisał
Naucz sie czytac ;d
Pewnie zobaczyles zdjecia, przeczytales 3 slowa z posta i odrazu rzucasz miesem ;d
Pozatym z tego co pamietam to peknieta skora od uderzen wyglada identycznie co obtarcia po 1 tyg ~
Przynajmniej tak samo sie goi : < co chwile peka gowno jedno: <
Hmm, pozatym z tego co jeszcze bardzo dawno mialem zdarte, to na cwiczeniu na skorzanym worku, z takiej bardzo twardej wolowej skory, sam worek z zewnatrz twardszy niz jego wiorowa zawartosc ;d to tez sie bardzo szybko sciera jak sie cwiczy bez ochrony zadnej.
Zniechecacie do wrzucania jakichkolwiek zdjec... :< przez lenistwo, badz brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem.
1. Nie chciało mi się zdejmować okularów do tego, więc nie zasłaniałem twarzy. Nie wiem dlaczego.Cytuj:
tomalsky napisał
2. Nie patrzę w dół. Patrzę "spod byka", broda jest ściągnięta, nie patrzę w dół.
3. Zacząłem od października drugi rok boksu.
eh. to tak troche na odpierdol to nagrales ;pCytuj:
Edom napisał
dzisiaj tez myslalem, zeby costam nagrac bo bylo na workach i chwile na tarczach, ale troche sie wstydzilem wyskoczyc z 'mozesz nagrac jak walczęęę???xDDDDD'
Swój filmik nagrałem z racji tego, że temat nieco podumarł i nikt nie pisał. To chyba nic złego nagrać film i pokazać, że umie się walczyć, a nie pisać tylko puste wyrazy.Cytuj:
tomalsky napisał
nie no spoko. fajnie, ze cos nagrales, ale ja uwazam, ze jak juz cos sie robi takiego to konkretnie a nie tak troche na odpierdol 'z nudow'. nie wiem, moze sie za bardzo przyjebalem, ale takie jest moje zdanieCytuj:
Edom napisał
wiadomo cos o ponownej walce sosnowskiego?
http://www.youtube.com/watch?v=H5xbwJTUv-M
Elo!
Od stycznia idę na kb, zamierzam trenowac na poważnie. I chciałbym, żebyście doradzili, bo mam 2 modele rękawic i nie wiem, które wybrać może ktoś je ma i może coś o nich powiedzieć. Oraz jakiej wagi rękawice kupić oraz jakie bandaże.Oczywiście możecie podawać jeszcze inne propozycje.
Ziom, chyba Cię pojebało. Ani tych, ani tych, skoro zaczynasz kup rękawice max do 70 złotych, nie więcej. Lepsze rękawice nie polepszą twoich umiejętności, poza tym jeszcze nie wiesz czy Ci się to spodoba.Cytuj:
Hydra NT napisał
Byłem już na pierwszych treningach, ale w grudniu nie mogłem, bo miałem zapalenie płuc, spodobało mi się i wiem, że będę chodził, a chciałem odrazu kupić porządne rekawice.
Droższe nie oznacza zawsze lepsze. Jeżeli już miałbym wybierać z tych dwóch par wziąłbym te drugie. Mój sparingpartner ma podobne, tyle, że uboższą wersję za 60 złotych. Powiem tylko tyle. One na prawdę mogą być 10 oz, ale walczy się w nich jak w 8. Po jakimś czasie rozszerzają się od wewnątrz, więc później będziesz zmuszony do nakładania bandaży, by usztywnić dłoń.Cytuj:
Hydra NT napisał
A które byś polecił z tych tańszych na poaczątek?
1. http://www.sportmasters.pl/Rekawice-...PU-1-p965.html
Świetnie usztywniają nadgarstek, przewiewne, dość twarda gąbka.
2. http://allegro.pl/rekawice-bokserski...355911914.html
Miękka gąbka, przyszyty kciuk, miękkie zszycia rzepu.
Dwie pary dobrych i sprawdzony przeze mnie rękawic.
I jaką wagę wybrać na początek i czy bandaże też od razu kupić?Jak tak to jaką długość?
Zależy ile ważysz.Cytuj:
Hydra NT napisał
Ważę 76kg<znaki>
Na treningi wymagane są u nas 10 oz. Myślę, że jak weźmiesz 12 oz. to na początku będziesz miał ciężej, ale potem zobaczysz tego efekty.Cytuj:
Hydra NT napisał
Dokładnie, trenuję dwa lata na dwunastkach. Po założeniu 10 na sparingu efekty były niesamowite. Byłem na oko jakieś 2x szybszy. Nie czułem tych rękawic na rękach.Cytuj:
Edom napisał
Dzięki za, a jeszcze jak jest z tymi bandażami? I to by było na tyle.
To mały wydatek więc polecam ich kupno. Polecam zaopatrzyć się w 4 metrowe, najtańsze jakie znajdziesz.Cytuj:
Hydra NT napisał
Dobra, wątpliwości zostały rozwiane, dzięki serdeczne:>
http://images38.fotosik.pl/469/1627f292bd878ef7m.jpg http://images49.fotosik.pl/475/909271ced2142149m.jpg
Mam taki worek, ujowy, puchaty, mięciutkti, leciutki.
Warto ten puch czymś innym zamienić? Czy na razie sobie darować i ćwiczyć only w klubie pod okiem trenera? :]
Warto go czymś zamienić. Ćwiczenie jedynie w klubie na treningach to mało w porównaniu do tego co można osiągnąć ćwicząc w dni nie-treningowe w domu. ; pCytuj:
Cainsw napisał
W takim razie: czym. Stare szmaty? Gazety? Trociny? Co radzicie? :D
podarte gazety, trociny, szmaty. unikaj piasku bo z czasem worek bedzie twardy jak skala
piasek jest wersją pro dla pro.Cytuj:
tomalsky napisał
a tak jak pan up najlepiej ścinki szmat bo z trocinami tez lipa może być
Cytuj:
WesolyJasio napisał
Cytuj:
tomalsky napisał
Sprostuje ze piasek to fatalny pomysl, podobnie jak żwir.
Najlepiej mieszanka cietego lumpeksu z trocinami, ja tam mam i worek ma jak dla mnie idealna twardosc.
Pytasz czy warto zamienic, odpowiem ,ze zaleznie od tego z czego jest ten worek wykonany, zeby ci nie popekal zaraz.
Ja mam z bardzo grubej skory worek, ktory mimo to jest caly oklejony tasma juz.
Tzn. aktualnie niestety nie cwicze bo nie mam gdzie powiesic po przeprowadzce, ale mam nadzieje ze stary druch wroci do uzytku : )
Z trocinami to też różnie bywa. Jeżeli zgniją to będzie problem, a że dobrze wchłaniają wilgoć to może być problemem. Najlepiej wszelakie szmaty typu. dżins.
No to za jakiś czas zawitam w lumpeksie.
To przy okazji drugi problem:
Na treningu nie jestem ani szybki, ani silny. Nie wiem od czego zależy, że jak walę w cień pomiędzy seryjkami na siłowni, to strzały lecą szybko, technicznie(w miarę) i tam gdzie chcę, a na treningu chujnia wolno, słabo, bez życia. A jak dodam do tego chodzenie z partnerem(treningowym), to całkowite dno.
Poprawi się to z czasem?
Edytuję: PO PROSTU NA TRENINGU JESTEM ZAJE. SPIĘTY. >,>
To się wyluzuj. Przecież to tylko trening ; ) Wszystko przyjdzie z czasem.Cytuj:
Cainsw napisał
Mięśniowo jestem spięty >,> Przez to mechanicznie wszystko leci.
Jesteś pewien, że odpowiednio przykładasz się do rozgrzewki? ; pCytuj:
Cainsw napisał
No i jak często chodzisz na siłownie? Mięśnie mogą być zmęczone i dlatego mogą wydawać się spięte ; p
To jest pisane z pełną powagą - Przed treningiem walnij sobie jakieś nie za mocne piwo. Na prawdę. Skoro nie za mocne, to Cię nie rozkojarzy, a alkohol nieco rozluźni mięśnie. Sprawdzone.Cytuj:
Cainsw napisał
oprocz kondycji nic nie osiagniesz bez treneraCytuj:
Young Worrior napisał