no, ale w biedrze robiąc na 2 etaty będziesz po 16h dziennie robił, a na tirze nie, wiadomo że ten czas wolny to nie jest to samo co czas wolny w domu, no ale nie pracujesz wtedy i możesz se robić na co tam masz ochotę
Wersja do druku
Przydarzyło ci się kiedykolwiek prowadzić osobówkę 16 godzin bez większych przerw? 5 w dni w tygodniu, nawet a nawet 6 co drugi tydzień? A nie rozmawiamy przecież o osobówce tylko o 30-40 tonach które musisz kontrolować i myślami wyprzedzać zachowanie innych kierowców żeby ich nie pozabijać? Oczywiście, ludzie na tarczkach tak jeździli, teraz dalej jeżdżą na magnesach ale organizmu nie oszukasz. Regeneracja jest rzeczą podstawową. A kolejnym minusem pracy na 'TIRach' jest to że nawet pies żyje w lepszych warunkach bo wysikać wychodzi ze swojej budy. Ty sikasz w budzie, śpisz w budzie, jesz w budzie, konia walisz w budzie, kurwy ruchasz w budzie. Jakie pieniądze są tego warte żeby tak przeżyć swoje życie?
dokładnie o to samo mi chodziło.
Również uważam, że hajs jaki zarabiają tirowcy nie jest tego warty i argumentowałem to tym, że nawet odpocząć sobie nie mogą po pracy, tylko jak już nie mogą jeździć (i dobrze, bo mogą powodować duże niebezpieczeństwo) to siedzą dalej w budzie albo w speluńskich barach i dla mnie to żaden odpoczynek.
naprawde tirowcy jezdza na magnesach? jakos nigdy o tym nie slyszalem
magnes sluzy zaklocaniu pracy tachografu, teraz sa jeszcze dodatkowe karty kierwcow itd, zeby naginac normy czasu pracy
stare jak swiat
Nie wiem skad czerpiecie wiedze o kierowcach tirow, ale moich 2 znajomych jezdzi po calej Europie, trzeci po calych stanach.
Ci pierwsi maja z reguly 1 dzien jazdy, 1 dzien przerwy gdzie spedzaja normalnie czas w oplacanych hotelach ( moze nie sa to 4 gwiazdki, ale hotele w normalnych standardach), ba nawet zwiedzaja.
Ich praca wyglada tak, ze 2 dni sa w trasie pozniej maja dzien wolny i tak zapetl to przez miesiac. Chwala sobie firmy w ktorych pracuja, chwala zarobki a jedyny minus jaki mowia, to ze wiecej ich w domu nie ma jak sa.
z Tym trzecim znajomym sprawa wyglada tak, ze jedzi on juz od okolo 8 lat- opowiadal, iz zwiedzil stany od wzdluz do wszerz, mowil tez ze praca jest kurewsko niebezpieczna ze wzgledu na zlodziei i gangi w stanach, ale wszystko rekompensuje dobre zarcie/kilku gwiazdkowe hotele za free/zarobki i jak dla niego dla singla to raj na ziemi ;)
Czy koledzy pracują w Polsce dla polskiej firmy? bo tutaj to inaczej wygląda na wannach... tu się czas liczy i kurs.
A kierowca tira na biedronce ma też ostro przej*bane, rozładunek o 13, przyjeżdżasz o 10 i musisz czekać, bo dosłownie NIKT cię nie rozładuje, nie podpisze kwitku, tak więc 3h z życia, głupiego czekania.
@thebattlestar ;
oj uzywaja uzywaja :D @Torg User ;
dobre pytanie, bo w polsce realia sa zupelnie inne, no chyba ze Twoi znajomi maja mega farta ze w takiej dobrej firmie smigaja
ogolnie polecam Wam sobie popatrzec na ten kanal, jest i o magnesach i innych takich :D --> https://www.youtube.com/user/nadrogachtv/videos
np. https://www.youtube.com/watch?v=02oYcxF8uGM
Panowie, a powiedzcie mi, z tym systemem dla kierowców 3/1 czy 4/1 to jest tak, że jeżdżą 3 tygodnie non-stop, czyli i w weekendy, i dopiero po 3 tygodniach zjazd do domu na tydzień odpoczynku czy jeżdżą pon-pt i na weekend do domu? Zawsze myślałem, że jeżdżą non-stop, codziennie, a tu ktoś o powrotach na weekendy wspomniał ;d