Umowmy sie tak: nowej, godnej uwagi szosy(mam na mysli solidna firme, osrzet powiedzmy min. sora/chorus, optymalna wage jak na szose) nie dorwie sie za mniej niz 1800zl(to i tak super cena). Generalnie kazda uzywka do 600-800zl bedzie ta "klasyczna" ze starym typem przerzutek, juz nie koniecznie ze stalowa rama(moze uda sie wyhaczyc jakies tanie alu) i tutaj generalnie liczy sie stan takiego roweru. Wazne zeby byl ogolnie zadbany, naped pracowal plynnie i hamulce byly sprawne na tyle zeby sie nie zabic. Na allegro jest sporo licytacji tego typu rowerow, niektore serio wygladaja calkiem ciekawie jak na "swoja pierwsza" szose i mozna je wylicytowac za na prawde dobre pieniadze, a i nawet jak bedzie tam cos do roboty to ogolne koszta nie beda zabojcze. Juz od tego 1000zl mozna polowac na uzywki na sorze, z klamkomanetkami, niezla waga i calkiem znanych firm, ale tu tez trzeba byc uwaznym zeby nie wpakowac sie w kwas, bo juz czesci do takich rowerow moga byc drozsze, a doliczajac koszta zwiazane z serwisem moze wyjsc niezla klapa. Mozna sie przejsc po serwisach rowerowych czy prowadza komis i popatrzec czy sa jakies szosy i tu mamy przynajmniej szanse przejechania sie na danym rowerze, ale za to cena moze byc juz nie ta jak przy licytacji jakiejs sztuki na necie, cos za cos. Tak jak juz mowilem od 2k zaczynaja sie wlasciwe szosy i to juz jest nowy rozdzial ;dd
Zakładki