Temat: Stres przy defekowaniu

pamiętam, ze koles w podstawówce musiał mieć pusty kibel, najlepiej w środku lekcji i wtedy dopiero mógł się wysrać
kurwa bezwzględną cisze musiał mieć, a jak nie miał to nawet największego batata potrafił utrzymać w jelicie uciskając kręgosłup jak mnich tybetański
jeszcze kurwa w chuj ludzi ma tak, że siedzi z 15 min na tym sraczu jakby kurwa medytowali czy chuj wie co

ludzie jest 2k18, a wy nie potraficie srać

Nawiązując do tematu.
Też tak miewacie, że posiedzicie na kiblu wyciskacie idzie se idzie sranie jest spoko, aż tu nagle huj, czujecie, że resztka została. Ciśniecie myślicie se, że to już to, a tu się wstepnie podcieracie przed podmyciem, a gówna jak chuj na dupie i siadacie dalej a i tak nie wychodzi?
Też wtedy wyciągacie te resztki z dupy czy to jakieś dziwne przyzwyczajenie?