Jak tak czytam, to ważne są dwie kwestie:
1. Nadgodziny dobowe
2. Nadgodziny średniotygodniowe
Te pierwsze to czas pracy ponad zaplanowany na dany dzień wymiar pracy (ale zaczynają się nie wcześniej niż od dziewiątej godziny).
Ale jak dobrze rozumiem Twój post, to ten przypadek nie zachodzi.
Te drugie liczy się w uproszeczeniu tak, że:
sumuje się czas pracy jaki miałeś przepracować w danym okresie rozliczeniowym (czyli w Twoim przypadku: suma dni pracujących w trzech miesiącach *8h) - nazwijmy to liczbą A
i odejmuje się od tego godziny, jakie przepracowałeś w te 3 miesiące FAKTYCZNIE (ale bez nadgodzin dobowych) - nazwijmy to liczbą B.
Jak w danym okresie rozl. pracowałeś więcej niż miałeś (tj. A-B < 0), to masz nadgodziny średniotygodniowe.
Jak pracowałeś mniej niż miałeś, lub dokladnie tyle (tj. A-B >= 0), to nie masz.
Więc o ile tylko pracodawca nie przekracza innych praw (np. dotyczących odpoczynku dobowego, udzielania dni wolnych etc.), to wygląda, że może tak to sobie rozliczać, a Ty się powinieneś cieszyć, że nie masz 12 miesięcznego okresu rozliczeniowego.
Zakładki