Reklama
Strona 10 z 24 PierwszaPierwsza ... 8910111220 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 136 do 150 z 359

Temat: Niezależność finansowa i inwestowanie w nieruchomości

  1. #136
    Avatar Darektictac
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    31
    Posty
    161
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Tacy już są inwestorzy, działają błyskawicznie. Jakie prowizje pobiera ta firma?
    Ostatnio zmieniony przez Darektictac : 17-12-2013, 11:02

  2. #137
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    I kupiłbyś tak mieszkanie bez oględzin samej nieruchomości jak i okolicy? Czy umowa z tą firmą jest jakoś sensownie skonstruowana i przykładowo jeśli mieszkanie będzie się różniło stanem od opisu w ofercie to można się odwołać od umowy? Bo w mieszkaniu może być grzyb, może być jakaś niedrożna hydraulika czy coś takiego, i inne rzeczy, które wymagają napraw liczonych w tysiącach, a których nie widać na zdjęciach.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  3. #138
    Avatar vOire
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    443
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Ciekawe, również podłączam się do pytania o prowizje. Jakie za to, że jesteś ich klientem i jakie przy kupnie nieruchomości?

  4. Reklama
  5. #139
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Darektictac napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tacy już są inwestorzy, działają błyskawicznie. Jakie prowizje pobiera ta firma?
    2% od wartosci zakupu, nie mniej niz 2000zl, platne przy podpisaniu umowy o swiadczenie uslug
    10% od wartosci remontu


    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    I kupiłbyś tak mieszkanie bez oględzin samej nieruchomości jak i okolicy?
    Tak.

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Czy umowa z tą firmą jest jakoś sensownie skonstruowana i przykładowo jeśli mieszkanie będzie się różniło stanem od opisu w ofercie to można się odwołać od umowy?
    Nie zastanawialem sie nad taka opcja. Raporty sa bardzo szczegolowe. Firma zarzadza portfelem ponad 600 mieszkan na wynajem. Nigdy nie slyszalem o takich problemach. Znam innych inwestorow wspolpracujacych z ta firma, znam prezesa, znam agenta posrednika.

    Firmie zalezy na tym, zebym byl zadowolony, bo wtedy czerpie zyski ze wspolpracy ze mna.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  6. #140
    Avatar Andaryel
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    1,279
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    siema

    mam pytanie (szczególnie licze na Haana:P) ale oczywiście zapraszam do dyskusji na ten temat

    czy warto kupować mieszkanie w dobrej dzielni - blisko uniwerku, dookoła biura itd, jeśli jest ono w starym budynku (ale powojennym) , a niebawem deweloper będzie wyburzał jeszcze starsze (przedwojenne) z okolicy i budował tam swoje? Cena w tym mieszkaniu (kawalerka) to troche ponad 5k za metr. U dewelopera kawalerek nie będzie bardzo wiele i ceny bodajże w granicach 8k za metr.

    Generalnie czy myślicie, że ta inwestycja zbije ceny starszych mieszkań (i ceny wynajmu) w dół? Czy może przeciwnie, jak ludzie zobaczą, że tam sie buduje (a i tak jest już aktywnie) to wzrosnie popyt nawet na starsze mieszkania i ceny będą wyższe?

    + czy Waszym zdaniem lepiej dopłacić i wziąć 2 kawalerki - powiedzmy za 300k, czy raczej 1 większe za jakies 220k dajmy na to, a te 80 dać jako wkład własny i wziąć kredyt na np kawalerke?

  7. #141
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Przede wszytskim, kupujesz pod flicka, spekulacje, czy najem?

    Cytuj Andaryel napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    czy warto kupować mieszkanie w dobrej dzielni - blisko uniwerku, dookoła biura itd, jeśli jest ono w starym budynku (ale powojennym) , a niebawem deweloper będzie wyburzał jeszcze starsze (przedwojenne) z okolicy i budował tam swoje? Cena w tym mieszkaniu (kawalerka) to troche ponad 5k za metr. U dewelopera kawalerek nie będzie bardzo wiele i ceny bodajże w granicach 8k za metr.
    Jakie miasto? metraz? ile wynosi czynsz? za ile jestes w stanie to wynajac? Jaki stan mieszkania? Ile pokoi? Jaki standard?



    Cytuj Andaryel napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    + czy Waszym zdaniem lepiej dopłacić i wziąć 2 kawalerki - powiedzmy za 300k, czy raczej 1 większe za jakies 220k dajmy na to, a te 80 dać jako wkład własny i wziąć kredyt na np kawalerke?
    Jesli myslisz o wynajmie, to z dwoch malych mieszkan powinienes osiagnac wyszy zwrot niz z jednego duzego. Male mieszkanie jest tez latwiej wynajac i sprzedac niz duze.

    Ze strony zarzadzania ryzykiem - dywersyfikacja, czyli dwie nieruchomosci zamiast jednej - oznacza teoretycznie nizsze ryzyko.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  8. Reklama
  9. #142
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Ja wiem tylko tyle, że na pewno bym nie kupował jednego dużego mieszkania a wolałbym dwa mniejsze, oczywiście jeśli to pod najem. Z dużymi jest większy problem, tak jak pisał Haan. Czasami sobie przeglądam oferty developerów we Wrocławiu i widzę, że zazwyczaj wszystkie małe mieszkania 30-50m2 wyprzedają się turboszybko i zostają zawsze te powyżej 60m2.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  10. #143
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Po kilku nieudanych licytacjach zdecydowałem się szukac mieszkania na własną reke.

    Kolejne wieczory spedzilem w excelu i na portalach ogłoszeniowych, az namierzyłem ciekawa oferte – duza, 37 metrowa kawalerka, w kamienicy, blisko centrum Katowic w okazyjnej cenie - okolo 20% mniej niz cena rynkowa.

    Nie jest sztuka kupic tanio i miec puste mieszkanie, w ktorym nikt nie chce mieszkac, wiec zastosowałem zasade „sprzedaj zanim kupisz” i zanim w ogole umówiłem się na oglądanie nieruchomości, wystawiłem ogłoszenie:

    „Mam do wynajęcia mieszkanie w Katowicach(…)”
    + dodalem jakeis losowe zdjecia z innych kawalerek w okolicy
    + deliktnie zmienilem adres


    Mimo, iż wystawiłem ogłoszenie z proponowana cena wynajmu wyzsza, niż rynkowa, to w ciągu kilku godzin od publikacji, miałem siedem telefonow od potencjalnych najemcow.

    Wniosek:
    Jest popyt. I to nawet większy niż się spodziewałem. Można nawet zaryzykować i podnieść cene.


    Szybka decyzja, telefon do wlasciciela mieszkania, urlop, rezerwacja samolotu do Polski.


    Dwa dni później siedziałem już na pokładzie Boeinga 737, irlandzkiej linii Ryanair, gniotac się razem z innymi pasażerami z nadzieja, że za kilka godzin będę mogl rozprostować nogi. Dzieki Bogu, obeszlo się bez płaczących niemowlakow w samolocie i udało mi się chwile zdrzemnąć.


    A w Polsce zima

    Załącznik 307542

    Już prawie zapomniałem jak nieprzyjemna potrafi być polska zima. Dla porównania - gdy wylatywałem, w Dublinie było 10 stopni i słońce. Po dłuższej chwili (nie spodobalem sie panowi urzednikowi na lotnisku) odwiedziłem centrum handlowe i wyposażyłem się w zimowy niezbędnik – czapka, rękawiczki, chusteczki higieniczne i tabletki na gardlo.
    Gdy dojechałem do rodzinnego domu, siadłem na spokojnie do Excela i na wszelki wypadek potwierdziłem, ze oglądne jeszcze kilka innych mieszkan (w razie, gdyby to najważniejsze okazało się nieopłacalne).


    Pobudka o 5 rano, wsiadamy w samochod – przed nami ponad 250km trasa, w niesprzyjających warunkach – poniżej 10 stopni na minusie oraz świeży snieg. Na szczęście większość trasy Rzeszow-Katowice jest bardzo dobrze polaczona - wiekszosc trasy mozna pokonac autostradami.

    Dotarliśmy do Katowic i znajezlismy pierwsze umówione mieszkanie:
    40 metrowe, niebezpieczna okolica (ul. Lisa, Zaleze).

    Sprzedawca – dwie kobiety w srednim wieku, które kupuja brzydkie mieszkania, remontują je i wystawiają na sprzedaż (swoja droga calkiem lukratywny biznes)

    Na początek mile zaskoczenie – klatka schodowa swiezo wyremontowana, czysta, nowe drzwi, nowe poręcze – wszystkie 3 pietra około stuletniej kamienicy wygladały bardzo schludnie.
    Wchodzimy do srodka. Nie jestem specem od remontow, wiec wzialem ze sobą fachowca, który miał mi pomoc w ocenie stanu mieszkania.
    W ogłoszeniu pisalo
    „Mieszkanie po kapitalnym remoncie”



    Ma miejscu okazało się, ze remont rzeczywiście był przeprowadzony, ale jego wykonawcy albo bardzo się spieszyli, albo byli mocno podchmieleni:
    • podloga w kuchni była poobdzierana i brzydka
    • framugi w drzwiach było wykonane tak niestarannie, jakby ktoś przybijal gwoździe na slepo, byle tylko się trzymalo
    • plytki w łazience były przyklejone lekkow mowiac, niezgodnie ze sztuka, klej sciekal do brodzika, bez linijki było widać odchylenie plytek we wszystkie strony
    • salon/duzy pokoj był caly w panelach – lacznie ze scianami. Od razu pojawia się pytanie – dlaczego ktoś zakłada panele na sciane? Grzyb? Nierówne sciany? Jeszcze gorzej?
    • Panele byly krzywe i w niektorych miejscach odstawaly od siebie na pare centymetrow


    Mój fachowiec (ojciec mojej dziewczyny) stwierdzil, ze wszystko trzeba zrywac i zrobić od nowa. Jedna ze sprzedających kobiet, gdy zauwazyla mnie pochylającego się nad okropna drewniana podloga w kuchni, dodala:

    Zdecydowalysmy się zostawić oryginalna podloge w kuchni, ponieważ dodaje ona takiego hmm... ciepła temu mieszkaniu! – wyszczerzyla przy tym zeby i otworzyla oczy jak kot ze Shreka. Nie trudno bylo odczytac jej prawdziwa intencje „Wiem, ze mieszkanie jest spierdolone i nie warte tej ceny, ale proszę kup je!

    Zanim zdazylem cos odpowiedzieć – odezwal się mój przyszly teść:
    - Czy panie same remontowaly to mieszkanie?
    - ale skad proszę pana, od tego mamy ekipe specjalistow
    - ok… ale musze przyznać ze tak spierdolonej roboty to jeszcze w zyciu nie widziałem

    Panie się bardzo zdenerwowaly i nie chciały zejść z ceny nawet zlotowki. Pozegnaliamy się w nieciekawych nastrojach.
    Swoja droga - ogloszenie jest dalej aktualne, cena wzrosla o 5 tys złotych. Hmm..

    Szybka kalkulacja – mieszkanie wymaga dodatkowego wkładu około 20-30 tys złotych, zwrot z inwestycji wyniesie niecale 7% a remont będzie wymagal mojego nadzoru. Odpada.

    Lecimy dalej. Kolejne 3 mieszkania odpadly. Wszystkie ogłoszenia od posrednika okazaly się nieaktualne, a agent probowal nas zachecic do zaplacenie mu 7tys złotych zaliczki na prowzje (!) i „odezwe się jak będą podobne ogloszenia”. Co za strata czasu. Pomyslec, ze tak działa znana firma, której pracownicy często wypowiadają się w popularnych mediach, m.in. onet.pl i gazeta.pl

    Około godziny 13 dotarlismy do głównego celu wyprawy – mieszkania numer jeden – kawalerka w parterze kamienicy, blisko centrum. Tym razem przywitalo nas dwóch kibicow lokalnej druzyny piłkarskiej, którzy wytoczyli się z innej kamienicy i zaczeli cos spiewac trzymając się za barki. No świetnie.

    Po kilku minutach zjawil się agent i zaprowadzil nas dalej. Drzwi otworzyla nam aktualna lokatorka - dwudziestokilkuletnia, zadbana brunetka, która mieszkala tutaj od kilku miesięcy. Wypytalismy ja o wszystko o nas interesowalo, sprawdziliśmy stan mieszkania, instalacje, okna i lazienke.
    Mieszkanie wygląda mniej więcej tak (z tym, ze jest do odswiezenia):

    Załącznik 307546
    Załącznik 307547
    Załącznik 307548
    Załącznik 307549
    Załącznik 307550

    Jedno okno do naprawy (wylatuje z zawiasow), cala reszta ok.

    Zaproponowalismy cene – kilka tysięcy niższą niż proponowana przez wlasciciela (który notabene mieszka we Wroclawiu).

    Po godzinie oddzwonil do mnie agent – wlasciciel zaakceptowal moja cene.
    Po dalszych negocjacjach udało się namowic agenta do rezygnacji z prowizji od kupującego (3% ceny transakcyjnej plus VAT)

    Czyli lacznie oszczedzilem prawie 10 tysiecy, na ogłoszeniu, które miało być „nie do negocjacji”

    Podpisalimy umowę przedwstepna u notariusza.
    Dlaczego u notariusza, nie zwykla cywilnoprawna?

    Mimo, iż to drozsza opcja, to mi, jako kupującemu daje pewna przewagę. Mianowicie, jeżeli sprzedający nie wywiaze się z umowy (nie sprzeda mi mieszkania) to jest zobowiązany do zwrócenia mi 200% zadatku – czysty zarobek i zabezpieczenie transakcji.

    W czwartek dostałem odpowiedz z banku – jest wstepna zgoda, wysylaja rzeczoznawcę.


    W ostatnim czasie polskie portale serwują sporo artykulow dotyczących rynku najmu w Polsce. Wg. Większości z nich, srednia stopa zwrotu z najmu to około 4.5%, co i tak jest calkiem dobrym wynikiem w porównaniu do oprocentowania lokat bankowych, które często nie pozwalają nawet pokryc inflacji.
    Przy tej inwestycji, spodziewana stopa zwrotu wyniesie, zaleznie od pustostanu – 9%-11% rocznie, czyli potencjalnie mogę pobic rynek nawet dwukrotnie. Jak będzie w praktyce – okaze się wkrótce, bo istnieje jeszcze kilka zagrozen.

    Jak doprowadzę inwestycje do końca, to potencjalnie zapewnie sobie staly, miesięczny dopływ gotówki na poziomie 700-900zl miesięcznie,
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 18-02-2014, 18:29
    ipse se nihil scire id unum sciat

  11. #144
    Avatar Shaun
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    826
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Co sądzisz o ASBIRO ?
    Spotkałeś się z tym ?

  12. Reklama
  13. #145

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Southampton
    Posty
    660
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Ciekawy artykuł, miło się czyta. Zacznij może pisać bloga ze swoimi przygodami, wszystko by było poukładane w jednym miejscu. A może już coś w tym stylu prowadzisz, jak tak to wyślij link.

  14. #146
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Shaun napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co sądzisz o ASBIRO ?
    Spotkałeś się z tym ?
    Moje jedyne doswiadczenie z ASBIRO to kilka wykladow w formie video.
    Inicjatywa wydaje sie ciekawa.

    Cytuj _Ryzy_ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ciekawy artykuł, miło się czyta.
    Dzieki,
    Juz myslalem, ze nikt nic nie odpisze


    Cytuj _Ryzy_ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zacznij może pisać bloga ze swoimi przygodami, wszystko by było poukładane w jednym miejscu. A może już coś w tym stylu prowadzisz, jak tak to wyślij link.
    Nieruchomosci maja to do siebie, ze wszystko dzieje sie powoli i jest rosciagniete w czasie. Blog, ktory bedzie mial 2-3 wpisy rocznie raczej sie nie przyjmie.

    Wstepnie mam plan, zeby przez najblizsze 10 lat aktualizowac ten temat o moje postepy.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  15. #147
    Avatar H5N1
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    ส็็็็็็็็็็็็็&#
    Posty
    1,729
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    @Haan ;

    Haha, myślałem, że Ty chcesz kupić mieszkanie w Dublinie, ale właśnie skumałem, że tutaj najtańsze 250k euro kosztuje... to możesz w PL 4 kawalerki kupić spokojnie haha.
    A mam pytanie, wracasz do PL po kupnie paru mieszkań? To jest pierwsze z tego co się orientuje?

    Btw. mój tata zajmuje sie remontem mieszkań i sprzedażą, tylko nie robi takiej zjebanej roboty ;p fakt, materiał tanie bo ikea itp, ale nie spierdolił robocizny nigdy. średni zysk na czysto 20-30k/4-6miesięcy zależy jak leży. Potem jak uzbiera kasy na kupno 2 mieszkań, jedno będzie wynajmował a drugie remontował, sprzedawał i tak w kółko - co o tym sądzisz? Czy jest to legitne? Czy raczej krótka meta? Póki co ładnie mu idzie już 2 lata. Miasta to Gdynia/Gdańsk :)
    https://torg.pl/image.php?type=sigpic&userid=285171&dateline=13299  51801

  16. Reklama
  17. #148
    Avatar Jahehehe
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Kraków
    Posty
    930
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Zawsze miło się czyta Twoje wpisy. Brałeś kredyt na to mieszkanie? Bo z tego co pamiętam pisałeś coś o kredycie na dwa lata, ale nie wiem jak ostatecznie stanęło.

  18. #149
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    30
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    jaki jest twoj wklad wlasny. wiadomo, ze szanuje takie inicjatywy :)
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  19. #150
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj H5N1 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Haha, myślałem, że Ty chcesz kupić mieszkanie w Dublinie, ale właśnie skumałem, że tutaj najtańsze 250k euro kosztuje..
    Niestety ceny nieruchomosci w Irlandii znowu poszybowaly w góre i 250k euro to nie jest jakas wygorowana kwota...

    Irlandzki rynek najmu jest nieco inni niz polski - to material na osobny wpis.


    Cytuj H5N1 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A mam pytanie, wracasz do PL po kupnie paru mieszkań? To jest pierwsze z tego co się orientuje?
    Tak, to moja pierwsza inwestycja w nieruchomosci - czas skonfrontowac teorie z praktyka.
    Co do planow na przyszlosc - na razie skupiam sie na tym, zeby jak najszybciej kupic jak najwiecej mieszkan w mozliwie krotkim czasie. Jeszcze bedzie czas, by odpoczywac :)


    Cytuj H5N1 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Potem jak uzbiera kasy na kupno 2 mieszkań, jedno będzie wynajmował a drugie remontował, sprzedawał i tak w kółko - co o tym sądzisz? Czy jest to legitne? Czy raczej krótka meta? Póki co ładnie mu idzie już 2 lata. Miasta to Gdynia/Gdańsk :)
    Wazna jest skala - przy jednej nieruchomosci nie jest to zbyt dochodowy biznes, szczegolnie, ze wg. danych z 2013 sredni czas sprzedazy mieszkania wyniosl okolo 100 dni. Przy 3-4 mieszkaniach zaczyna sie robic ciekawie.

    Cytuj Jahehehe napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Brałeś kredyt na to mieszkanie? Bo z tego co pamiętam pisałeś coś o kredycie na dwa lata, ale nie wiem jak ostatecznie stanęło.
    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jaki jest twoj wklad wlasny
    Wzialem kredyt na 10 lat z wkladem wlasnym 20%.
    Do tego dochodzi kilka innych kosztow
    - transport do Polski i do Katowic
    - koszty notarialne (taksa, umowa przedwstepna)
    - podatek cywilnoprawny - 2% od wartosci nieruchomosci
    - oddanie mieszkanie w zarzadzanie
    - wyposazenie mieszkania
    - odswiezenie mieszkania
    - prowizja dla banku (2.1%)
    - koszt rzeczoznawcy i kontrolera

    Troche sie tego zbiera.

    Dlaczego az 10 lat?

    Przy takim scenariuszu, comiesieczne wplywy z najmu powinny byc wyższe, niz rata kredytu. Innymi slowy - zapewnilem sobie pewna poduszke bezpieczenstwa, ktora uchroni inwestycje przed nieoczekiwanymi problemami finansowymi.

    Jeszcze inaczej:
    Jesli strace prace/zostane kaleka/bede mial problemy z plynnoscia finansowa - mieszkanie splaci sie samo w ciagu 10 lat.

    A przy dobrych wiatrach splace kredyt znacznie szybciej.
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 19-02-2014, 21:27
    ipse se nihil scire id unum sciat

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wypowiedzenie umowy biura pośrednictwa nieruchomości
    Przez abaahul w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 40
    Ostatni post: 14-10-2021, 12:10
  2. Wynajem mieszkania przez biuro nieruchomości.
    Przez Dzzej w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 18-01-2015, 11:55
  3. Rachunkowość finansowa
    Przez cherryq w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 14-03-2014, 14:45
  4. Ekonometria dynamiczna i finansowa
    Przez haxigi w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 17-10-2013, 13:00
  5. ed zla sytuacja finansowa
    Przez Sobolekk w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 30-04-2012, 11:50

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •