Reklama
Strona 25 z 82 PierwszaPierwsza ... 1523242526273575 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 361 do 375 z 1223

Temat: Zagwozdka natury himalajskiej / pomysł na biznes / poszukiwany wspólnik

  1. #361
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,119
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Przecież tutaj porównuje głupotę najebanego górnika i alpinistę wchodzącego na górę, tak jakby to było to samo, sugerując że tego pierwszego nikt nie gloryfikuje, a drugiego się "chwali"?
    Zresztą co wy macie z tą pożytecznością?xD Jak bym jakiegoś wąsatego janusza słyszał "a po co ty na te spadochrony idziesz tylko pieniondze stracisz", kurwa tyle rzeczy na świecie jest niepożytecznych z takiego punktu widzenia że szok, sporty, muzyka, filmy, nic tylko zapierdalać xD Ale widocznie świat mysli inaczej, bo ludzie się tym interesują, a sponsorzy sponsorują

    I to wy wrzucacie wszystkich alpinistów do jednego worka pisząc ciągle z uwaga uwaga śmieszną ironią wchodzą na gurke żeby umrzeć :PP tak jakby to było ich celem, wejśc i zamarznąć

    @
    Zresztą jak masz się dalej do tych górników przypierdalać to wcześniej porównywał ich do jakichś randomów skaczących z wiaduktów na pociągi
    Ale kto kurwa napisał o najebanym górniku? Master. Ja się tylko do tego odnosiłem, do kurwy nędzy -.-
    Ja nie wrzucam wszystkich wspinaczy do jednego worka, bo pewnie znajdzie się paru, którzy robią to z głową, ale ja piszę o popierdolach aka hehe muszem przekroczyć swoje granice, bo to oni są tutaj najbardziej podziwiani.
    Dlatego tym bardziej nie rozumiem, co ci nie pasuje w porównaniu do rusków skaczących na dachy pociągów, albo włażących na jakieś słupy trakcyjne. Tak samo ekstremalne hobby, przekraczają granice i w ogóle. Można i przedstawić to romantycznie jak "miłość do gur". Ta wolność, gdy lecisz na pociąg, to uczucie lekkości, ten pęd powietrza i wiatr we włosach, ehh coś piełknego, tylko ty nie rozumisz tego, bo se siedzisz przed komputerkiem i się mądrzysz.
    O tych sponsorach też piszesz już n-ty raz i to też ciekawe, bo mógłbym się założyć, że jakby zgłębić, temat, to okazałoby się, że kasę biorą z żebractwa albo może jeszcze jakieś dotacje z ministerstwa, a nie od żadnych wielkich sponsorów (oczywiście pomijając tych, którzy sami sobie to finansują). Nie widziałem też, żeby jakiś Mickiewicz występował w reklamie dżilete turbo. Prawda jest taka, że nikt nigdy by o nim nie słyszał, gdyby nie zaliczył deda, więc i żaden sponsor się tym nie zainteresuje. Co najwyżej takie tadki się będą zrzucać po 2 złote w ramach tzw. krałdfundingu, a na koniec za akcję ratunkową zapłacimy my wszyscy.

  2. #362
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,171
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    Z której strony porównywanie skoków narciarskich i himalaizmu czy k2izmu to jest analogiczny przykład? Dwa totalnei różne sporty, z całkiem innymi celami

    A ten przykład z ziomkami co na pociąg jest wciąż totalnie z dupy, jakbyś mówił o jakichś kaskaderach z filmów to miało by to jakiś sens, wciąz piszesz o tych himalaistach jakby umierało ich tysiące na rok, a to są pojedyncze przypadki właśnie dlatego że są profesjonalistami, ale ten sport jest na tyle ciężki i ekstremalny że deduwy się zdarzają, podobnie jak w np. Formule 1

  3. #363
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,119
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Jest analogiczny, bo pokazuje, że można uprawiać ekstremalny (stosunkowo) sport z głową, a nie być bezmuzgiem hehe kurła kurła ja muszem wejść na gure, choćbym miał dednoć (i dednoł).
    I znowu o tych profesjonalistach xD a przed chwilą pytałem, jakim to wielkim profesjonalistą był Tomek Mickiewicz. Ja wam odpisuję szczegółowo na każdy "argument", a ty nawet nie czytasz ze zrozumieniem i powtarzasz w kółko to samo.

    PS https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_...ch_i_Karakorum
    częstotliwość jednak trochę większa niż w formule 1, a lista uwzględnia tylko Polaków i tylko dwa łańcuchy górskie, pozdrawiam

  4. Reklama
  5. #364
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,171
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    Ale całą dyskusję zacząłeś od skomentowania aktualnej sytuacji z Urubkiem, który jest profesjonalistą, to czemu teraz wyskakujesz z Mackiewiczem?

  6. #365
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,119
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    To sobie przeczytaj jeszcze raz, od czego dokładnie zacząłem i o czym pisałem.
    PS taki z niego "profesjonalista", że bez słowa spierdolił z obozu bez telefonu xD no uosobienie profesjonalizmu

    PS2 http://nczas.com/2018/01/29/tak-wygl...cmentarz-foto/
    i najlepszy komentarz na dole: "Tomasz Mackiewicz ukochał tą górę, zdobył a ona go nie puściła. Połączeni na zawsze." xDDD

    ciekawa jest też odpowiedź pod tym komentarzem:
    To taka wersja poetycka przedstawiona przez Panią. Tym niemniej było wiadome myślącym ludziom – jak tylko usłyszeli o ich „zimowej wyprawie”, – że tak się skończy.
    Dobrze też wiedzieć, że istnieją dwa rodzaje rekordów ustanawianych przez zdobywców szczytów. Tylko, że podwójne bicie szczytów jest tajemnicą ich jakże wąskiego środowiska, coś jak w masonerii. Opowiadał mi o tym kolega taternik-alpinista-himalaista. I od tego czasu wiem, po co wychodzą kobiety na ośmiotysięczniki.
    Druga sprawa to takie teksty jak „taternik-alpinista-himalaista nigdy nie zostawiłby kolegi w górach.” proszę sobie w buty włożyć. Odpowiednio zmęczony człowiek zostawi sam siebie.
    pozdrawiam tradycyjnie z ciepłego łóżeczka

  7. #366
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,171
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Za chwilę kolejny narwaniec kopnie w kalendarz i będzie wielka żałoba i histeria w mediach, ojej jaki to wielki człowiek był, wywiady z rodziną, każdy janusz będzie miał swoje zdanie, mogli go uratować czy nie mogli???? itp. czekam jeszcze aż nakręcą film "Tomek człowiek z marzenia" czy coś w tym stylu. Ten cały alpinizm to się powinno zdelegalizować.
    Od tego się zaczęła i tak jak ktoś tu pisał że wszystkich górników wrzuciliśmy do jednego worka, tak ty wrzuciłeś tych wszystkich wspinaczy do jednego worka patrząc przez pryzmat mackiewicza który był trochę pierdolnięty na punkcie nanga parbat, ale nazywać go amatorem tak jak tych ziomków co skaczą na pociągi 4fun gdy koles już kilka razy osiągnął na tej górze 7k+ to nieporozumienie

  8. Reklama
  9. #367
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,119
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Amator
    1. osoba, która zajmuje się czymś dla przyjemności
    2. osoba lubiąca coś
    3. osoba wykonująca coś bez fachowego przygotowania

    No nie wiem, ale jak dla mnie to pasuje jak ulał, w każdym znaczeniu.

    Co z tego, że już wcześniej osiągnął 7k, może te ziomki od pociągów też już mają za sobą 20 udanych skoków?

  10. #368
    Avatar Profesorek
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Białystok
    Posty
    8,227
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    a jak ktos kilka razy skoczy na pociag to tez juz jest profesjonalista i chyba mozna powoli myslec o nowym sporcie?

  11. #369
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,171
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    Jeśli założeniem twojego wejścia na górę jest to że masz iść z ograniczonym sprzętem i bez tlenu i idziesz bez full sprzętu i tlenu to nie nazwałbym tego bez fachowego przygotowania(bo takie są założenia takiego alpejstwa)

    Skoro pasuje w każdym znaczeniu to Messi jest amatorem w 2/3 bo pewnie lubi se pokopać w gałę i przyjemność też mu to chyba sprawia
    Ostatnio zmieniony przez Taidio : 26-02-2018, 21:42

  12. Reklama
  13. #370
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,119
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jeśli założeniem twojego wejścia na górę jest to że masz iść z ograniczonym sprzętem i bez tlenu i idziesz bez full sprzętu i tlenu to nie nazwałbym tego bez fachowego przygotowania(bo takie są założenia takiego alpejstwa)
    No to ja se zakładam, że idę w samych gaciach. I idę. To nie jest brak przygotowania, bo takie są założenia.

    Skoro pasuje w każdym znaczeniu to Messi jest amatorem w 2/3 bo pewnie lubi se pokopać w gałę i przyjemność też mu to chyba sprawia
    Nie, bo dla messiego piłeczka to jest zawód, a nie hobby, i on jest w tym profesjonalistą w pełnym znaczeniu tego słowa, w odróżnieniu od mackiewicza. pozdrawiam

  14. #371
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,171
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    Jeśli ludzie z światka alpinizmu uznają że twoje wejście w samych gaciach to nowy rodzaj alpinizmu to zapraszam w góry i to pokaż, no chyba że dajesz przykłady z dupy, bo czemu nie

  15. #372
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    5,075
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    No dobra, ale Mackiewicz to jeden taki wyjątek, o którym po prostu ostatnio było głośno. Jest takich na pewno więcej, ale skąd pomysł na ocenianie wszystkich tych świrów przez pryzmat Mackiewicza? Przecież masa tych ludzi bawi się w takie zdobywanie szczytów - bez tlenu, bez tego i tamtego, i wracają. Czyli jednak zdecydowana większość nawet jak stawia sobie takie wyzwania, to robi to z głową, dlatego jeśli chcesz to koniecznie porównywać do grupki imbecyli skaczących z mostu na pociągi, to musiałbyś tych ludzi zamienić na grupę kaskaderów, z odpowiednim doświadczeniem, sprawnością i przygotowaniem do sprawy, a nie "hehe, chłopaki, poskaczmy na pociągi".

  16. Reklama
  17. #373
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,119
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jeśli ludzie z światka alpinizmu uznają że twoje wejście w samych gaciach to nowy rodzaj alpinizmu to zapraszam w góry i to pokaż, no chyba że dajesz przykłady z dupy, bo czemu nie
    To najpierw muszę należeć do jakiejś sekty alpinistów, i to jest właśnie ta różnica pomiędzy nimi, a ruskami od pociągów i mną wspinającym się w samych gaciach? no to nie mam pytań.

    Cytuj Astinus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No dobra, ale Mackiewicz to jeden taki wyjątek, o którym po prostu ostatnio było głośno. Jest takich na pewno więcej, ale skąd pomysł na ocenianie wszystkich tych świrów przez pryzmat Mackiewicza?
    Raptem parę dni po stwierdzeniu śmierci jednego z takich wyjątków, objawił się drugi, który nie zamieniwszy słowa z ekipą i nie zabrawszy nawet telefonu, wypierdolił na górę na wrotkach i olał realnie nakreślony plan całej ekipy, bo hehe kurła wejście w marcu siem nie liczy.
    Nawiasem mówiąc, to zastanawiające, jak powoli zmienia się wasza retoryka. Najpierw było hur dur, co ty chcesz, oni przełamują granice, spełniają marzenia i ja to podziwiam. A teraz już "no może Mackiewicz był lekko popierdolony" i "no Mackiewicz to świr, ale to wyjątek". ;]

    Przecież masa tych ludzi bawi się w takie zdobywanie szczytów - bez tlenu, bez tego i tamtego, i wracają. Czyli jednak zdecydowana większość nawet jak stawia sobie takie wyzwania, to robi to z głową, dlatego jeśli chcesz to koniecznie porównywać do grupki imbecyli skaczących z mostu na pociągi, to musiałbyś tych ludzi zamienić na grupę kaskaderów, z odpowiednim doświadczeniem, sprawnością i przygotowaniem do sprawy, a nie "hehe, chłopaki, poskaczmy na pociągi".
    Każdemu się udaje przeżyć, dopóki nie umrze.
    Może u tego ruska, co niby zawrócił, ostatecznie jakoś zwyciężył zdrowy rozsądek, a może po prostu zachciało mu się pograć w snejka. Tak czy siak, decyzji nie ocenia się przez pryzmat skutków, tylko danych posiadanych w momencie ich podjęcia.

  18. #374
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,171
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To najpierw muszę należeć do jakiejś sekty alpinistów, i to jest właśnie ta różnica pomiędzy nimi, a ruskami od pociągów i mną wspinającym się w samych gaciach? no to nie mam pytań.
    Dlatego twój przykład ze skokami narciarskimi nie jest analogiczny, a idiotyczny bo te rzeczy się tak ogromnie od siebie różnią

  19. #375
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,171
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dlatego twój przykład ze skokami narciarskimi nie jest analogiczny, a idiotyczny bo te rzeczy się tak ogromnie od siebie różnią
    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Raptem parę dni po stwierdzeniu śmierci jednego z takich wyjątków, objawił się drugi, który nie zamieniwszy słowa z ekipą i nie zabrawszy nawet telefonu, wypierdolił na górę na wrotkach i olał realnie nakreślony plan całej ekipy, bo hehe kurła wejście w marcu siem nie liczy.
    Nawiasem mówiąc, to zastanawiające, jak powoli zmienia się wasza retoryka. Najpierw było hur dur, co ty chcesz, oni przełamują granice, spełniają marzenia i ja to podziwiam. A teraz już "no może Mackiewicz był lekko popierdolony" i "no Mackiewicz to świr, ale to wyjątek". ;]
    no nie wiem może dyskusja zaczęła się po twoim komentarzu odnośnie Urubko, bo wcześniej ludzie w temacie jeszcze jak chodziło Mackiewicza pisali o superstrojach(poncjusz królował w pomysłach) lub o pisaniu że ekipa ratunkowa to prze chuje? Ale ty dalej całą argumentacje o Mackiewicza opierasz, mimo że dyskusję zacząłeś po akcji Urubko, nie wiem czy wcześniej coś pisałeś

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Zagwozdka natury obuwniczej
    Przez Master w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 45
    Ostatni post: 07-02-2021, 12:18
  2. Zagwozdka natury prawnej
    Przez jaxi w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post: 05-02-2019, 16:45

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •