??
Jakie roszczenia skoro tak już było w tym roku?
no bańke dostali od ministerstwa
Za moje pieniadze kurwa. Banda zlodziei, decydentów.
Nie bo wejscie na Rysy to totalny casual tak samo jak ty pewnie nie dostales 50k za granie w pilke pod trzepakiem z cumplami albo uhtrapy w carlin.
A tak po za tym 100% racji Adama, jak najbardziej. Ciesze sie, ze beda na to pieniadze. Czekam tylko zeby w koncu przestali sponsorowac ta smierdzaca reprezentacji pilki noznej, ktora nigdy nic nie wygrala, a kurwa ciagna hajs te wszystkie dziadki smiecie tfu na nich, jak tylko o tym pomysle to sie wkurwiam. Co do siatkarzy... nie bede komentowal, wiadomo, ze to jedyna dyscyplina, ktora powinna zostac calkowicie zdelegalizowana i zakazana na calym swiecie.
Co jeszcze lepsze - czekany sa dostarczane przez Bielska firme. Tym lepiej, ze pieniadze z podatkow sa przekazywane na rzecz prywatnej, lokalnej firmy, tym bardziej mi sie to podoba. :)
No i co to zmienia?
Typ dostał kasę na jakiś cel, nie zrealizował go i co? Nie poczuwa się w ogóle do odpowiedzialności za zmarnotrawienie tych pieniędzy, tylko chce wincyj i wincyj na kolejne wycieczki. Szczyt bezczelności.
Ale proszę nie trollować. Po pierwsze to sami piłkarze czy siatkarze zarabiają głównie dzięki sponsorom prywatnym. I panu adasiowi sugeruję to samo - znaleźć sobie sponsora, albo samemu zarobić, a nie kraść moje pieniądze na swoje zjebane hobby i jeszcze opowiadać brednie w wywiadach.
Druga sprawa, to kto definiuje co to jest "casual" a co nie? Tak, jak mówiłem, w chodzeniu tyłem z Piły do Chodzieży też mogę być najlepszy na świecie i jest to równie sensowne jak włażenie na jakiś ośnieżony pagórek. Mam z tego tytułu mianować się sportowcem i domagać pieniędzy?
Tak swoją drogą, to państwo nie powinno finansować żadnego "zawodowego sportu". Jeśli już, to powinno dawać tylko i wyłącznie na coś, co posłuży rekreacji (REKREACJI a nie zawodowcom) zwykłych obywateli, typu boisko pod blokiem, bieżnia w parku, ścieżka rowerowa itp., a nie żadne leśne dziadostwo.
myślę że te definicje kreują autorytety w danej dziedzinie i jest to coś wciąż rozwijane i ulepszane przez lata ze względu na to że bariery są wciąż przesuwane, to że nazwiesz się najlepszym jojowcem na świecie bo wsadzisz sobie jojo do dupy nie znaczy że ktoś potraktuję ciebie czy twoje umiejętności na poważnie
a kto ma być autorytetem jak nie ludzie którzy wchodzą na najwyższe szczyty od lat?xD możesz se dawać abstrakcyjne przykłady ile chcesz, ale dla każdego z odrobiną zdrowego rozsądku są one zwyczajnie idiotyczne i nikt nie bierze ich na poważnie
Ale o co tak właściwie Ci chodzi? przecież logiczne, że skoro są na to przewidziane środki w ministerstwie to gość będzie o nie walczył, nie w gestii ministerstwa sportu jest budowanie bieżni czy orlików. Masz coś takiego jak środki na "pionierskie osiągnięcia" w budżecie ministerstwa i tyle.
Po pierwsze, to typ chce pieniędzy na zasadzie, na jakiej zarabiają siatkarze i piłkarze, przecież mówi o tym wprost. W jego mniemaniu ten cały himalaizm to sport, jak każdy inny. Więc o jakim pionierstwie w ogóle mowa? Pionierem to moglibyśmy zostać wysyłając człowieka na Marsa, a nie organizując jakieś wycieczki na oblodzoną górkę (nieudane zresztą).
Po drugie, ja mówię o tym, że nie powinno się finansować zawodowego "sportu", ani zachcianek tego typu jak łażenie po górach, z publicznej kasy, a ty mi na to, że powinno się, bo są na to przeznaczone środki w budżecie. Czyli tak ma być, bo tak jest #logika xDDDDDDDD
Tak, bo zaprzestanie finansowania zawodowców z publicznej kasy spowoduje, że zawodowy sport przestanie istnieć xDDDDDDDD
I wszyscy wtedy zostaną złodziejami, bo jest udowodniona korelacja między brakiem zainteresowania sportem w młodości, a byciem złodziejem.
Wiem, że twój post to troll, ale niechcący poruszyłeś ważny aspekt. Finansując takie a nie inne przedsięwzięcia państwo poniekąd kreuje pewne wzorce, w przypadku himalaizmu jest to wzorzec - jak już ustaliliśmy - zadufanego w sobie, skrajnie nieodpowiedzialnego, egoistycznego, cynicznego, chciwego, nielojalnego, nieczułego, bezczelnego fanatyka. Nie jest to w żadnym razie postawa społecznie poprawna, więc tym bardziej nie powinno się tego finansować.
Niech sobie włażą na te górki za prywatne pieniądze sponsorów. Nie mam nic przeciwko. Skoro to sport jak piłka, czy siatkówka, to niech zakładają kluby TS Himalajczyk Warszawa, KS Pokurwieniec Katowice itp. niech szukają sponsorów, którzy będą zawodnikom wypłacać pensje, a kibice niech się gromadzą pod górką, żeby zaśpiewać "nic się nie stało".
A nie, czekaj, to niemożliwe, bo nikogo to nie interesuje i nikt nie będzie płacił milionów, jak Lewandoskiemu, tylko po to, żeby se dednął z reklamą sklepu mięsnego na czapce.
bum róbmy cięcia i w taki właśnie sposób 90% sportów całkowicie zejdzie ze sceny, to że w polsce takie debile to wiadomo, ale że w innych państwach takich cięć w budżecie nie wymyślili to szok
cóż pozostaje się tylko cieszyć że nie żyjemy w jakimś równoległym świecie gdzie tibia77 jest kimś ważnym, a nie jedynie chłopakiem z ogromnym ego na forum z 50 userami