...
potem kurwa ktoś powie, że to my jesteśmy trolle.
Wersja do druku
No i kurwa nie widzisz ewidentnego absurdu, że zabrano kitajcowi jakąkolwiek szansę na nawiązanie rywalizacji? W ogóle nie z jego winy? To jest ta sprawiedliwość?
Co z tego że miał hehe "dobry wiatr", skoro NIE DA SIĘ KURWA SKOCZYĆ 270 METRÓW a tyle potrzebował??
Zmieniali belkę 18 razy podczas tego treningu żeby w ogóle mógł się skończyć
jemu zabrano, a stochowi dano szanse rywalizacji hehe, wiec se dziala w dobra strone.
w ogóle to poncjusz pytał jak te punkty są liczone to cos takiego znalazlem:
Załącznik 364231
wartościowe info tadziu, nie uwzglednia tylko kurwa tego, ze wiatr ma to do siebie, że robi PODMUCHY i czasem wieje lekko z BOKU.
Zresztą do tego wiatru sie w sumie mniej przypierdalam, jakbyś mógł takie coś o belce znaleźć byłoby super
nie, nie, przecież wiatr zawsze wieje ze stałą prędkością i jedynie albo pod narty albo w plecy, oczywiście na całej długości skoczni tak samo
dlatego jak komuś powieje pod narty, to trzeba mu dojebać -50, bo to jego wina, że jest taki słaby, że nie skoczył 270 xD hura sprawiedliwość
zresztą jakoś nie widzę tych czujników wyłapujących ten wiatr w okolicach potencjalnego lotu skoczka tylko jesli gdzies są to jakies kuwra minimum 30 metrów od obiektu xDDDD takze kurwa ma to sens, przeciez w promieniu 50 metrów podmuchy sa na pewno jednakowe
z tego co czytam to podczas kilkusekundowego lotu jest około 150 pomiarów tego wiatru
Tylko że kitajec mając taką belkę jak Stoch czyli pewnie 3-5 niżej co na mamutach robi olbrzymią różnicę pewnie by nie doskoczyl do 180 metra
Teraz skakali z tej samej belki i japoniec znowu jest -50 za Stochem czyli wyszło na jedno
piekny jest wasz bol dupy o cos, co was w ogole nie dotyczy xDD
jak boruciarz odmawia totalnie jakiejkolwiek matmie i nawet nie wie jak wiatr działa i twierdzi, że nie można go zmierzyć xD
nom fajnie, tylko jest różnica między "nie doskoczył, bo po prostu jest słabszy" a "nie doskoczył BO WYMAGANA ODLEGŁOŚĆ BYŁA NIEMOŻLIWA DO OSIĄGNIĘCIA I WYLĄDOWANIA DLA KOGOKOLWIEK Z KTÓREJKOLWIEK BELKI"
To wy odmawiacie matmie. Ja właśnie na konkretnym przykładzie pokazałem w jaki sposób ten system pozbawił skądinąd niezłego zawodnika jakiejkolwiek szansy już przed skokiem. A na to wasza odpowiedź, że hehe no po prostu jest za słaby żeby wygrać z naszym orłem z zembu ;]]]]]
natomiast wiatr możesz sobie zmierzyć, ale już samo ustalenie, że za taką wartość to dodamy tyle punktów może być zupełnie z pizdy, nie mówiąc już o tym, że cały czas pod uwagę brana jest wartość uśredniona, co w praktyce oznacza tyle, że jak będzie tobą miotać podmuchami z każdej strony i zrobisz osiem fikołków, to uśredniony odczyt przeliczony już na punkty będzie taki, że było bezwietrznie xDDD
czekam dalej na odpowiedź co reguluje i na jakiej podstawie za zmianę belki się dodaje lub odejmuje określoną wartość. ja pierdole, serio was teraz nie rozumiem. czy wy nie widzicie, że te punkty za nią dodawane albo odejmowane to jakas kurwa jebana wartość umowna wyciągnięta z gwiazd? ustalili, ze za belke w górę odejmujemy 3 punkty i chuuj niech bedzie. a ja sie kurwa pytam, czemu nie 4 punkty albo 28.