Reklama
Strona 11 z 24 PierwszaPierwsza ... 91011121321 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 151 do 165 z 359

Temat: Niezależność finansowa i inwestowanie w nieruchomości

  1. #151
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Update:
    Kredyt gotowy, umowa kredytowa podpisana.

    Rzeczoznawca wycenil nieruchomosc na 30% wiecej niz cena transakcyjna. Czyli w momencie kupna, zarobilem potencjalnie ponad 20 tysiecy zlotych i to juz po odliczeniu kosztow transakcyjnych.

    Wyglada na to, ze to bedzie dobra inwestycja.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  2. #152
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Wycenił na 30% więcej i tym samym dostałeś o tyle większy kredyt czy mimo tej wyceny dostałeś tyle ile chciałeś? Jeśli pierwsza opcja to jak to wykorzystasz?
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  3. #153
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Mimo, ze wiekszosc bankow traktuje wycene rzeczoznawcy jako wartosc rynkowa to jest sklonna udzielic kredytu jedynie na wartosc transakcyjna (nawet jesli ta jest o wiele nizsza). Dostanie kredytu wyzszego niz wartosc transakcyjna jest trudne, ale wykonalne.

    Czyli

    Nieruchomosc jest warta 200 tys zl.
    Kupujesz ja za 150 tys zl.

    Bank kredytuje Ci wnioskowana kwote (np. 120 tys + wklad wlasny), mimo iz zabezpiecza sie na nieruchomosci wartej o wiele wiecej niz kwota kredytu.

    Sa banki, ktore skredytuja Ci cale 200 tys zlotych (pomniejszone o minimalny wklad wlasny) i w takim wypadku dostajesz do reki extra gotowke na bardzo niski procent.

    Jak ja to wykorzystam?
    Przede wszystkim mieszkanie nie jest kupione na tzw flip (szybka sprzedaz) a na wynajem. O ile wplywy z najmu i ilosc pustostanow beda rozsadne - nie planuje go nigdy sprzedawac. Teoretycznie moglbym je wystawic na sprzedaz i zarobic 20-25 tysiecy (zaleznie od popytu).

    W tym przypadku, dla mnie roznica miedzy cena tranzakcyjna a wartoscia rynkowa to:
    - potwierdzenie dobrego wyboru (okazyjna cena)
    - lepsze warunki kredytu (ryzyko dla banku jest minimalne i moze pozwolic sobie na nizsze RRSO)
    - mozliwosc wycofania sie z inwestycji bez straty, nawet z niezlym zyskiem.

    Wiedzialem, ze kupilem b. tanio bo sledze rynek od 2 lat. Bylem pewny, ze "zaoszczedzilem" okolo 10-15 tysiecy. Okazalo sie, ze wynik jest lepszy.
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 26-02-2014, 12:09 Powód: literowki
    ipse se nihil scire id unum sciat

  4. Reklama
  5. #154

    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    9,025
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Haan czy byłbyś skłonny powiedzieć jak duże jest to mieszkanie, gdzie się znajduje i ile zapłaciłeś. Oraz co musiałeś spełnić aby dostać ten kredyt.
    Za ile planujesz je wynajmować, a ile wynosi rata kredytu?

  6. #155
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    30
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    tak apropo to mnie nurtuje takie pytanie. podobno w detroit sa teraz w kurwe tanie nieruchomosci, myslales zeby cos tam kupic(wiadomo, ze teraz syf ale w koncu sie podniosa)
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  7. #156

    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Krym
    Posty
    2,013
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ale w koncu sie podniosa
    skad ta wiedza? Jest wiele upadlych miast, ktore nigdy sie nie podniosly juz ;p
    'Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.'
    Mark Twain.

  8. Reklama
  9. #157
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Dzieki za pytania, odpowiem w punktach:

    Cytuj Pan Ryba napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Haan czy byłbyś skłonny powiedzieć jak duże jest to mieszkanie, gdzie się znajduje i ile zapłaciłeś
    Mieszkanie zlokalizowane jest w prawie stuletniej kamienicy, niedaleko centrum Katowic, w jednej z przecznic ulicy Gliwickiej. Metraz nieruchomosci to niecale 40m2. Do mieszkania przynalezy standardowa piwnica o powierzchni okolo 8m2. Zaplacilem okolo 20-25 tysiecy pozniej ceny rynkowej, udalo sie wynegocjowac cene pozniej 100 tys zl.
    Do tego dochodza inne koszty o ktorych wspomnialem wczesniej

    Cytuj Pan Ryba napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Oraz co musiałeś spełnić aby dostać ten kredyt.
    Z tym byl nieco zamieszania.
    Tegoroczna nowelizacja rekomendacji S wprowadzila sporo zmian na rynku kredytow hipotecznych. Jej najwazniejsze skutki to:
    - wprowadzenie minimalnego wkladu wlasnego na poziomie 5% wartosci nieruchomsoci. Wysokosc minimalnego wkladu wlasnego bedzie konsekwentnie rosla, aby za kilka osiagnac poziom 20%
    - ograniczenie dostepnosci kredytow dla osob zarabiajacych w innych walutach niz PLN

    Jeszcze przez kilka miesiecy obowiazuja takie zasady udzielania kredytow:
    1. Najwazniejsze - udokumentowana zdolnosc kredytowa i stabilnosc przychodow
    2. Wiek - najlepiej miedzy 25 a 55 lat oraz stan cywilny:zonaty (z tym byl problem, bo jestem mlodym kawalerem :) )
    3. Brak zaleglosci w Biurze Informacji Kredytowej (BIK)
    4. Wklad wlasny - do konca roku minimum 5%


    I to generalnie tyle. Do tego dochodzi masa papierow, stresu czasu... i nalezy pamietac, ze oprocz kredytu nalezy zgromadzic odpowiednia sume na oplacenie dodatkowych kosztow:
    - taksa notarialna
    - prowizja dla banku
    - podatek od czynnosci cywilno prawnych
    - prowizja dla posrednika nieruchomosci
    - remont mieszkania
    - wyposazenie
    - koszty zarzadzania nieruchomoscia (oplaty administracyjne oraz koszt zarzadzania najmem)
    - oplata za wpisy do hipoteki , kopie wpisow...

    Czasami zapomina sie o tym i nagle w krotkim okresie czasu, trzeba wykombinowac nawet kilkadziesiat tysiecy zl.



    Cytuj Pan Ryba napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Za ile planujesz je wynajmować, a ile wynosi rata kredytu?
    Dokladnej kwoty kredytu jeszcze nie znam, ale powinna oscylowac w granicach 600-700zl. Rata co roku maleje.
    Spodziewane przychody z najmu w 2014 roku to 800-1000zl miesiecznie, czyli do osiagniecia wolnosci finansowej bede potrzebowal jeszcze co najmniej kilku takich mieszkan.


    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tak apropo to mnie nurtuje takie pytanie. podobno w detroit sa teraz bardzo tanie nieruchomosci, myslales zeby cos tam kupic(wiadomo, ze teraz syf ale w koncu sie podniosa)
    To temat na dluzsza dyskuje - opisze swoje przemyslenia w oddzielnym poscie.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  10. #158
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    30
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    skad ta wiedza? Jest wiele upadlych miast, ktore nigdy sie nie podniosly juz ;p
    bez ryzyka nie ma zabawy ;d
    a tak serio to ile miast wielkosci detroit sie juz nie podnioslo?
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  11. #159

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    1,117
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    To mieszkanie w końcu kupiłeś z ogłoszenia czy z licytacji komorniczej (o ile takich też szukasz, ale chyba tak?)? Pytam, bo przeleciałem tak na szybkości ostatnie Twoje posty i nie jestem w końcu pewien.
    dobra, już widzę, że to akurat z ogłoszenia. ale pewnie licytacjami też jesteś mocno zainteresowany?

    Nie zamierzasz, albo właściwie zapytam inaczej - czy widzisz 'value' w jakimś innym rodzaju nieruchomości niż mieszkania, jeśli nie na Twój obecny stan kieszeni, to w przyszłości, czy jednak nie planujesz kupować nic oprócz nich?

    Mieszkania z rynku pierwotnego (np. jakieś kawalerki na nowo wybudowanych osiedlach) pod wynajem zapewne się zupełnie nie opłacają? Przeglądasz głównie oferty mieszkań w starych kamienicach, czy jakieś w kilkunasto-, trzydziestoletnich blokach przy dobrej cenie też wchodzą w grę? Jak duże są różnice realnych (wiadomo, zarówno z deweloperem jak i wtórnym właścicielem się można targować) cen w zależności od budownictwa?

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Do tego dochodzi masa papierow, stresu czasu... i nalezy pamietac, ze oprocz kredytu nalezy zgromadzic odpowiednia sume na oplacenie dodatkowych kosztow:
    - taksa notarialna
    - prowizja dla banku
    - podatek od czynnosci cywilno prawnych
    - prowizja dla posrednika nieruchomosci
    - remont mieszkania
    - wyposazenie
    - koszty zarzadzania nieruchomoscia (oplaty administracyjne oraz koszt zarzadzania najmem)
    - oplata za wpisy do hipoteki , kopie wpisow...

    Czasami zapomina sie o tym i nagle w krotkim okresie czasu, trzeba wykombinowac nawet kilkadziesiat tysiecy zl.
    Z ciekawości: w UK też jest tyle takich pierdół?
    Pozdro
    Ostatnio zmieniony przez betonekke : 04-03-2014, 13:26

  12. Reklama
  13. #160
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    @betonekke ;

    Cytuj betonekke napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    pewnie licytacjami też jesteś mocno zainteresowany?
    Z licytacjami jest pewien problem.

    a) Wymagaja twojej fizycznej obecnosci przy licytacji, czyli w moim przypadku:
    1. Musze leciec do Polski ogladnac mieszkanie (czas i pieniadze). Mieszkanie moze okazac sie nieatrakcyjne.
    2. Musze wplacic wadium - 10% ceny rynkowej. Zamrazam pieniadze na co najmniej miesiac.
    3. Musze leciec drugi raz, aby wziac udzial w licytacji, nie majac gwarancji ani co do ceny, ani wiedzy na temat konkurencji, ktora czesto jest spora i lubi przeplacac. Znam przypadek pewnej licytacji, gdzie mieszkanie warte 180-190 tys(cena wywolawcza - ok. 150 tys) wylicytowano za... 220 tys.

    b)Po ewentualnym wygraniu licytacji komornik daje 30 dni na zorganizowanie pieniedzy. Inaczej wadium przepada. To bardzo malo czasu. Zorganizowanie kredytu w 30 dni to spore ryzyko, a nie dysponuje taka gotowka, aby sfinansowac 100% ceny mieszkania.

    c)potrzeby remontowe nieruchomosci z licytacji komorniczych sa czesto ogromne. Innymi slowy - musze wylozyc kolejne 20-40 tysiecy gotowki na remont.

    Podsumowujac: Licytacje komornicze moga byc calkiem cekawym biznesem, ale w moim przypadku nie jest to najlepszy wybor.

    Cytuj betonekke napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie zamierzasz, albo właściwie zapytam inaczej - czy widzisz 'value' w jakimś innym rodzaju nieruchomości niż mieszkania, jeśli nie na Twój obecny stan kieszeni, to w przyszłości, czy jednak nie planujesz kupować nic oprócz nich?
    Na razie nie mysle o takiej dywersyfikacji. Chce sie wyspecjalizowac w mieszkaniach w segmencie budzetowym. Myslalem ewentualnie o kupnie malej kamienicy (7-10 lokali mieszkalnych), ale po pierwsze musze nabrac doswiadczenia w najmie, a po drugie nowelizacja rekomendacji S pokrzyzowala mi szyki - jesli nic sie nie zmieni w tej w kwestii to fakt, ze zarabiam w obcej walucie, zrujnuje moja zdolnosc kredytowa i nie bede sobie mogl pozwolic na kredyt w PLN.


    Cytuj betonekke napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mieszkania z rynku pierwotnego (np. jakieś kawalerki na nowo wybudowanych osiedlach) pod wynajem zapewne się zupełnie nie opłacają?
    To zalezy od Twoich wymagan. Dla mnie "oplacalna" jest taka inwestycja, ktora przyniesie co najmniej 8% zysku rocznie.
    Nie udalo mi sie znalezc takich nieruchomosci na rynku pierwotnym.


    Cytuj betonekke napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Przeglądasz głównie oferty mieszkań w starych kamienicach, czy jakieś w kilkunasto-, trzydziestoletnich blokach przy dobrej cenie też wchodzą w grę?
    Pierwsze mieszkanie mialo byc przede wszystkim tanie. Technologia miala drugorzedne znaczenie.

    Cytuj betonekke napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak duże są różnice realnych (wiadomo, zarówno z deweloperem jak i wtórnym właścicielem się można targować) cen w zależności od budownictwa?
    Najwiekszy wplyw na cene nieruchomosci maja:
    1. Lokalizacja
    2. Lokalizacja
    3. Lokalizacja

    Pozostale czynniki to pietro (wlasciwie to tez lokalizacja), strona swiata - mieszkania od strony poludniowej sa zazwyczaj najdrozsze (znowu lokalizacja), metraz oraz stan techniczny.

    Ilosc wlascicieli i rok budownictwa maja znikome znaczenie (o ile nie wplywaja na stan techniczny). Inna sprawa to psychologia - wielu ludzi jest sklonnych zaplacic wiecej za mieszkanie, w ktorym jeszcze nikt nie mieszkal.


    Cytuj betonekke napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z ciekawości: w UK też jest tyle takich pierdół?
    Nie wiem jak w UK, ale w Irlandii jest jeszcze gorzej. Dochodza takie sprawy jak
    - management fee
    - kategorie zapotrzebowania na cieplo (i koszty zwiazane z jej wyliczeniem)
    - koniecznosc wynajecia prawnika
    - znacznie dluzszy czas oczekiwania
    - wszechobecny grzyb
    - property tax
    - bardzo surowe kryteria udzielania kredytow
    - bardzo niska podaz i duzy popyt na neiruchomosci

    Jesli cos jest niejasne to smialo - odpowiem w miare mozliwosci :)
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 05-03-2014, 12:15
    ipse se nihil scire id unum sciat

  14. #161
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    @Halunek ;

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tak apropo to mnie nurtuje takie pytanie. podobno w detroit sa teraz w kurwe tanie nieruchomosci, myslales zeby cos tam kupic(wiadomo, ze teraz syf ale w koncu sie podniosa)
    Nieruchomosci sa tanie, bo jest spora podaz (mnostwo pustostanow) i niski popyt.

    Znajomy wybiera sie niedlugo do Detroit w celu zbadania rynku nieruchomosci - jak tylko cos sie dowiem, to na pewno o tym napisze.

    Ja wyznaje zasade - inwestuje tylko na tych rynkach, ktore znam. Znajomy inwestor opowiadal mi kiedys, ze podczas zwiedzania Balkanow, naruszyl pewien przepis ruchu drogowego - nie pamietam juz dokladnie, ale chyba chodzilo o zielona strzalke, ktora w EU sygnalizuje mozliowsc bezkolizyjnego wlaczenia sie do ruchu. Kolega sie na tym "przejechal" i dostal spory mandat, bo okazalo sie, ze ta strzalka oznacza calkiem co innego (niestety wypadlo mi z glowy co dokladnie). W kazdym razie wniosek jest taki, ze sprawy, ktore na znajomym rynku sa oczywiste, na innych rynkach moga wygladac calkiem inaczej i przez takie "zielone strzalki" inwestycja na obcym rynku moze skonczyc sie niemila niespodzianka.

    Konkretny przyklad:

    Zwroty z nieruchomosci w Irlandii siegaja 10%. Pustostanow prawie nie ma. Wydaje sie, ze to zyla zlota, nie? Kupujesz nieruchomosc, wynajmujesz, interes idzie jak po masle. Przychodzi koniec okresu rozliczeniowego. Dowiadujesz sie, ze:
    - musisz zaplacic podatek od nieruchomosci (np. 600 eur)
    - okazuje sie, ze podatek od zyskow to az 40%

    ...z 10% zostaje 5.

    Dlatego nie rozwazam mozliwosci inwestowania na nieznanych mi rynkach, lacznie z Detroit, bez wzgledu na stopy zwrotu.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  15. #162
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    30
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    18

    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  16. Reklama
  17. #163
    Avatar Shaun
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    826
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    imho zwykłe spekulacje,mieszkania w dużych miastach cenowo będą na stałym poziomie

  18. #164
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    co o tym myslisz
    @Halunek ;

    Biznes tym rozni sie od etatu, ze nie gwarantuje bezpieczenstwa i zawsze niesie ze soba zagrozenia:
    Inwestujac na GPW - mozna stracic caly majatek w kilka godzin.
    Inwestujac w produkty bankowe - moze nas spotkac powtorka z Lehman Brothers lub wariant cypryjski.
    Inwestujac w swoj biznes - klienci moga odejsc do konkurencji, moze nas zniszczyc blad urzedasa lub dyrektywa unijna.

    Nieruchomosci maja jedna wspolna ceche - bardzo powoli reaguja za zmiany.
    Starzenie sie spoleczenstwa to nie jest cos, co dzieje sie z dnia na dzien. To proces, ktory trwa cale lata, jesli nie dziesieciolecia. Zawsze jest czas na reakcje.

    W przypadku niskiego popytu i niezadowalajacych stop zwrotu, zawsze mozna spieniezyc kapital i zainwestowac je w innym miescie/panstwie/kontynencie.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  19. #165
    Avatar supermate
    Data rejestracji
    2013
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    34
    Posty
    1,931
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    "Różnica w zarobkach między najlepszymi skoczkami a piłkarzami świata jest już z kolei nie do ogarnięcia. Dla Wayne'a Rooneya, który podpisał ostatnio kontrakt wart 300 tysięcy funtów tygodniowo. Wyliczyliśmy, gdyby Anglik każdą swoją pensję inwestował w rynek deweloperski w Warszawie, po wygaśnięciu umowy byłby właścicielem ponad 2 tysięcy 3-pokojowych mieszkań
    "

    Wyobraziłem sobie, posiadanie kilku k mieszkań :D
    Cytuj Obożetojestzboże napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jakis diabel mi siedzial na nogach i po chwili sie zaczal zblizac i mi jezyk do buzi wsadzac
    Chcialem otworzyc oczy, ale mi sie blokowaly w polowie i walczylem sporo czasu zeby je otworzyc

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wypowiedzenie umowy biura pośrednictwa nieruchomości
    Przez abaahul w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 40
    Ostatni post: 14-10-2021, 12:10
  2. Wynajem mieszkania przez biuro nieruchomości.
    Przez Dzzej w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 18-01-2015, 11:55
  3. Rachunkowość finansowa
    Przez cherryq w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 14-03-2014, 14:45
  4. Ekonometria dynamiczna i finansowa
    Przez haxigi w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 17-10-2013, 13:00
  5. ed zla sytuacja finansowa
    Przez Sobolekk w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 30-04-2012, 11:50

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •