jak wymagaja kilku dni testowych tzn. ze nie zatrudniaja byle kogo. To dobrze, bo prawdopodobnie dadza lepsze warunki niz w pracach z pierwszej lapanki
Wersja do druku
jak wymagaja kilku dni testowych tzn. ze nie zatrudniaja byle kogo. To dobrze, bo prawdopodobnie dadza lepsze warunki niz w pracach z pierwszej lapanki
To fakt. Natomiast samo podejscie jest rozsadne ze strony prqcodawcy uwazam. Ciezko zatrudnic kogos bez proby a o zaawansowana rekrutqcje na takie stanowisko raczej trudno
Dokładnie. Tutaj nawet nie chodzi tylko o pracodawcę, ale również o pracownika. To, że w ogłoszeniu praca wydaje się interesująca nie oznacza, że w rzeczywistości tak będzie. Dlatego dostaje się umowę na okres próbny żeby pracodawca sprawdził czy dana osoba nadaje się na to stanowisko, ale też żeby kandydat zobaczył czy taki układ będzie mu odpowiadał. Bo co z tego, że pieniądze dobre i dobry dojazd, skoro okaże się, że praca nie będzie sprawiać Ci przyjemności/satysfakcji etc.
Co to za sklep, może pomogę.
Ogólnie nikt raczej nie robi tak, żebyś przez te 6h wysprzątał cały sklep a potem Ci podziękują.
W trakcie takiego dnia sprawdza się jak radzisz sobie z klientem, czy nie panikujesz gdy ma jakieś dziwne pytania, czy umiesz go usatysfakcjonować ich produktami, czy nie szlajasz się po sklepie, czy nie sprawia Ci kłopotu układanie ubrań. Kierownik takiego sklepu nie ma żadnego interesu w tym, aby Cię wydymać, to nie on Ci płaci tylko firma.
Raz miałem sytuację, gdzie dziewczyna przyszła na dzień próbny a potem się nie pojawiła, jej dokumenty poszły do kadr lecz nie podała jeszcze numeru konta na który ma dostać wynagrodzenie.
Skończyło się tak, że ktoś z firmy musiał sam iść na pocztę i przekazem puścic na adres zameldowania wynagrodzenie, żeby potem nie było przypału gdy na koniec roku przyjdzie jej pit za te przepracowane kilka godzin.
Co do opinii w internecie, o żadnej sieciówce nie znajdziesz fajnych opinii, wszyscy narzekają na wyzysk itp, ja siedzę w branży trzeci rok, pracowałem w kilku galeriach, kilku sieciówkach i nie narzekam, trzeba tylko wybrać dobry sklep i dobrą galerię czyt. mało ruchliwą.
Jak chcesz coś lajtowego, to poszukaj sobie pracy przy rozwożeniu żarcia. Jeździsz tylko autem, czas mija szybko i pieniądze też mogą się zgadzać. Pracowałem tak przez pewien czas w weekendy, to wychodziło mi 220-300zł/weekend z napiwkami. a praca naprawdę lekka i przyjemna, do tego, generalnie, dopóki jeździsz, to bardzo szybko mija.
Pracuje w mcdonald irlandia północna możecie zadawać pytania
Mamy jakiegoś BHP-owca tutaj? Może podrzucić jakieś info jak to wygląda?
Irlandczycy ogólnie mają trudny do ogarnięcia akcent czy źle mi się trafiło? O Szkotach to słyszałem ale o Irlandczykach niekoniecznie. Z Anglikami izi ale dzisiaj miałem rozmowę o pracę z Irlandczykiem to zupełnie inny poziom kluchy w jamie ustnej.
@SzalonyMes ;
No szkoci sa podobnie chujowi jak irole, pierwszy raz jak tu przyjechałem to nie wiedziałem czy on dalej po angielsku gada czy już po irlandzku, wiele słów inaczej wymawiaja nizna nas uczono, brzmia jak dzieci farmerów z klucha w mordzie, przez telefon jak cos zalatwialem to czesto 5x musieli mi powtarzac bo kurwa prostych słów nie kumałem, z czasem człowiek zaczyna rozumieć ten bełkot, ale na kasie w maku czasem muszę prosić kogoś o pomoc bo nie rozumiem co ten zjeb gada. Byłem teraz w londynie i porównanie brytyjskiego a irlandzkiego akcentu to jak porównać polski z centrum do polskiego nau kaszubach, takze nie przejmuj się to jest norma u nich i fajnie ze niektórzy zdaja sobie z tego sprawe,
Zalezy ktorzy.
Generalnie bardziej wyksztalceni i bogatsi irlandczycy maja delikatniejszy akcent.
Miedzy Dublinem a Belfastem jest 160km a akcent jest diametralnie rozny.
Ciezko tak generalizowac. Pewnie srednia bylaby taka, ze uwazaj polakow za biednych, pracowitych i glupich z zamilowaniem do BMW i wodki.
Zarobki - zaleznie od zawodu. Srednie wynagrodzenie w Irlandii wynioslo w 2016 roku 37 tysiecy euro rocznie, czyli mniej wiecej 2600 euro netto miesiecznie dla doroslego, bezdzietnego singla.
jak wygląda szukanie pracy za granicą na indeed? oczywiście mówie o stanowisku specjalisty z doświadczeniem i jezykiem. czesto odzywaja sie firmy? jak wygląda taka rozmowa rekrutacyjna? przeglądałem południe europy(hiszpania, włochy), arabie, australie i usa. nawet nie wiem kogo mógłbym otagować, może @Haan ;