w8w8w8 napisał
Co broni mafii korumpować partie polityczne teraz, mimo finansowania z budżetu (ograniczenie przekazania pieniędzy od jednej osoby można obejść - pokazał to Palikot, finansując kampanię z ludzi-słupów)? Absolutnie nie mam nic przeciwko, żeby mafiozo jak mu się podoba, dofinansował sobie jakąś partię dobrowolnie, tak jak może to zrobić teraz. Ja nie mam wyboru i mimo tego, że nie chcę płacić na konkretne partie polityczne, to i tak muszę. Natomiast przy aktualnym systemie finansowania, partia kupuje sobie partyjne garnitury, cygara itp. Zresztą, może to być krok by właśnie biedniejsi mieli szansę zaistnieć, kiedy nie będą pompowane miliony w kampanie wyborcze, bo większych partii nie będzie na to stać, a głosy ludzi będzie trzeba zdobywać poprzez merytoryczne debaty zamiast rozdawnictwem kawy w centrum miasta czy zasraniem całego miasta ulotkami i bilbordami.
Zresztą, nie ma co się oszukiwać, teraz też są duże grupy lobbujące w wielu sprawach (niekoniecznie mafia), które się "korumpuje", od związków zawodowych, poprzez wiele ludzi zatrudnionych w sektorze publicznym (podwyżki tuż przed wyborami), taksówkarze (dodatkowe regulacje prawne, licencjonowanie zawodu taksówkarza, walka z blablacarem/uberem itp), tzw. "frankowicze" i obietnica przewalutowania kredytów po korzystniejszym kursie (za co zapłacą pośrednio wszyscy, korzystający z innych usług bankowych).
To jest o wiele większy rak, niż jakiś mafiozo finansujący partię. Zresztą, o ile się nie mylę, lista osób wpłacających nie jest przypadkiem powszechnie dostępna? Każda większa wpłata może być podejrzana i wtedy by wyszło, kto finansuje daną partię. Nie każda partia chciałaby, żeby wśród dotacji widać było iż sporą kwotą zasilił ją powszechnie znany mafiozo.