Dzień dobry,
Znacie mnie więc wiecie, że nie zakladam takich tematoww dla zartu lub potrollowania, tylko na powaznie. Mam problem i mam nadzieje, ze ktos bedzie mi mogl pomoc.
Otoz tak:
Nie dosc źe rzadko sram (raz na 3 dni jakos), to trapi mnie bardzo powazny problem chociaz wam moze wydac sie to smieszne. Otusz mieszkam z narzeczona i nie potrafie sie wysrac kiedy ona jest w chalupie. Inna sprawa, ze jak juz sram to z dupy sie wydobywa taka orkiestra, ze chór aleksandrowa to przy tym chuj. Nie umiem sie wysrac cicho. Jak juz zasiade to pierwszy strzal rozpierdala rezonansem muszle i jeszcze echo po bloku lata przez rok. Z tego tez tytulu bardzo sie krepuje, ze modlicha siedzac w pokoju obok (przy zamknietych drzwiach bo zamykam i jeszcze wixe glosna puszczam) moze to uslyszec. Blokuje sie jak dziewica i nie moge sie wysrac.
Macie jakies porady?
Albo jesli nie mozecie mi pomoc z tym, to moze potraficie mi jednoczesnie ulatwic i jeszcze bardziej utrudnic zycie dajac jakies pro tipy jak srac czesciej? Czytam ze tak rzadkie robienie kupy jest niezdrowe. No bo w sumie co mi sie z tym gownnem dzieje, do krwi sie dostaje czy co do kurwy nedzy.
W ogole to zrobilem bardzo bardzo zle i pokomplikowalem i tak juz skomplikowana sytuacje i wynajalem mieszkanie z oddzielna lazienka i toaleta. No i teraz ona juz na pewno wie, ze jak wchodzc do tego mniejszego pomieszczenia to na 50% sram (no bo jeszcze moge robic siku). Rownoczesnie przy tym wszystkim jak ona wchodzi tam, to za kazdym razem zatykam uszy i nuce lalalala zeby przypadkiem nie uslyszec jakiegos pryyyk bo mogloby to wszystko zmienic i wszystko popsuc. Nie dalbym sobie z tym rady.
Pisze to wszystko na serio wiec zdiagnozujcie. Jestem popierdolony i trzeba mi pomoc czy to w miare normalne? Jak w ogole moglem wynajac mieszkanie z kurwa z oddzielna toaleta i lazienkka. Przeciez to od razu trzeba dupe myc i tylko zwierzeta podcieraja sie jedynie papierem. Ja np papieru nie uzywam prawie w ogole (do srania sie rozbieram do naga) i od razu podmywam pupe prysznicem (prawie go wsadzam w odbyt pod mocnym cisnieniem, ale marzy mi sie bidet i zbieram na niego). No i teraz kurwa nie ma nic ohydniejszego niz wysranie (jak juz sie cudem uda albo modlichy nie ma w chacie) i kurwa trzeba jak kowboj ze spuszczonymi gaciami leciec do lazienki na myjnie. No bo tylko zwierze zalozy majtki na dupe jedynie podetrzec papierem.
Dobra bo sie rozpisalem.
Jakies pro tipy? Pozdrawiam
Zakładki