Pracował ktoś jako barman w jakimś małym barze? Może ktoś opisać prace dać jakieś tipy?
Nigdy nie pracowałem jako barman, ale chciałbym spróbować
Wersja do druku
Pracował ktoś jako barman w jakimś małym barze? Może ktoś opisać prace dać jakieś tipy?
Nigdy nie pracowałem jako barman, ale chciałbym spróbować
Ktoś musiałby Cię złapać za rękę jak dostajesz gotówkę od pasażera.
Hajsik dostajemy na konto jeszcze przed podróżą więc nie wiem czy udało by im się udowodnić, że to kasa od danej osoby w szczególności, że kasę na twoje konto przelewa uber a nie ta osoba.
Prędzej widzę tu karę, za nie odprowadzanie podatku a nie za bezprawny przewóz :p
Pracował ktos w neonecie? poslalem CV zadzwonili itd jak sie dostane to nie wiem czego sie moge spodziewac :P
to w sumie zależy co to za bar, w zasadzie praca raczej lekka, jedynie czesto musisz sie uzerac/rozmawiac z najebanymi wizytorami knajpy
byłem barbekiem przez chwile, to w sumie barmani cały dzień nalewali jacka do słoików/gadali ze znajomymi/smsowali, reszte robiłem ja :'v
No nieźle, od razu po studiach, bez doświadczenia i znajomości i taka kasa.. Widocznie dziewczyna ogarnięta fest i umie sobie radzić :)
Chociaż dziwi mnie, że wzięli ją od razu na umowę zamiast na jakiś staż czy coś..
Hehe to niezle, ostatnio rozmawialem ze znajomym z ktorym praktycznie jestem na czesc - czesc tylko to mi mowil, ze pracuje za 7zl na stacji.. Szczegolow nie znam, ale chyba zatrudniony na 3/4 etatu, ale wali 12h o dziwo..
Smieszy mnie, ze ludzie godza sie pracowac za takie pieniadze, przeciez to jest jawne ruchanie pracownika, jeszcze na stacji gdzie ma dzienny spory obrot... A odpowiedzialnosc tez dziwna sprawa bo jak ktos podjedzie to chyba musi wyjsc do dystrybutora i jak ktos sobie zyczy to mu zatankowac, a w tym czasie sklep jest pusty i (mimo kamer) jak ktos cos zajebie to Ty odpowiadasz.. Przeciez to chore...
Chore nie chore, ale w np w moim mieście coś sensownego (żeby się nie zajebać robotą) znaleźć z dobrą płacą graniczy z cudem
Chyba jak wszedzie.. w ogole tak na mysl przyszedl mi pewnien znajomek, ktory po zawodowce (profil sprzedawca xD) siedzi 5 lat na sklepie gdzie nie wyciaga nawet najnizszej pensji (bo 3/4 etatu, ale niby jakies groszowe dodatki ma) i mamią go już 3 lata, że dostanie awans niedługo :D Mam mega beke z tego....
Na stacji zawsze muszą być przynajmniej 2 osoby, chyba, że zamykamy sklep i robimy sprzedaż przez okienko. Kokosów z tego nie ma, bo z etatu dostaje 1500-1600 zł, ale na stacji to zawsze kilka stówek można jeszcze dorobić. Jeśli chodzi o odpowiedzialność, to odpowiadam za towar który jest za kasą, jakby szef kazał mi płacić za jakiegoś złodzieja to długo bym tam nie pracował.
Pracowalem na stacji texaco w anglii na pol etatu i za kasa stalem sam. Za kradzieze w sklepie nie odpowiadalem, bo jak ktos zajebal jakiegos batonika to nie ma chuja ze ktos sie o tym dowie. Gorzej jest z paliwem. Jak ktos odjedzie bez placenia to lajt, wtedy na kamerze dochodza po numerach kto to, pukaja do goscia niebiescy i w zebach przynosi kase. Gorzej jak pomylisz pompy na kasie i koles zaplaci nie za swoje paliwo. Potem przychodzi drugi, mowisz mu ze ma do zaplaty 35 a ten mowi ze tankowal za 20, i wtedy jest przejebane bo za paliwo wtedy place ja.
Jesli chodzi o rzeczy za kasa no to musialby ktos mnie napasc, inaczej nie wiem jak mozna ukrasc rzeczy za lada kiedy stoi sie tam cala zmiane.
a powiedz jak płacili ci w tej angli? @Royalsiwy ;
minimalna 6.50
niby tak, ale to bylo w malym walijskim miasteczku gdzie zdazylo mi sie to raz moze dwa razy. Okazalo sie ze po prostu zapomnieli i zaraz przyjezdzali zwracac kase
Dobra, czas opisać drugą robotę :3
Załapałem się do roboty na magazynie, nie jakiś olbrzymi, bo jest nas chyba 35~~, podzielonych na 2 zmiany
1 zmiana 6-14, druga 14-22
Atmosfera jest bardzo przyjemna, z kierownikiem magazynu czesc czesc, cos pogadac mozna, wiekszosc ludzi bardzo luzna, bardzo pomocni na poczatku, zawsze jak widzieli ze czegos nie wiem, to sami sie pytali czego szukam i kierowali
Sa tam artykuly domowe, torebki na smieci, woreczki, folia aluminiowa, scierki, klamerki do bielizny, gabki, torby, maty, jednorazowki i chemia kiblowa, do tego swieczki
No wszystko o czym bys pomyslal ze przydaloby sie w domu, to tutaj to jest xD
Zajezdzam zazwyczaj do zakladu o 13;55, a czasami 14;05 - tak spozniam sie bo jezdze rowerem i czasami wiater wklada mi chuja do buzi xD Ale nikt nie robi mi o to najmniejszych problemow, ide do szatni, przebieram sie i ide podpisac sie na liscie obecnosci
Biore skaner, karte pracownika i wozek, moje zadanie polega na tym ze jezdze wozkiem i wrzucam to co mam napisane na skanerze, nie ma szans sie pomylic, bo jak odbijesz towar, ktorego nie masz w skanerze w tym zamowieniu to po prostu wywali ci komunikat, wiec to bardzo fajne, bo niektore rzeczy roznia sie tylko 1 cyfra czy litera xD, gdy juz zbierzesz rzeczy to jedziesz na plac zaladunkowy, drukujesz kartke, naklejasz na karton i zostawiasz na odpowiednim polu xD
Przerwe oficjalnie mamy 20 minut, a nieoficjalnie od 30 do 40 minut, zalezy czy jest duzo roboty, nikt nas nie goni
herbatke robie sobie kiedy chce, do kibla to samo, wiec czesto sa jeszcze te 5 minutowe przerwy, jak palisz fajki to co godzine sobie wychodzisz przed zaklad zajarac, jak musisz zadzwonic to to samo, nikomu nie mowie tylko wychodze i dzwonie, taka swojska atmosfera
Norme wyrobic to 450 pozycji, liczy sie to tak ze 1 pozycja = 1 item, niewazne jaka jego ilosc
Wiec zdarza sie ze masz zaladowac 10 pojemnikow szklanych, ktore jeszcze trzeba owinac stretchem i wtedy 5 minut robisz 1 pozycje, a czasami masz rekawiczki S, M i L po 1 sztuce, wiec 5 sekund i 3 pozycje gotowe
Do tego zamowienia przydziela babeczka w biurze, wiec ja dostaje te chujowe zamowienia po 1-10 pozycji, teraz urlop ma taka starsza pani to po 20-40
A Ci co dluzej sa i ogarnieci maksymalnie to 50-60 pozycji non stop na zamowieniu
Ja krece 150-300 pozycji na zmiane, wiec nawet nie norme, ale nikt sie nie przejmuje tym, bo wiedza ze nie da rady wyrobic normy na tych zamowieniach xd
A teraz najwazniejsze, jaka placa?
Mam minimalna, ale zawsze przy wyplacie otrzymujemy premie, wiec wychodzi mi 1500zl
Czesto sa nadgodziny, ale tylko dla chetnych, placone 10zl/h, czyli jak normalna godzina
Czasami jak zapierdol to zdarzaja sie soboty, platne 114zł, a tez nie zawsze siedzi sie 8h, tylko tyle zeby skonczyc robote
Ci co maja te lepsze zamowienia i robia ponad norme, to za kazda pozycje ponad 450 masz 20 groszy, rekordzista tam podobno 3k+ wychodzi na miesiac
W porownaniu do zakladu pracy gdzie bylem wczesniej
http://torg.pl/showthread.php?431812...t=#post8139112
to 10x lepiej xD
Ale 2 zmiany dobijaja, nic nie idzie zrobic jak sie pracuje 14-22 ._.
@
Zapomnialem dodac ze czesto tez nie ma zapierdolu i wtedy 21;20 koncze robote i sobie siedze i czekam na koniec zmiany xD
@Kucyk
Jakiego systemu uzywacie na skanerze?
Ale 1500 zł to jak żyć panie premierze
pracowal/pracuje ktos moze w BPO/SSC ? ksiegowosc/obsluga klienta? ;> mam dwie rozmowy w najblizszym tygodniu i generalnie +- wiem na czym polega praca ale zastanawiam sie czy ciezko jest moze ktos ma jakies doswiadczenia?
Jaki walek kyrwa wyszedl z tym neonetem.... "prosze pana ale wystapil blad w ogloszeniu i szukamy na stanowisko pomocnika sprzedawcy". Umowa o dzielo 10zl/h brutto, nosisz lodowki telewizory itd, porysujesz to musisz to sobie kupic, zginie cos na sklepie wszyscy sie skladaja blablabla dalej mi sie juz nawet o tym nie chce pisac.
Najlepsza praca jaka mialem to lotnisko w Amsterdamie w firmie Menzies raz zapierdola a 10x mozna powiedziec ze szedlem postac i pochowac sie od diuty menagera.
pracowal ktos w subwayu? najlepiej w anglii?
bo dostalem tam propzycje, w dosyc wielkim miescie
jakby ktos cos pisal to najlepiej mentionowac;p
Panowie może to nie jest właściwy dział ale szukam jakiegoś spedytora który ogarnia zachód (export i importy) do współpracy. Chłodnie, firanki i plandeki. Czy kogoś takiego tu znajdę :)?
@SzalonyMes ; on chyba coś kiedyś wspominał
Moja siorka pojechala na wakacje do pracy za granicve i jak narazie jest zadowolona (jest tam 3 tygodnie ale place ma tygodniowa). ale tez nie byla na wlasna reke, ona zalatwiala sobie to przez biuro epser(oni sa we wrocku). chyba ja bym na wlasna reke nie pojechal tak, moi rodzice tez byli przeciwko (ona ma 21 lat) ale w sumie jak wlasnie zobaczyli ze biuro, ze pomagaja to ja puscili. no i zarobki wiueksze niz w pl
obsługa techniczna imprez / animator ktoś coś pracował ? :D
sory ale minimalna na magazynie (o ile z obsługą wózków widłowych) to padaczka.
chyba że rzeczywiście tylko wozisz towar na paleciaku - i to na dodatek mały.
Wtedy pracujesz na magazynie ale nie jako magazynier :)
Robiłem 2 razy przy imprezach dla pracowników orlenu. Ostatnio z tydzień temu. 3 dni roboty, pierwszy dzień rozkładanie sprzętu, raczej nic ciężkiego, drugi i trzeci dzień to głównie zabawy z dzieciakami pracowników, wszystko było na stadionie, więc słońce nakurwiało, ale jak znalazło się trochę cienia to całkiem przyjemna robota, płaca chyba z 12zł/h. Były godziny, gdy kompletnie nic nie robiłeś. Praca lajtowa, polecam. @hajer ;
Teraz moja kolej.
Stanowisko kierowca autobusu xD
Pracuje w firmie mza (nie powiem w ktorej zajezdni ;d) od ponad 3 miesiecy. Najciezej mi bylo poznac linie. A czemu? Bo tu mieszkam 4 miesiace xD. Ta zajezdnia posiada 60 lini wiec jest czego sie uczyc.
Zarobki? Hmm male jak na tak odpowiedzialna robote w koncu nie woze warzyw ^^ tylko ludzi.
Do pracy przychodze zawsze 15-20 minut wczesniej. Przy okienku dyspozytora jest taki czytnik gdzie przekladam przez niego swoja karte. Po tym dyspozytor drukuje karte drogowa
i daje mi wszystkie potrzebne rzeczy (rozklad, kluczyki i dokumenty). Pozniej podchodze do telewizora w ktorym mam opcje szukania autobusu po numerze bocznym (zajezdnia jest wielka i szukanie trwa 10-15 minut bez tego urzadzenia)
. Nastepnie biore deski boczne i ide do swojego busa. Sprawdzam oleje, gasnice, bileterki, swiatla (zawsze jakas jest przepalona xD) i czy nie jest obrysowany. Jesli tego nie zglosisz idzie na ciebie :D.
No i po sprawdzeniu wsiadam i woze ludzi ;D. Najbardziej w tej pracy to ludzie wkurzaja. Raz baba mi weszla w zimowce( bylo to ponad 2 miesiace temu) i z pretensjami ze klima nie odpalona xD
gdy na dworze jest 15-16 stopni. Moze i lekko grzalo slonce ale to przez szybe. A ta z czapka na glowie z morda jak tak mozna klimy nie wlaczac... Rece czesto opadaja.
Myslalem ze to tylko stereotyp o warszawiakach ze wyzej sraja niz dupe maja ale tutaj widze troche w tym prawdy. Przejdzmy do kierowcow. Jezdza tak jak w gta. Trzeba miec oczy szeroko otwarte.
Teraz plusy tej roboty
-Jesli lubisz jezdzic to warto tu pracowac ale zalezy jakim autobusem jezdzic
-Fizycznie moze sie nie zmeczysz ale psychicznie bardzo
-Poznaje Warszawe i patrze jak ludzie zyja xD
Minusy
-Wczesne wstawanie, ranne zmiany to 3-5 zalezy ale najczesciej blizej 4~ godziny.
-mam do pracy 25 km drogi
-gdy drugie zmiany koncze o 00:40 a zaczalem np o 14.
-Pierwsze zmiany gdy zaczynac 4:10 a koncze o 14:57 (linia 168 brygada 1)
-gdy dostaje solarisa 15 (ten z dwiema osiami z tylu) zlom jakich malo no i dupa zachodzi przy zakrecie o 1.5metra
- gdy jestem opozniony i czasem musze jezdzic 6h bez przerwy zeby nadrobic czas
To tyle. Jesli macie pytania chetnie odpowiem.
I sorry za brak polskich znakow.
@UP
A jakie było z dostaniem tej roboty? Biorą wszystkich z uprawnieniami? Przechodziłeś jakieś testy, jazdy próbne?
No i jak kształtują się zarobki, może byc PW
Pracował ktoś może w Leroy Merlin? Mam możliwość iść tam na jakieś stanowisko z wózkami widłowymi i miło było by poznać jakieś opinie(albo w ogóle na podobnym stanowisku w takim markecie).
Ja pracowałem jako szeregowy taki pracownik w DOKU< dział obsługi klienta czyt. Magazyn> to największy był właśnie tam rozpierdol, często niewiadomo co gdzie i jak postawić, bo jest kompletny rozgardiasz i w moim przypadku małe przestrzenie do zagospodarowania, ale praca nie jest taka zła mimo wszystko, jeżeli dłużej tam zabawisz to przyzwoita płaca, własne ubezpieczenie zdrowotne oraz multisport. Trzeba robić czasami nadgodziny, które naliczają Ci sie do podstawowego czasu pracy( trzeba wyrobić ich 150g). Tyle ode mnie, pracowałem tam tylko przez 6 miechów, jak na studenta to byłem zadowolony, bo byla miła atmosfera, taka trochę januszowa, ale ludzie poczciwi i do pogaduszek. Bure to najwyżej od koordynatorów mozna było załapać, ale kierownicy zwykle wyrozumiali są.
Pracował ktoś w Prudential albo innych ubezpieczeniach? Jak to wygląda?
Zadzwonił do mnie koleś i nie wiem czy się w to mieszać ;d
Wyjeżdzam za jakiś czas za granicę i chciałem się zapytać czy warto jest zrobić uprawnienie na wózek widłowy, czy za granicą jest na to popyt i łatwo znaleźć pracę w magazynach etc? Chodzi mi o kraje jak Norwegia, Szwajcaria, Anglia i głównie Holandia. 1000 euro albo funtów na miesiąc za taką pracę dostanę?
pracował ktoś kiedyś z domu, dla firmy w USA? typu sprzedaż telefoniczna czy coś w ten deseń?
dzisiaj patrzyłem na to, znalazłem z 3 legitne firmy tyle że mój pc i szybkość neta jest za słaba jak na ich oczekiwania, no i dodatkowo we 2 pisało że tylko US Citizens,
ktoś ma jakieś doświadczenie tu czy nic?
wiadomo, ze majac uprawnienia na wozek i chcac pracowac na magazynie to wezma cie, najlepiej jak masz doswiadczenie
http://www.jobsite.co.uk/vacancies?s...s=20&daysback=
reszta krajow tez ma podobne strony wiec mozesz poszukac, ilosc ofert na forklifty jest duza, jak i na jakies orderpicki itd