Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Ogolnie ja zeby sie czegos takiego podjac na pewno musialbym duzo poswiecic na przygotowania - chodzilem w gorach szlakami po kilkadziesiat kilometrow, sypialem w gorach etc. w sezonie letnim i po prostu mam do nich duzy respekt. Z duzym dystansem podchodze, ale moze kiedys. Chociaz pewnie predzej probowalbym zdobyc najwyzsze szczyty Tatr w sezonie letnim i zimowym zanim wybralbym sie na taki Kazbek, byc moze kiedys. Mialem taki plan zeby tej zimy pochodzic sobie po okolicznych gorkach zeby w ogole zobaczyc jak to wyglada w sniegu. Mialem w planach sobie wejsc na Skrzyczne trasa Szyndzielnia->Klimczok->Szczyrk->Skrzyczne i z Rysianki na Pilsko, tam jest dosc stromo ciekaw jestem jak to wyglada w zimie bo w lecie tam momentami mozna wlazic na czworaka, nie wiem jakie jest nachylenie, ale pamietam jak sie tam wczolgiwalem w pierdolonym blocie i deszczu. No wiec byl taki plan, ze sie tam wpierdole w zimie z Rysianki i z noclegiem na szczycie, niestety unlucky bo zima +10 stopni i chuj z takich wypadow. xD
A wchodzenie na Kazbek bez uprzedniego przygotowania, odpowiedniego sprzetu, przewodnika i doswiadczenia jest wg. mnie totalnie popierdolonym pomyslem i nieprzypadkowo sa tam tabliczki ostrzegawcze bo tylko polacy sa takimi debilami zeby wpierdalac sie tam w adidasach i bluzie z najk bo xD tanio i wszyscy mowia, ze to latwa gurka.
Zakładki