SedaN* napisał
wam sie wydaje, ze oszczedzacie a tamte sklepy + lyones na was kase wydają :) w zasadzie jest kompletnie na odwrót o ile to wszystko serio tak dziala jak kaaczekk pisze i on sam to dobrze rozumie. Chcecie wiedziec jak?
Najprostszy przyklad - na ostatni tydzien w miesiacu mialem teraz jakies 50zł. Z taką kwota sprawdzalem co ile wazy, zastanawialem sie na ile mi to starczy itp itd. Oszczedny byłem do bolu bo kupowalem te produkty, ktorych efektywnosc jest bardzo duza. Natomiast teraz poczatek miesiaca to znowu sie zacznie pozywienia w to, na co mam ochote i nie bedzie mnie kompletnie obchodzilo na ile mi cos starczy. W dodatku gdy kupie czegos duzo to sporo z tych rzeczy wyrzucę, poprostu kupie wiecej niz bede potrzebował i nawet jezeli to kupie to tak naprawde strace bo ja nawet tego nie uzyje a jak uzyje to dla zaspokojenia chwilowej potrzeby, ktorej normalnie bym nie miał. W identyczny sposob żeruje na Was ten cały lyones, kaczek i ktorzy w tym siedzą. Kupujesz paliwo za 250zł bo sobie myslisz, ze zaoszczedzisz 10zł. Okej, to jest paliwo (chociaz za 250 jak kupisz to samochod ciezszy, wiecej spala itp itd ale to tylko przyklad, zaraz zapodam inny) ale pomyslmy o czyms innym - jestes zmuszony zrobic zakupy w spozywczym za ponad 100zl albo w restauracji:) już rozumiecie?
Tak czy siak to wszystko wyglada jak niezle gowno a kaaczekk zachowuje sie jak koles oderwany od rzeczywistosci i bardzo zaslepiony
chociaz i tak watpie w wiekszosc rzeczy, ktore tutaj kaczek napisal i mu mocno nie dowierzam. Ale to juz moja subiektywna opinia
Mylisz się. Nie jest tak jak mówisz. Kupując bon do Orlenu za 250pln nie musisz wykorzystać go podczas jednego tankowania. Bony do Carrefoura są w różnych nominałach (ja np. zamawiam bony o nominałach 10, 50, 100 pln). U partnerów handlowych gdzie masz możliwość użycia karty cashback, płacisz po prostu gotówką... tyle ile zawsze... tyle ile byś zapłacił nie mając karty, jednak na Twoje konto Lyoness zostaje zaksięgowana transakcja, i Lyo wypłaca Ci zwrot. Nikt na nikim tutaj nie żeruje. Oglądałeś chociaż jeden materiał wideo który umieściłem w tym temacie?
@EDIT
Dodatkowo jeśli w punkcie jest możliwość płatności telefonem (mobilny cashback), to po wejściu do sklepu, lub przed wyjściem z domu do tego sklepu, czy punktu z usługami generujesz sobie bon na telefonie (możesz to zrobić na miejscu gdy masz internet mobilny, co jest już praktycznie normą). Wtedy po prostu podajesz bon z telefonu i płacisz bezpośrednio z konta Lyoness, nie gotówką jak w przypadku karty cashback. Karta cashback to też temat na dłuższą rozmowę, ponieważ w planach jest bank Lyoness. Wtedy nie będzie to tylko karta lojalnościowa, ale i płatnicza/debetowa.
@EDIT
Dodatkowo dodam, że moi rodzice wprowadzają swój sklep w program Lyoness i dobrze znam warunki dołączenia do programu jako partner handlowy. W branży spożywczej minimalny Cashback to 6% wypływający do klienta + 1% na rekomendacje bezpośrednie i pośrednie. Tak więc 7% które trzeba oddać klientowi, jeśli ten bierze udział w programie. Tutaj zaczyna się coś ciekawego. Klient biorący kartę u moich rodziców w sklepie może być tylko przejazdem, a może być stałym klientem. Każda z tych opcji wiąże się z tym, że czasami nasz zarekomendowany klient będzie potrzebował wizyty u fryzjera, będzie musiał zatankować, kupić coś do domu (materiały budowlane) etc. W sklepie kupi chleb, masło i cukier, wyda 10pln, dostanie 6% zwrotu, ale w tym samym miesiącu wyda 300zł na paliwo, 20zł u fryzjera i wiele więcej u innych partnerów handlowych. A gdzie trafi 0,5%? Do moich rodziców. Tak więc klient jest zadowoleni, partner handlowy jest zadowolony, i Lyoness jest zadowolone. Sytuacja WIN, WIN, WIN.
Zakładki